Wielu pogan (teraz nazywających się ateistami) utrzymuje, że religia jako taka jest zła, bo w imię religii toczyło się wiele wojen.
Nie chodzi o to, powiadają poganie, że ta religia jest zła, a tamta dobra, bo każda religia jest zła - religia musi generować przemoc. OK. Nie słyszałem jednak, żeby poganie mówiący o religii jako o źródle przemocy, postulowali zlikwidowanie instytucji państwa. A...