Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jakiś czas temu, na ładnych parę dni przed ogłoszeniem przez Przemysława Wiplera decyzji o odejściu z PiS a następnie manifestu powołującego nową inicjatywę „dla 20, 20 i 40 latków” rozmawiałem z moja serdeczną przyjaciółką. Znamy się kawał czasu i niewiele nas różni poza sympatiami politycznymi. Unikamy więc takich tematów ale właśnie na politykę nam wtedy zeszło. I o dziwo, przy wszystkich...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Rzadko mi się ostatnio zdarza oglądać telewizję i czytać prasę. Może przez to, gdy już z tego czy innego powodu mogę nieco więcej czasu poświęcić telewizyjnym wiadomościom mam takie koszmarne wrażenie, że  to, co w nich zobaczę istnieje w rzeczywistości a czego tam nie ma, nie istnieje. I chyba coś w tym jest na swój sposób.   Dawno temu, gdy pewnie gdzieś koło pięciu szóstych Polaków...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Proszę nie przestraszyć się tytułu. Wymyślił mi się gdy studiowałem listę życzeń dzieciaków. Już przy poprzednich edycjach zastanawiało mnie, że żaden a właściwie prawie żaden z chłopców nie marzył dotąd o niczym, co mogłoby kojarzyć się z wojskiem. Wyjątkiem były kiedyś „ludziki wojskowe”, które jednak okazały się takimi „Bobami Budowniczymi” w stroju „weekend na działce” i z dwudniowym zarostem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Od razu zaznaczę, że ten tekst nie jest żadnym schadenfreude. Choć przyznaję, że dosyć zabawne wydaje mi się zastanawianie nad tym, co od jutra weźmie górę. No może od pojutrze bo jutro, wiadomo, górę weźmie albo jedenastka spod Apeninów albo drużyna z Iberii.

Po prostu trudno wyczuć, czy następne badanie poziomu optymizmu Polaków pozostanie pod znakiem narodowej dumy z faktu udanej organizacji „...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Pisząc wczoraj o tym, że od ludzi, których wynajmujemy sobie do „brudnej roboty” zwanej polityką powinniśmy wymagać więcej niż od ludzi „zwykłych” niejako dotknąłem tego, o czym chcę pisać dziś. Dotyczy to szerzej osób publicznych, które mają łatwiejszy dostęp do tych bardziej popularnych mediów a przez nie do szerszej grupy odbiorców.   Choć niektórych bardzo to przestraszyło, ja akurat z pewnym...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Oczywiście na Openerze  z całej znanej mi prawicy spotkałem tylko Futrzaka, który jest prawicą zdecydowanie umiarkowaną w najbardziej chwalebnym znaczeniu określenia „umiarkowany”.

Oczywiście do Babich Dołów (nazywanych przez jakichś urzędowych purytanów od jakiegoś czasu bezpłciowo Gdynią-Kosakowem) nie udałem się, Boże uchowaj, w celach ewangelizacyjnych ani agitacyjnych. Po prostu lubię....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie dawajcie! Bo wrażliwy sędzia, o ile mu rzecz jasna nie stwardniała w ostatnim czasie skóra, może tego nie przeżyć! Ciekawe czy zdąży wykrzyczeć, że to mu przypomina już nie stalinizm ale nazizm w czystej postaci. I będzie miał rację. Oczywiście w tych kategoriach, w których on rozumuje i wydaje sądy. W ogóle ta sprawa, przyjmując dla jednych spodziewany a dla innych zaskakujący obrót, jest...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jeszcze jeden czy dwa autorytety prawnicze czy tam profesorowie etyki wyrażą przekonanie, że łapówki doktorowi G za „ratowanie życia” należały się nieomal jak przysłowiowa „psu mucha” a nie pozostanie nam nic innego tylko zacząć się pakować i sposobić do 40-letniej wędrówki przez pustynie póki nie wymrą ci wszyscy, którym we łbach kołaczą się większe, mniejsze lub choćby mikre pokłady komuszego...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tekst jest już pewnie mało aktualny. Piszę „pewnie” i wklejam go dziś (choć powstał w sobotę) bo od tygodnia byłem poza siecią i nie byłem ani nie jestem na bieżąco. Tym bardziej nie jestem, że dziś w „Rzeczpospolitej” Igor Janke też odniósł się do tej samej sprawy. Ale cóż…

Raport miał zaboleć. Nie wiem jak sam raport bo z powodu odcięcia do sieci mogłem śledzić tylko okołoraportowe...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Pamiętam wiele niegdysiejszych głosów, utyskujących na brak w społecznej świadomości potrzeby poważnej dyskusji o wartościach. Najdokładniej da się to zilustrować chyba  często ostatnio spotykanym w dyskusjach schematem „nowoczesnego patriotyzmu” sprowadzającym się do wiernego spłacania ojczyźnie zobowiązań podatkowych. Oczywiście kulawy to patriotyzm choć ta niepełnosprawność wyraża się...

0
Brak głosów

Strony