Droga do Ciemnogrodu...

Obrazek użytkownika Jaga
Kraj

Coraz bardziej stają się zrozumiałe reformy przeprowadzane w oświacie. Nowe programy mają na celu znaczące obniżenie poziomu intelektualnego społeczeństwa. Dzieje się tak, ponieważ obecne „elyty” nie chcą, aby przeciętny Polak reprezentował wyższy poziom wiedzy od ich przedstawicieli. O ile jeszcze błędy ortograficzne, zwłaszcza częste, tłumaczyć można „dysgrafią”, o tyle wprost humorystyczne wypowiedzi przedstawicieli „elyt” na tematy dotyczące historii Polski, można nazwać jedynie „awiedzą”, lub po prostu nieuctwem. Świadczy o tym np. wypowiedź pewnego bardzo ważnego polityka, który Powstanie Warszawskie umieścił w roku 1988 ! Ostatnio znowu, zabłysnął erudycją pewien aktor, wprawdzie drugorzędny, który oznajmił, że pod Cedynią Polacy przywiązywali dzieci jako żywe tarcze. To tak, jak w „Radio Erewań”: „nie w Leningradzie, tylko w Moskwie, nie samochody, tylko rowery i nie dają, tylko kradną”. Obywatel aktor nie wyjaśnił tylko (a szkoda) do czego przywiązywano te dzieci, może do drzwi ze stodoły z filmu, w którym ostatnio występował ? Swego czasu prowadzone były kursy dla analfabetów, może by pomyśleć o takich kursach dla „elyt” ? Bo bez tego, wybitni przedstawiciele tych „elyt” będą stałym przedmiotem dowcipów i satyry, co negatywnie wpływa na autorytet warstw rządzących. Bo same administracyjne rozwiązania, takie jak aresztowanie osób zbierających dowcipy o ludziach władzy, co już miało miejsce, nie wystarczą.
Obniżenie poziomu intelektualnego społeczeństwa, obok wsparcia ćwierćinteligentów, będących przedstawicielami „elyt”, ma również znaczenie strategiczne. Ciemnemu społeczeństwu można łatwo wmówić różne rzeczy, nie mające nic wspólnego z faktami. To ideowy spadek po sowieckich namiestnikach rządzących w Polsce, zwłaszcza w pierwszych latach PRL. W tamtym okresie, znaczna część społeczeństwa, zwłaszcza na wsi, stała na bardzo niskim poziomie intelektualnym, wielu było analfabetów. Tym ludziom stosunkowo łatwo można było wmówić różne kłamstwa. Za przykład mogą też służyć komuniści polskiego pochodzenia usunięci z Francji w 1946 r. Wielu z nich służyło potem w służbie bezpieczeństwa oraz w więziennictwie z przekonaniem (nabytym), że np. AK było agenturą Gestapo. Obecnie, licząc na dostatecznie już niski poziom wiedzy społeczeństwa, zwłaszcza młodzieży, wmawia się im znowu różne kłamstwa. Sowieccy namiestnicy w PRL nazywali Rotmistrza Pileckiego, Generała Fieldorfa, Majora Łupaszkę i innych bohaterów AK, NSZ i Żołnierzy Wyklętych – „faszystami”. Ich pogrobowcy „faszystowskiemi” nazywają obecnie wszystkie organizacje patriotyczno-niepodległościowe, zwłaszcza te, które żądają ujawnienia i rozliczenia zbrodni komunistycznych oraz prawdy o sprawach, które nie mogą się doczekać wyjaśnienia. Jeden z polityków, publicznie nazwał bohaterskich Żołnierzy Wyklętych bandytami. Podobnie wyrażała się pewna „Gazeta” o walczącym z komunistami na Podhalu „Ogniu”. Ciemne społeczeństwo może w to uwierzyć i jego przedstawiciele mogą nawet grać w filmie powielającym pośrednio stereotyp „polskich obozów zagłady”. To właśnie dlatego, wszyscy zaborcy i okupanci znosili w szkołach historię, lub ją fałszowali.
Wiedza historyczna pozwala wynajdować analogię między faktami z przeszłości, oraz obecnymi. „Jurgieltnikami” nazywano w przeszłości osoby, które brały pieniądze od obcych, zwłaszcza Polsce nieprzyjaznych. Tacy ludzie i takie środowiska były piętnowane. Teraz, przy nakręcaniu antyhistorycznego i antypolskiego filmu, bez skrupułów korzysta się
z obcych funduszy, przy pełnym poparciu „elyt”. Nie słychać natomiast, by ci „sponsorzy” chcieli finansować produkcję filmów np. o bohaterach walk niepodległościowych. Na tego typu filmy na próżno oczekuje się od lat dwudziestu. Jeśli taki film się czasem ukaże, to zazwyczaj jest to produkcja zagraniczna. Krajowi producenci takich filmów nakręcać nie chcą. Nie chcą ich przede wszystkim „elyty”, gdyż filmy te mogłyby spowodować zainteresowanie ludzi historią i „zbytnio” podnieść poziom wiedzy na jej temat, na wyższy niż reprezentują go aktualni politycy i aktorzy (o co jak widać, nie trudno).
W

