Humor

Są już zdjęcia i filmy z tegorocznej defilady tzw. "zwycięstwa" w Moskwie. Defilowało głównie powietrze. Przejechał też jeden (sic) czołg, stary T-34 i kilka starych ciężarówek wojskowych. Brakło przelotu lotnictwa. Putler po kryjomu ocierał łzy z oczu. Tyle zostało z jego "drugiej armii świata". 

I tak dobrze, że tego T-34 nie ciągnął zaprzęg konny...

Za Niezalezna.pl

Radni PiS w Warszawie zaproponowali uchwałę wzywającą od zastąpienia w warszawskim ratuszu samochodów służbowych rowerami lub rikszami. W końcu prezydent Trzaskowski oficjalnie zachęca do przesiadania się warszawiaków na rowery, ba zmusza ich do tego, ograniczając wjazd samochodów do centrum miasta. 

Jednak, gdy zdrowy transport miałby dotknąć urzędników, to znajdują oni liczne zastrzeżenia. Np. to, że  rower "podnosi ryzyko utraty zdrowia lub życia w możliwej kolizji drogowej", lub to, że "konieczne byłoby podjęcie kroków zmierzających do podniesienia ogólnego stanu zdrowia i tężyzny...

Ciekawe, czy nasi polityczni celebryci z PO liczyli na fotkę z królem Karolem III przy okazji jego koronacji? Na razie zdjęć na forum PO brak...

Hołownia wykazał się niesamowitą krzepą, kiedy w Sejmie nie był w stanie odkręcić dwu z rzędu butelek wody mineralnej. Na szczęście siedząca obok kobieta miała w tym większe doświadczenie. 

Tylko, czy ktoś, kto nie potrafi odkręcić butelki, będzie potrafił rozwiązywać poważne problemy gospodarcze?...

Coś pieprznęło na Kremlu. Ruscy twierdzą, że to atak ukraińskich dronów. Na filmie widać, że wybuch był, ale nawet flagi z z masztu nie zdmuchnęło. To prawdopodobnie ruska prowokacja, mająca przed 9 maja usprawiedliwić bandyckie naloty na cywilne obiekty na Ukrainie. 

A może to po prostu gołąb wrąbał grochówkę i ze...ł się nad siedzibą Putlera?

Tusk postanowił zorganizować marsz POparcia dla swojej partii 4 czerwca 2023 roku. Nawiązuje w ten sposób do częściowo wolnych wyborów z 1989 roku. Tyle, że wówczas Polacy poszli do urn z zamiarem zmiecenia komuny, a Tusk zamierza dokonać kolejnej "Nocnej zmiany". Nawiązuje do plakatu z Garym Cooperem w roli samotnego szeryfa, idącym oddać swój głos na Solidarność. 

W 1989 roku okazało się, że szeryf wprawdzie nie był sam, bo poparło go praktycznie całe społeczeństwo, ale pojedynek był ustawiony.

Po co dziś Tusk maszeruje "w samo południe"? On twierdzi, że przeciw drożyźnie, przeciw...

Jesteśmy coraz bliżej wprowadzenia w życie postanowień FIT FOR 55. Biorąc pod uwagę przewidywane skutki, za jakieś 20 lat Europejczycy będą uciekali na tratwach do Afryki, a nasze miasta zarośnie dżungla. Obdarci mieszkańcy będą marznąć w niedogrzanych mieszkaniach i głodować albo jeść robale. A to wszystko w imię wciskanej nam na siłę ideologii ekologizmu...

W dniu wizyty Donalda Tuska w Białymstoku, prezydent tego miasta skomentował codzienne korki w mieście, że to cały Białystok i Podlasie jadą na spotkanie z Oppositionsführerem. 

Podobno jednak korki są codziennie. Czyżby Tusk tak często spotykał się z mieszkańcami tego miasta?

Za Niezalezna.pl

Tusk postanowił wymieszać majonezy: Kielecki z Winiarami. Dla smakoszy to zbrodnia. Chciał w ten sposób pokazać, że chce jednoczyć Polaków. Ale jako kucharz pokazuje, że ta mieszanka ma być pod jego kierownictwem. Ponoć smakosze uznają, że taka mieszanka jest z punktu kulinarnego zbrodnią. No cóż, Donald potrafi...

PS. 

Ciekawe, co by na ten temat powiedzieli słynni krytycy teatralni z loży w Muppet Show?

Ostatnio na ulicach miast pojawiły się plakaty: "PIS = DROŻYZNA". 

