Gdyby kłamanie na czas było dyscypliną olimpijską, Kopacz zdobyłaby dla "ten kraj" złoty medal

Obrazek użytkownika desmes
Artykuł

Trudno już zliczyć kłamstwa Ewy Peron vel Kopacz- Kłamacz

ale tej pani jak widać nie robi to już żadnej róznicy, popadła w rutyne teraz przeszła na zawodowstwo...

 

 

Premier Ewa Kopacz wystąpiła dziś wraz z wnukiem Julkiem w propagandowym, "ocieplającym" wizerunek programie "Pytanie na śniadanie" w TVP. Powiedziała w nim, że przyszła do polityki... 14 lat temu, czyli w 2001 r. To oczywiście nieprawda.

Program, wyemitowany tydzień przed wyborami, przebiegł w doskonałej, ciepłej atmosferze. Były pytania o szpilki, zakupy, a także o wnuka Julka, który do mówi do babci "papu". Ewa Kopacz poskarżyła się też, że "moja mama bardzo cierpi, gdy mi dokuczają". Część pytań i odpowiedzi skutecznie zagłuszył jednak wnuczek, który przez kilka minut walił zabawkami, wprawiając w zdenerwowanie nawet prowadzących.

Ale najciekawsze były słowa Ewy Kopacz o polityce. Pani premier powiedziała, że "przyszła do polityki 14 lat temu", czyli w 2001 r. To nieprawda. W 2001 r. Kopacz wstąpiła do nowo powstałej Platformy Obywatelskiej, ale wcześniej - w latach 90. - działała w Unii Wolności. Przewodniczyła nawet strukturom tej partii w województwie radomskim, a w wyborach samorządowych w 1998 r. uzyskała mandat radnej sejmiku mazowieckiego.

Kopacz ani słowem nie wspomniała też, że w latach 80. należała do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego - satelickiego ugrupowania PZPR. Rok temu "Gazeta Polska" ujawniła, że Ewa Kopacz jako działaczka ZSL przebywała od 29 do 31 marca 1985 r. w NRD – była wysłanniczką pierwszego sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Radomiu. Jak wynika z dokumentów komunistycznej bezpieki, wyjazd był możliwy dzięki decyzji sekretariatu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – Ewa Kopacz pojechała do Magdeburga podpisać umowę o wymianie wczasowej ze szpitalem okręgowym Wolmirstedt. Wniosek o wyjazd obecnej premier do NRD podpisał Bogdan Prus, I sekretarz KW PZPR w Radomiu. Prus był związany z ruchem rolniczym i jednocześnie cieszył się zaufaniem najwyższych władz partyjnych. Świadczy o tym m.in. fakt, że w 1982 r., czyli w stanie wojennym, został I sekretarzem KW PZPR w Radomiu. To właśnie poparcie Prusa umożliwiło Ewie Kopacz karierę w ZSL.

Po powrocie obecna premier została szefową koła ZSL przy ZOZ w Orońsku, awansował także jej mąż Marek Kopacz, który w 1987 r. został zastępcą prokuratora rejonowego w Kozienicach.

Ze zgromadzonych w IPN dokumentów służb specjalnych PRL wynika, że w marcu 1989 r. Ewa Kopacz wyjechała do Chińskiej Republiki Ludowej, a jednym z etapów jej podróży był Związek Sowiecki. Kopacz była w tym czasie prezesem koła ZSL, a jaj małżonek zastępcą prokuratora rejonowego w Przysusze.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)