Brak głosów

Komentarze

"Polscy bandyci"
Redakcja, 26 czerwca, 2010 - 23:31

Pragniemy zaprezentować Wam wiersz anonimowego Czytelnika, który otrzymaliśmy na naszą skrzynkę kontaktową. Był on już publikowany na Niepoprawnych w 2008 roku. Teraz jego autor dodał nowe wersy...

"Polscy bandyci"

Za carskich czasów, wiemy to sami

Byliśmy zwani wciąż bandytami

Każdy, kto Polskę ukochał szczerze

Kto pragnął zostać przy polskiej wierze,

Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy

Komu obrzydły carskie ochłapy

I wstrętnym było carskie koryto

Był "miateżnikiem" - polskim bandytą.

"Polskich bandytów" smutne mogiły

Tajgi Sybiru liczne pokryły.

Przyszedł bolszewik - znów piosnka stara

Czerwonych synów białego cara.

Polak, co nie chciał zostać Kainem,

Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,

Chciał jej wolności w słońcu i chwale,

A że śmiał mówić o tym zuchwale,

Że nie chciał by go więziono, bito,

Był "reakcyjnym polskim bandytą".

I znowu Sybiru tajgi pokryły

"Polskich bandytów" smutne mogiły.

Gdy odpłynęła krasna nawała

Germańska fala Polskę zalała.

Kto się nie wyrzekł ojców swych mowy,

W pruską obrożę nie włożył głowy,

Nie oddał resztek swojego mienia,

Swojej godności, swego sumienia,

Kto nie dziękował, kiedy go bito,

Ten był "przeklętym polskim bandytą".

Więc harde "polskich bandytów" głowy

Chłonęły piece, doły i rowy.

Teraz, gdy w gruzach Germania legła,

Jest Polska "Wolna i Niepodległa",

Jest wielka. Młoda, swobodna, śliczna,

I nawet mówią "demokratyczna".

Cóż z tego, kiedy kto Polskę kocha,

W kim pozostało sumienia trochę,

Komu niemiłe sowieckie myto,

Jeszcze raz został "polskim bandytą".

I znowu polskości tłumią zapały

Tortury UB, lochy, podwały.

O Boże, chciałbym zapytać Ciebie,

Jakich Polaków najwięcej w niebie?

(głos z góry)

Płaszczem mej chwały, blaskiem okryci

Są tutaj wszyscy "polscy bandyci".

Gdy demokraci siedli do stołu

co z postkomuną dzielą pospołu

scenę i miejsca w pamięci korcu

Po Popiełuszce i Suchowolcu

Kto dziwnie zginął? Każdy z nas spyta.

Kolejny kapłan - polski bandyta!

Każdy już myślał, że koniec pieśni

a tu rusofil z kiścią czereśni

z germanofila partii co wyszedł

zada pytanie skoro już przyszedł

któż to tam zginął w Smoleńsku? - spyta

Polski Prezydent? Polski bandyta!

