Zasięg geopolitycznych wpływów Europy jest wprost proporcjonalny do poziomu geopolitycznego wyczucia jej przywódców. Zaczęło się od euforii z powodu wieści, że świat arabski przeżywa rewolucję. Rewolucja działa na Zapaterów, Berlusconich i Sarkozych jak marihuana; na dźwięk samego słowa zaczynają się głupio cieszyć. Więc się ucieszyli, jak nakazywał odruch bezwarunkowy.
Wiedza, że „demokratyzacja...