tędy szedł Chrystus w wielkim płaszczu światła
jeszcze las klęczy pochylony tchnieniem
tędy przechodził poprzez nasze życie
by w nas obudzić uśpione sumienie
tędy szedł Chrystus pochylony nisko
nad każdym drzewem nad kolejnym wiekiem
w ciemności świecił zapałką miłości
schylony czule nad każdym człowiekiem
tędy szedł Chrystus z kosturem pielgrzyma
rozmnażał słowo jak rybę i chleb
przyłącz się...