Dziś tylko krótkie pytanie: może ktoś wytłumaczyć, dlaczego tak ciężko załatwić możliwość eksportu produktów rolnych z Ukrainy, dokładniej z portu w Odessie nad Morzem Czarnym?
Coś mi tu brzydko pachnie. Wygląda na to, że właściwie nikt po prostu nie ma chęci pomóc Ukrainie z tym morskim eksportem. I to nie tylko UE, lecz także USA. Czyżby wszyscy są takimi materialistami, a nikt w tym...