QCHNIA POLITYCZNA
Pierdel, serdel, burdel
Kiedyś, z moim kolegą aktorem, wybraliśmy się do staromiejskiej restauracji zwanej „Rycerską”. Średniowieczna stylistyka wystroju, dostojność, wykwintność i elegancja były gwarancją nie tylko niezwykłego klimatu, ale i dawały nadzieję na ucztę podniebienia i rycerską obsługę. Pozory jednak mylą, bo gdy po 30 minutach oczekiwania na zamówienie zjawił się z...