Drodzy Państwo, jak słyszymy, postkomuniści mają na ustach frazesy o konstytucji, ale nie dajmy się zwieść. Sprawa jest oczywista. Skąd ta nagła miłość postkomunistów do konstytucji ?
Automatycznie trzeba włączyć podejrzliwość, bo przecież o uczucie do demokracji nie można ich posądzać. Konstytucja z 1997 r. nigdy nie była stosowana, bo gdyby była, Tusk nie utrzymałby się na urzędzie nawet przez...