Nie minie miesiąc od tamtej zbrodni

gdy kainowi wyznawcy podli

znów skrytobójstwa będą sprawcami

Kogo zabili? Zgadnijcie sami!

Między siedzenia twarz jego skryta

historyk prawdy - polski bandyta!

Dlatego proszę cię wielki Boże

usłysz wołanie moje w pokorze

ocal Ojczyznę przed łachudrami

A kim są oni? Też wiedzą ... sami.

Kiedy twarz moja łzą jest spowitą

uczyń mnie Panie - polskim bandytą.

Redakcja, niepoprawni.pl
**********************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#307190

    Kazimierz   Wierzyński   Polsko, którą przezywano z tomu Krzyże i miecze          

 Polsko, którą przezywano " narodów papugą ", Czemuż mądrych za światem nie powtarzasz nauk, Tylko cierpisz zbyt dumnie i walczysz tak długo Za wolność przedawnioną, najcięższy twój nałóg!     Czemuż to w obłudzie nie kształcisz, uparta Nikogo nie okłamiesz,niczego nie udasz, choć znak twój splugawiony, wierność-- nic nie warta, I krzyżom twym urąga tłum, a w tumie Judasz.   Czemuż to nagle w jakiejś nie zabłyśniesz zdradzie I w pysznej nikczemności nie podniesiesz czoła. Któż jeszcze dzisiaj wieńce na mogiłach kładzie, gdy o pomstę do nieba każdy trup z nich woła?     Wypłosz orła z twych płócien, jak inni ptasznicy, I na nowych sztandarach dziób wyszyj papuzi, Od razu cie docenią szlachetni Anglicy, sprawiedliwi Moskale i bratni Francuzi.   Cóż ci po próżnym gniewie--spójrz wokół szalona- I co po ideałach, i po górach kości, Krucjata, którą wszczęłaś, już dawno skończona A wolność znaczy tyle, co rozbój wolności.    Dopiero gdy uskrzydlisz się wspólnym zwyczajem I zrównasz do obłudy, która wszystkich brata, Przywrócą ci honory i obdarzą krajem, I taką świat cię znowu wprowadzi do świata.   I wejdziesz między ludy, przyklasną twej sławie I zgodnie nad twym każdym zapłaczą kamieniem I krzykną znów o duchu, o krwi, o Warszawie---Polsko, którą przezywano " narodów natchnieniem ".

Vote up!
0
Vote down!
0

mika54

#307212

Niestety historia lubi się powtarzać i tak jak było za konspiracji wrócimy do podziemnego studiowania książek które pewnie (oby nie )już niedługo będą zakazane dla zbiorowej świadomości.
Moja 13 letnia córka niedawno zapytała mnie czy faktycznie my pochodzimy od małpy.Spytałam skąd ona ma takie informacje-otóż pani katechetka dzieci uświadomiła.Można sobie wyobrazić tylko co jeszcze jest wpajane młodocianymi Naprawdę strach się bać.Jest rzeczą logiczną , ze sprowadzenie młodego pokolenia do poziomu analfabetów, nie przekazywana wiedza historyczna doprowadzi do tego , że będziemy na dobrej drodze w wykorzenieniu naszej tożsamości narodowej a wraz z nią kultury i korzeni.Mam nadzieje ze w porę się obudzimy...Mam nadzieje....

Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie...(Mt.13-14)

Vote up!
0
Vote down!
0

Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie...(Mt.13-14)

#307197

Po co władzy mądre społeczeństwo? Takie zawsze jest niebezpieczne, za to z durniami łatwiej, a zatem zwiększajmy, tak zwaną reformą oświatową, pogłowie durniów w Polsce. To przecież oficjalna polityka społeczna władzy PRL-u bis. Żenujący poziom polskiej oświaty, skandaliczne pseudo reformy są działaniem zaplanowanym, przemyślanym i obliczonym na szybkie wynarodowienie. Szkoda tylko młodych ludzi i ich spapranego, już u zarania,życia.

