Wbrew temu co mowi sam autor i recenzenci jego ksiazki powinna ona byc odebrana przez Polakow z uczuciem ulgi a nie wlasnie jako oskarzenie "samiscie sobie winni".
Ksiazka przeciez wyraznie dowodzi, ze Polacy nie sa skazani na nijakosc, na wieczna walkę o przetrwanie zalezni od kaprysu sasiadow ale ze moze sama krztaltowac swoja polityke i swoja przyszlosc. To ze nasi dziadowie i pradziadowie (...