Coś mi tu nie gra !
Czy to nie jest kolejna ustawka/wrzuta Rosji ? Przez ponad 2.5 roku nic, zero śladów itd., a tu nagle trotyl, nitrogliceryna – na fotelach, na innych elementach samolotu.
Czy nie stało się tak, że ruskie poszli na całość - wysadzili coś tam coś tam, podobnego do naszej tutki ? Przecież mają tego złomu od metra. I podrzucili bo już nie ma jak ukrywać, że eksplozje na pokładzie...