Kwietniowy, prawdziwie patriotyczny kołobłęd

Obrazek użytkownika Świetobor
Artykuł

Nasi, polscy motocykliści jeżdżą co roku do Katynia i innych miejsc kaźni i nikt z Rosjan im nie przeszkadza, wręcz przeciwnie – są witani przez nich przyjaźnie a nawet serdecznie. A patriotyczne durnie i dziennikarze miast odwzajemnić się tym samym gościom zza wschodniej granicy – szczują, plują, straszą. Polaczkowy kołobłęd.

Brak głosów