Zamachy w Paryżu. Stan wyjątkowy we Francji. Zamknięte granice

Obrazek użytkownika Świetobor
Nazwa serwisu: 
interia
Cytat: 
Zamachy w Paryżu. Stan wyjątkowy we Francji. Zamknięte granice

 
Wczoraj, 13 listopada (22:21)
Aktualizacja: 3 minuty temu

W siedmiu miejscach w centrum Paryża doszło do strzelanin i wybuchów. Wszystko wskazuje, że był to skoordynowany zamach terrorystyczny. Brytyjski "Telegraph" informuje o co najmniej 60 ofiarach. Około 1 w nocy czasu polskiego zakończył się szturm policji na halę koncertową Bataclan, gdzie terroryści przetrzymywali zakładników. W samej hali zginęło kilkadziesiąt osób. W trakcie akcji zabito dwóch terrorystów. Wcześniej prezydent Francji ogłosił stan wyjątkowy i zamknięcie granic.

 

 
Sytuacja w Paryżu jest dramatyczna
/AFP /East News
 

Prezydent Francji Francois Hollande oznajmił, że granice Francji zostaną zamknięte. Na terenie całego kraju został wprowadzony stan wyjątkowy. "Musimy złapać terrorystów. Wiemy, kim są. Siły bezpieczeństwa działają w Paryżu" - powiedział. Prezydent zmobilizował także francuską armię. Do Paryża ściągane są jednostki wojskowe.

Do strzelanin doszło w 10. i 11. dzielnicy Paryża, natomiast do wybuchów w pobliżu stadionu piłkarskiego, gdzie odbywał się mecz reprezentacji Francji.

Policja potwierdziła agencji AFP, że w hali koncertowej Bataclan napastnicy wzięli ok. 100 zakładników.

 
REKLAMA
 
 

"Moja siostra jest w Bataclan. Zadzwoniłam do niej. Wydyszała tylko, że strzelają i odłożyła słuchawkę" - mówiła agencji AFP 25-letnia Camille.

Pod halę przyjechało kilkadziesiąt wozów policyjnych. O godz. 00.30 polskiego czasu rozpoczęła się akcja odbijania zakładników. W trakcie szturmu dało się słyszeć strzały i wybuchy. O godz. 00.50 zaczęto wyprowadzać zakładników małymi grupami. Z hali wynoszeni byli także ranni i kolejne ofiary. Szturm zakończył się ok. 1 w nocy czasu polskiego. Według agencji Reutersa dwaj napastnicy zostali zabici.

Jeden ze świadków tego, co działo się w Bataclan, opisał te zdarzenia jako "rzeź".

"Widziałem około 20-25 ciał leżących na podłodze w kałużach krwi" - powiedział Julien Pierce radiu Europe 1.

Po szturmie służby zastały w Bataclan kilkadziesiąt ofiar. Łączna liczba ofiar może jeszcze drastycznie wzrosnąć.

Dziennikarz BBC będący na miejscu jednej ze strzelanin poinformował, że widzi na ulicy około 10 osób, które są "martwe bądź ciężko ranne". 

Według pierwszych doniesień, "przynajmniej jeden mężczyzna" otworzył ogień w restauracji Petit Cambodge, znajdującej się w 11. dzielnicy. Strzały słyszano także w pobliżu hali koncertowej Bataclan.

Z kolei w okolicach Stade de France, gdzie odbywał się mecz piłkarski, miało dojść do kilku eksplozji. Na stadionie przebywał prezydent Francji Francois Hollande, który został ewakuowany. Jeden z ataków pod stadionem był samobójczym zamachem - podała agencja AFP.

 
"The Telegraph" o zamachach
/
 

Świadkowie podają na Twitterze, że 6-8 napastników strzelało i rzucało granatami w Paryżu. Inne źródła donoszą, iż terroryści przemieszczali się samochodem i w różnych miejscach otwierali ogień do przechodniów. Zamachowcy mieli krzyczeć "Allah Akbar" - podaje "Telegraph".

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-zamachy-w-paryzu-stan-wyjatkowy-we-francji-zamkniete-granice,nId,1922109#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

Cytat z artykułu powyżej

Świadkowie podają na Twitterze, że 6-8 napastników strzelało i rzucało granatami w Paryżu. Inne źródła donoszą, iż terroryści przemieszczali się samochodem i w różnych miejscach otwierali ogień do przechodniów. Zamachowcy mieli krzyczeć "Allah Akbar" - podaje "Telegraph".


 

Vote up!
3
Vote down!
0

Napierw będą cię ignorować ,później będą się z ciebie śmiać, jeszcze później będą atakować, na końcu dopiero wygrasz.
Mahatma Gandhi (1869-1948)
www.nexxblog.wordpress.com

#1498563