Przy okazji Marszów, dobra zmiana-podmiana, Demarczyk-Czartoryska
alkoholizm, melancholia, nie-zdrada
służba polskiej wsi, 11 Listopada
sam Tuwim
by się w tym pogubił
dobra zmiana-podmiana
przy znanej melodii czytana
Ty łyka z gwinta w toy-toyu...
Oczami po gali odświętnych oldboyów,
i w dekiel ci wali (Se wyobraź!)
Tłuszczy emocja opada, przycicha
instynkt podpowiada, że zaraz
(Se wyobraź, jak razem!)
Już znalazł twój wzrok, krok rączy,
już idzie, po drodze dołączy
Już zrobili trójrząd...
(Se wyobraź, jak razem pójdą!)
Jest rozkaz: nie szarżuj - psy bez kagańców!
Zwarli krok w marszu
Prezydent, Jarosław i Tusk;
wybrańców Ich Mości Marsz Niepodległości!
A pamiętasz jak ze mną szedłeś w pochodzie
z towarzyszem Wiesławem mocarzem tych lat
(na szturmówce)? A pamiętasz jak na zachodzie
gnił świat co w ramiona ci wpadł?
Zawiedzony Januszek, w przełyku katusze,
by nie puścić wśród wzburzonych fal,
nie pawia bez barwy lecz bezbarwnej farby
o koneksjach, co matrosa niosą w dal.
A koneksje to ściema bo też są lecz ich nie ma
bo klauzulą zakryte, wnet odkryte i znów.....
Niby drużba a jednak nienawistnaja służba
poniżenie w te, strach wewte i brak snu.
https://www.youtube.com/watch?v=p-NlA9ArSC4
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1122 odsłony