Jak czytam, Jaruzelski wisi! To znaczy, niestety, nie on sam, jeno jego portret, ale jaki i gdzie! Odmłodzony o jakieś 30 lat, niczym Donald Tusk na plakacie wyborczym, gdzie zamieszczono zdjęcie jakiegoś licealisty przypominającego Płemieła. I to nie byle gdzie, lecz w domu poselskim!
Wisi tam, jak czytam, zacna galeria Prezydentów i w samym środku tejże wisi nie kto inny, jak agent Smiersza,...