Jeśli państwo wyjdą na ulicę, jest duża szansa, że przynajmniej jedna osoba przez państwa zauważona będzie miała tatuaże, a niekiedy większość otaczających nas osób ma takowe.
Może już pamięć nie ta, ale jednakże nie pamiętam, by przed pandemią tyle ludzi miało tatuaże. To chyba się zaczęło podczas pandemii, pewnie też przez nią w jakimś tam stopniu spowodowane.
Ludzie (lub, jak ja mówię:...