Nie powiem, tanio ostatnio nie jest.

Ale ciekawe jak byśmy dziś wyglądali bez PiS-owskich tarcz antycovodowych i antyinflacyjnych czy też bez dopłat do cen energii? Bo przecież PO by nie rozdawało pieniędzy dla zwykłych obywateli. Te bilbordy też pewnie opłacają akurat z pieniędzy na partie polityczne, czyli z naszych. Tanio jak barszcz z buraka mielibyśmy przy rządach PO tylko Tuska...

Przeszukania w siedzibie EPP. Ciekawe, co znajdą? I czemu Donald się tak frasuje?

MKOL chce dopuścić rosyjskich i białoruskich sportowców do startu w zawodach pod tzw. "neutralną flagą". Kółka olimpijskie zaczynają coraz bardziej ociekać krwią...

28 marca - Międzynarodowy Dzień bez Kłamstwa. Dzień bez kłamstwa dla PO dniem straconym...

Pewna pani podarowała podczas spotkania Donaldowi Tuskowi "Zaczarowany ołówek", żeby sobie narysował co sobie wymyśli i żeby się to stało. Tusk z rozbrajającą szczerością przyznał, że "jak ja miałbym narysować coś, co miałoby być fajne, to by się zrobił z tego jakiś może koszmar".

Obawiam się, że koszmar mielibyśmy i bez zaczarowanego ołówka. 

Za Niezalezna.pl

Tusk powiedział, że "Politycy, którzy nie chcą wspólnej listy opozycji dostaną od wyborców  naprawdę srogie baty."

A jaki będzie skutek przyłączenia się ich do "jednej listy"? Otóż mogą liczyć na zostanie przystawkami i skonsumowanie przez PO...

Za Niezalezna.pl

Jeśli ktoś twierdzi, że reparacje za II Wojnę Światową nam się nie należą, to fakt ten wiele o mówi o nim samym...

Chiński przywódca odwiedził Władimira Putina poszukiwanego europejskim nakazem aresztowania. Zdaje się, że odwiedziny miały prywatny charakter :-)

Przy okazji okazało się, że dialekt chiński jakim posługuje się Xi nie należy wcale do tak trudnych. Wystarczy przechylić głowę o 90 stopni w lewo i czytać od góry do dołu...

Donald Tusk zapowiada po ewentualnym powrocie do władz unieważnienie wszystkich uznanych przez niego za sprzeczne z Konstytucją i prawem europejskim decyzji rządu PiS. Dodatkowo przyznaje, że ze względu na ewentualne weta Prezydenta Dudy nie będzie tego przeprowadzał ustawami. Czyli jak? Bo mnie kojarzy się to tylko z rządami wszelkiej maści południowo amerykańskich dyktatorów, którzy po zamachu stanu, a nawet i po wygranych wyborach demokrację odstawiali do kąta i rządzili dekretami lub nawet i bez nich. Pełny autorytaryzm i bandyterka. Republika bananowa.

Za Niezalezna.pl

Kilka lat temu Biedronka wypuściła zabawną reklamę. Dziadek chwalił szynkę, a ktoś z rodziny mówi mu, że to "szynka z Biedronki". Na to dziadek ze zdziwieniem mówi: "duża była ta biedronka"...

Cóż, dziś ta reklama może mieć zupełnie inne znaczenie...

Krótko: nie oglądamy stacji, która kłamie i manipuluje informacjami. Nie oglądam TVN.

Co prawda w Newsweeku nie szefuje już pan Lis, ale pismo to nadal pozostało brukowcem. Świadczy o tym najnowsza okładka, na której pokazano popękane zdjęcie Jana Pawła II i zajawkę artykułu powielającego brednie TVN-u i holenderskiego "pisarza" Ekke Ovenbeeka. Zapominają, że każdy kij ma dwa końce i, że ostatnie działania Platformy i jej szefa są jaskrawym przykładem hipokryzji i krycia pedofilii we własnych szeregach. Bo jak inaczej odczytać wyjęcie kart do głosowania podczas przegłosowywania uchwały o ochronie pamięci Jana Pawła II oraz oskarżenia dziennikarzy o ujawnienie danych ofiary...

