Aferolandia

Obrazek użytkownika Jaga
Kraj

Przekazuję -
„Znaszli ten kraj, gdzie afera dojrzewa?”. W III RP od jej powstania, wciąż wybuchają kolejne afery. Zaczęło się od wielkiej afery FOZZ-u, odziedziczonej po PRL
i „Okrągłym Stole”. Z niej wywodzi się wiele fortun. Potem afera prywatyzacyjna oparta na wypowiedzi pewnego polityka, że fabryka jest warta tyle ile ktoś za nią chce dać. Więc ci którzy mieli możliwości (byli przy władzy)
i ich protegowani wykupywali za przysłowiową złotówkę zakłady przemysłowe. Kupowali po to by je rozgrabić, lub z zyskiem sprzedać zagranicznym inwestorom. W ten sposób Polska pozbyła się większości przemysłu. W jej ramach była afera zatrucia narkotykami ministra Janowskiego, gdy ten bronił polskiego cukrownictwa i afera ze sprzedażą Śląskiej Spółki Cukrowej ponoć Francuzom, a naprawdę cukrowniom niemieckim. W efekcie tej afery z kilkunastu dobrze funkcjonujących cukrowni na Dolnym Śląsku, została tylko jedna. Potem była afera bankowa, ze sprzedażą banków po ich dokapitalizowaniu z budżetu państwa, zagranicznym inwestorom, za niewielkie pieniądze. Potem była afera PGR-owa - zlikwidowano państwowe gospodarstwa rolne, pozostawiając je własnemu losowi, z bardzo szkodliwymi skutkami społecznymi. Potem były kolejne: afera Bezpiecznej Kasy Oszczędnościowej Grobelnego, afera ze sprzedażą PZU, spirytusowa, paliwowa, węglowa, Rywina i „grupy trzymającej władzę”, „starachowicka”, „poprawiania” aktów prawnych, dalsze afery - piłki nożnej, władz miasta Opola, elektrowni opolskiej, Olewnika, afera prania mafijnych pieniędzy (1,5 miliarda złotych) przez pewien bank, afera Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej, afera „byłej posłanki S.”, „gruntowa”, „hazardowa”, afera z rozdziałem miejsc na platformie cyfrowej i ich stroną finansową (rozłożenie wielomilionowych opłat na 100 rat - ze stratą budżetu państwa), ostatnie dwie afery „taśmowe” z politykami koalicjanta, i głośna ostatnio afera Amber Gold. Zazwyczaj afery te wychodziły na jaw wyłącznie dzięki „sterowanym przeciekom”, lub śledztwu dziennikarskiemu. Wobec tych afer, aparat państwowy – „służby”, prokuratura i sądy są dziwnie bezradne. Trudno się im dziwić. W afery uwikłani są bezpośrednio, lub pośrednio politycy różnego szczebla, dzięki czemu okazuje się potem, że „nie było żadnej afery”, więc funkcjonariusze zbytnio gorliwi, mogą mieć kłopoty. Tym bardziej, że najważniejsi świadkowie, mający wiedzę o aferach (za dużą) często popełniają samobójstwo, nawet ważni politycy, czy ludzie trzymani
w strzeżonych celach więziennych. Wyniki prac sejmowych szeregu komisji śledczych, poza pierwszą (Rywina), były kpinami ze sprawiedliwości, prawa i zdrowego rozsądku oraz powodowały dalsze obniżanie autorytetu państwa.
Wymienione afery, pewnie nie wszystkie, dotyczą jednej dziedziny życia społecznego – gospodarki. Mniej mówi się o aferach z innych dziedzin życia. Ostatnio wyszła na jaw afera z siedzibą Instytutu Pamięci Narodowej. Ona jest kontynuacją afery sprzed lat dwudziestu z niedopuszczeniem do procesu lustracji,
w przeciwieństwie do innych, cywilizowanych krajów.
Z niej wywodzi się niechęć szeregu polityków do IPN. Ostatnio, gdy IPN prowadzi prace ekshumacyjne ofiar zbrodni PRL-u (po 20 latach !), a z akt byłych „służb” PRL-u coraz to wyłania się zdrada jakiejś ważnej osobistości, walka z IPN przybrała na sile. Obniżono mu dotację, a teraz blokuje mu się możliwość działania przez utratę siedziby, w którą włożono kilkanaście milionów złotych. „Odpryskami” tej afery, wpisującymi się w jej scenariusz ideowy są - afera z dyskryminacją Telewizji Trwam, niedoszła afera z podpisaniem ACTA, afera
z usunięciem religii z programów szkolnych, afera
z ograniczeniem nauczania historii w szkołach oraz przekłamaniami i fałszerstwami w podręcznikach z tego przedmiotu (po co młodzież ma wiedzieć za dużo, jak było na prawdę ?), walka z Kościołem i szereg innych.
Za zbrodnie PRL i jej afery typu „Żelazo” (bandyci rabowali na Zachodzie i oddawali łupy „służbom”) znane
z akt Biura Politycznego PZPR, naród nie odpowiada. Dokonywały ich władze narzucone przez okupanta. Jednakże za afery okresu III RP odpowiadają moralnie wyborcy glosujący w wolnych wyborach na ugrupowania zamieszane
w te afery.
W

Brak głosów

Komentarze

żeby "musiały" o nich mówić POpierające PO merdia?

Wczoraj w Radio Wnet usłyszałam ,że dzienne koszty utrzymania Stadionu Narodowego to 80.000 złotych.
Z okazji Święta Ochotniczej Straży Pożarnej pod oczywistym przewodnictwem Naczelnego Strażaka, Waldemara Pawlaka mają tam się odbyć obchody tegoż święta i koncert z udziałem Budki Suflera , Blue Cafe i innych.
I co najciekawsze, za wynajęcie stadionu PSL zapłaci symboliczna złotówkę.

Czego w końcu symbolem została złotówka?
Symbolem przekrętów III RP.

Pozdrawiam z 10.

Vote up!
0
Vote down!
0
#284914

Dlatego prowadzą nas całkowitej ciemności
Przewodzą jej wyuczeni na Goebbelsie
Kiedy Polskę utopią dostaną wejście
Jako sprawdzeni sprzedawcy i Judasze
Od Boga dostaną piekielne kamasze
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#285051

prof Rycho: Byłem na zachodzie i słyszałem ,ze Polak to bydle! Ja na to, moze jednak nie ...moze Goje? I zastanowił sie ktos i mówi może ,może .Przecież pieniadze ,a stąd afery no i tradycje ...NKWD ,MBP

Vote up!
0
Vote down!
0

prof Rycho

#285213