Ziemia - towar strategiczny

Obrazek użytkownika Świetobor
Artykuł

Za niespełna rok, 1 maja 2016 r., kończy się okres przejściowy na obrót gruntami rolnymi. Obecnie obcokrajowiec, chcąc kupić w Polsce ziemię, powinien uzyskać specjalne zezwolenie od MSW bądź - w przypadku rolników z krajów UE - najpierw przejść przez obowiązkowy okres dzierżawy, w trakcie którego musi mieszkać w Polsce i osobiście pracować w gospodarstwie. 

Te obostrzenia skutecznie zniechęcają zagraniczne podmioty do nabywania ziemi - przynajmniej drogą oficjalną. Dzięki temu wciąż utrzymują się u nas względnie niskie - na tle krajów Europy Zachodniej - ceny, co sprawia, że grunty nadal są dostępne dla naszych rolników. Łącznie, według danych MSW, w latach 1999-2014 cudzoziemcy kupili w Polsce 52,9 tysiąca hektarów.

Nierozpoznaną do końca szarą strefę stanowi ziemia wykupywana metodą "na słupa". Robi się to w sposób następujący: inwestor znajduje Polaka, który za opłatą zakłada spółkę. Spółka kupuje legalnie ziemię, udziały zaś są następnie zbywane na rzecz tego, do którego ziemia miała od początku trafić. W ten sposób w obce ręce mogło trafić nawet kilkaset tysięcy hektarów. Według eurodeputowanego PiS Janusza Wojciechowskiego na samym tylko Pomorzu Zachodnim jedna z duńskich spółek znalazła się w posiadaniu 20 tysięcy hektarów.

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.9 (4 głosy)