Podczas glosowania nad uchwałą o ochronie pamięci Jana Pawła II, posłowie PO wyjęli karty do głosowania i udawali, że ich nie ma. Wyraźnie nie chcieli podpaść lewakom poparciem dla uchwały. Zresztą uchwała dotyczyła podłego ataku ich rodzimej stacji TVN. Jednak, gdyby zagłosowali przeciw uchwale, to okazali by wprost przed resztą wyborców swoją prawdziwą twarz. A tego też zapewne nie chcieli, bo są oni liczniejsi niż lewacki margines. Wybrali więc ucieczkę. W sumie to do nich podobne... Tchórze i hipokryci. Tyle, że w ten sposób narazili się obu grupom, których reakcji się bali. Chyba wyszli...

Tusk pozywa TVP za przytaczanie jego własnych słów: "für Deutschland". Żąda zaprzestania ich cytowania, usunięcia materiałów z sieci i kar finansowych. To kolejny przykład, jak byłemu "Królowi Europy" blisko do dyktatora Łukaszenki. Obaj chcą wymazać prawdę metodami cenzorskimi. Łukaszenko kazał zamalować w jednym z Białoruskich kościołów fresk "Cud nad Wisłą". Czy przez to udało mu się zmienić wynik Bitwy Warszawskiej? Raczej nie. W jednej z wypowiedzi, Łukaszenko wyraził nadzieję, że kolejne wybory przegra PiS. Czyli jakby PiS miał je przegrać, to kto miałby wygrać? No cóż, widać, że stawia...

Znalazło się zdjęcie prezydenta Bidena z Tuskiem. Zapewne ze względu na imię Króla Europy ambasada USA nie publikowała go wcześniej. Bo Bidenowi chyba głupio było robić sobie zdjęcie z jakimkolwiek Donaldem...

A swoją drogą wszystkim, którzy mają takie parcie na kliszę, proponuję proste rozwiązanie problemu zdjęcia z prezydentem USA...

Opozycja postanowiła się wczoraj lansować spotkaniem z Bidenem. Oczywiście w ciągu tych kilku sekund niezbędnych do zrobienia sobie z nim zdjęcia przeprowadzili podobno bardziej szczegółowe rozmowy niż prezydent Duda czy premier Morawiecki w czasie spotkań bilateralnych. 

Trzaskowski wytrząsł rękę prezydenta USA przez całe 40 sekund! Ale nie wszystkim starczyło czasu na zrobienie sobie zdjęcia. Bez fotki został Donald Tusk. Ale to akurat łatwo wytłumaczyć. Biden ma zapewne do dziś przykre wspomnienia z początku swojej prezydentury myślę, że alergię na wszyskich Donaldów...

Warszawiacy po wprowadzeniu rekomendacji C40 Cities chyba wrócą na drzewa. Bo podobnego idiotyzmu nie potrafili wymyśleć nawet najstarsi autorzy SF....

Za Niezalezna.pl

Warszawa rękami prezydenta Trzaskowskiego podpisała się pod raportem stowarzyszenia C40 Cities. Jego realizacja oznacza rezygnację z transportu publicznego, jedzenia produktów mięsnych i mlecznych, ograniczenie możliwości kupowania ubrań do 3 (!) docelowo w roku. I to w imię lepszego życia obywateli. Wydawało by się, że większego idiotyzmu nie da się wymyśleć... 

Niekoniecznie. Jest już na świecie państwo, w którym te cele osiągnięto. To Korea Północna rządzona przez czerwoną dynastię Kimów. Jak widać euro-lewactwo równa do najlepszych...

Za Niezalezna.pl

Pamiętacie "Sexmisję"? Wtedy ustalono, że Kopernik była kobietą...

Nieźle musiał się zdziwić szanowny Mikołaj Kopernik, kiedy dowiedział się od pani marszałek Kidawy - Błońskiej, że jest autorem dzieła "O obrotach stref niemieckich". Dodatkowo dowiedział się, że odwiedzał Elbork, no nie do końca - Elbląg. 

W sumie, dlaczego nie. W końcu imć kanonik był niezłym znawcą tych stref niemieckich, szczególnie opanowanych przez Niemców zrzeszonych w zakonie krzyżackim. W każdym razie potrafił nieźle te strefy zwalczać, przygotowując zamki do obrony przed Krzyżakami....

Za Niezalezna.pl

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie ochrony wolności słowa zagrożonej przez wytaczanie procesów innym dziennikarzom przez TVN, posłowie opozycyjni wyszli z sali. Poszło o to, że Samuel Pereira pokazał fragment programu TVN krytykującego zamordowanego Pawła Adamowicza.  Zwyczajnie nie chcieli chyba oglądać tej skali manipulacji i kłamstwa, jakiej dopuściła się stacja mówiąca "całą prawdę całą dobę". 

Za Niezalezna.pl