Nadredaktor, młody i wykształcony,
z wielkiego miasta, salonowiec i michnikowiec popełnił felieton dla GW - "Pochwała obłudy, krytyka szczerości".
Felieton głupawy, pełen uwielbienia dla wrzeszczących i strasznych dziadków a ostrzem skierowany w wiadomo, jedynie niesłusznego Kaczyńskiego.
Hitem tych wypocin Lisa jest fragment z BŁĘDEM ORTOGRAFICZNYM.
- " Życzyłbym sobie, by prezes PiS w...