Chińscy dysydenci z rozczarowaniem przyjęli wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego w Chinach. Ich zdaniem, była ona sukcesem chińskich komunistów, którzy otwarcie mówią o tym, iż zyskali teraz "sojusznika na podwórku NATO".
Przede wszystkim zdumienie wśród antykomunistów wywołuje fakt, iż prezydent pochodzący z kraju, który pierwszy w 1989 roku obalił komunizm, ani razu na spotkaniu z...