Przeglądam "filmiki" z Marszu Niepodległości i jakoś nie mogę odnaleźć na nich scen policyjnej prowokacji.
Naganne zachowania służb porządkowych to jeszcze nie prowokacja. Odrzucenie w tłum pochodni przez policjanta, to była ta prowokacja? Bo tylko to udało mi się znaleźć - patrz 2 min. 18 sek.
A zatem mówię "sprawdzam" do wszystkich, którzy wiedzą i głoszą, że policja prowokowała manifestantów...