to my pomiędzy brukiem i rozpaczą
upokorzeni bezsilni i nadzy
na transparentach niesiemy wysoko
nasz krzyk i wyrzut - hańbę władzy !
w trumnach nadziei zatrzaśnięta
czarna ofiara robotniczej krwi
ze Śląska z Gdańska czy Radomia
byle urzędas teraz drwi...
ten co po naszych plecach właził
na szczyty władzy niech pamięta
że to co krwią jest zapisane
to zawsze dla nas jest rzecz święta
a ten...