Elena Guro
PIEŚNI MIASTA
Był poranek. Za kamiennymi murami
gamy spadały kroplami w deszczową mgłę.
Za zakurzonymi szybami migotały mrocznie
ciężkie rośliny Petersburga. Odbijały się w oknach.
Pomyśl o gwiazdach, pomyśl o nich!
I nie obawiaj się obłędu promieniujących gwiazd,
rozmarz się o gorączce oczu i umysłu,
o nerwowych palcach muzyka przed koncertem;
wierz w samotne okna...