Wbrew zwolennikom teorii spiskowych nie chodzi wcale o NWO, depopulację szczepionkową czy plandemię. Nie sądzę również, aby Rosja zaatakowała Zachód i to z użyciem broni atomowej.
Na to ostatnie ciągle jesteśmy po pierwsze zbyt silni, po drugie zaś najbliższe otoczenie Putina i on sam w przypadku globalnej rozpierduchy nie miałoby gdzie wydawać zagrabionych do tej pory pieniędzy.
Koniec Imperium...