Raptem po roku nasz blogowy „kolega” trojga nicków, umownie nazwijmy go Faralnym Niebieskim z La Manczy w imieniu ruskiej jaczejki tworzącej tzw. redakcję wydalił z siebie słowo „przepraszam”.
A wszystko dlatego, że ostatni już chyba bloger, mogący uwiarygadniać polskojęzyczny ośrodek dywersji rosyjskiej jako „forum wszystkich Polaków” zdecydował się na odejście. Bez Jacka ścierwoneon może już...