Uprzedzam, że tekst w sporej części składa się z cytatów. Co prawda w kraju, w którym za tęgiego eseistę uchodzi Adam Michnik takie ostrzeżenia nie wydają się potrzebne (a nawet są nie na miejscu), ale - kto wie? – może jednak są czytelnicy, którym nadmiar cytatów przeszkadza? Tych ostrzegam... Po drugie - będę mówił o filmie, którego nie widziałem (ale czyż nasze oczy nie oglądały protestów...