SLD chce zakwestionować starą prawdę: "umiesz liczyć, licz na siebie". Liczy na to, że jadąc na prezydencyjnej pompie i propagandzie sukcesu PO, uda im się wślizgnąć w krąg "ojców sukcesu" i podbić trochę swoje słupki. Zamiast się podczepić pod przedwczorajszą demonstrację Solidarności, największą chyba w ostatniej historii Polski, zamiast opowiedzieć się po stronie ludzi walczących biedą, SLD...