Zamach w Paryżu i sekwencja wydarzeń po nim następujących dostarczyły doskonałego dowodu na ślepy zaułek w jaki zabrnęło lewactwo. Górną wargą bowiem chwaliło lewactwo multi-kulti, dolną zaś pluło na konkretne przejawy tegoż. Stało sę więc zgodnie z przysłowiem, że kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Nasza cywilizacja zna więcej określeń opisujących cechy obu stron konfliktu. Wart Pac pałaca, a...