Kogo zaatakuje Rosja po mundialu? Kremlowscy stratedzy traktują wielkie wydarzenia sportowe jako pretekst do wyrównywania rachunków z państwami, których nie lubią

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Nie ma chleba, to będą igrzyska! To bliski wszystkim dyktatorom sposób na sprawowanie władzy.

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej nie są ważne dla Rosjan sportowo.

Wynik Sbornej, choć pożądany, nie tak się liczy jak efekt polityczny.

Mistrzostwa mają olśnić. Pokazać potęgę państwa i władzy.

Brak głosów