Zacznę od wstępu , a potem hipotezy - szanuję i podziwiam Igora Janke za to, że udało mu się uruchomić przedsięwzięcie pod nazwą Salon24.pl.
Na fali powodzenia przedsięwzięcia pan Janke jednak stracił kontakt (jeśli kiedykolwiek miał) z milionami Polaków, którzy coraz bardziej martwią się o swoją przyszłość.
Na karb tego wyalienowania kładę felieton, który popełnił dla Wirtualnej Polski (http...