Vote up!
0
Vote down!
0

mika54

#307211

Wczoraj w Sejmie przemówił do rady plemiennej dzikich premier Francji Hollande.
Cóż zobaczyliśmy?
"Nasze" elyty sternicy polityki europejskiej, twardzi obrońcy polskiej racji stanu brylujący na salonach starego kontynentu; wszyscy jak jeden mieli przylepione do uszu pudełka od czarnej pasty do butów.
Pytanie naiwne: Jak oni negocjują skoro nie znają języka?

Zabrakło mi tylko by w czasie przemówienia chodziły hostessy i rozdawały trójkolorowe proporczyki i breloczki.
Ech, ta chciwa Francja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#307219

Witam Panią: dziękuję za ten wpis - podpisuję się w pełni...

Historia powinna kształtować nasz światopogląd: to przez jej poznawanie kształtuje się świadomość "tu i teraz" - mój.

Po co mówić "wiele"? Nie będę, skupię się nad jednym, istotnym z wczoraj: dowiedziałem się, że na jednym z podręczników, obecnie obowiązującym, do nauki historii w Polskich szkołach, jest przedstawiony - mur berliński (?)

Czy to najistotniejsze dla historii, którą chcemy młodzieży przedstawić? A może solidarność 1980 roku - powinna się młodym Polakom bardziej kojarzyć się z obaleniem (?) komunizmu? Ten mur, berliński - zaczął się chwiać podczas sierpnia 1980 roku...

Be myślę?

Krzysztof Kaznowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof Kaznowski

#307229

Elyty mamy takie, jakie - sami wybieramy: ich ubermenschowskie podejście do "maluczkich" decyduje o auto-niereformowalności... My, maluczcy w ich mniemaniu, nie powinniśmy, ot tak - po prostu, pozwalać sobie na traktowanie jak "malutcy": takie nasze PRAWO:

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, rozdział II "Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela"
Art. 32.
1. Wszyscy są wobec PRAWA RÓWNI. etc., etc. ....

Nadal, uporczywie - polecam do "lektury" Konstytucję: świadomość Jej poprawia samopoczucie, mnie - pozwala mówić i robić swoje, jak przed laty, śmiało i otwarcie... Bo to za propagowanie Konstytucji - zwalczała mnie władza już w roku 1980 :)

Krzysztof Kaznowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof Kaznowski

#307231

Widzę, że tak bardzo lubisz konstytucje, że wszystko ci jedną którą propagujesz...;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#307236

W roku 1980 obowiązywała jeszcze komunistyczna konstytucja z roku 1952, o której prof. Wojciech Roszkowski pisał: „Kształt konstytucji PRL wynikał z rosyjskiego rozumienia prawa jako narzędzia w ręku absolutnej władzy, a nie zbioru powszechnie obowiązujących norm precyzujących zasady zachowania jednostek i grup dla dobra ogółu”.
Zatem wychodzi na to, że Ty w roku 1980 popierałeś ten komunistyczny "gniot". Szczery jesteś aż "do bólu" Krzysztofie. To dobrze, że grasz w "otwarte karty". Przynajmniej wiemy, who is who.

Pozdrawiam, Satyr

P.S.
Poczytaj o tej konstytucji. Podsyłam Ci linki:
http://dzieje.pl/aktualnosci/konstytucja-prl
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytucja_Polskiej_Rzeczypospolitej_Ludowej
http://www.trybunal.gov.pl/wszechnica/akty/konstytucja_prl.htm   
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#307249

 

Vote up!
0
Vote down!
0

M-)

#307321

Przepraszam, coś się zawiesiło i mój komentarz pojawił się dwa razy...
A usunąć się nie da...

Vote up!
0
Vote down!
0

M-)

#307322

Którą Polska uwiera , ma należeć do przegranej
Ociemniały Naród już z myśleniem ma trudności
Skoro nie widzi czynionej przez media wrogości
Do wszystkiego co Polskie i niesie wspomnienie
Że Tu od zawsze były Polskie korzenie
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#307339