Rzeczy małe, rzeczy wielkie, Rzeczypospolite...
Maj to miesiąc najpiękniejszy w roku, chyba nikt nie zaprzeczy.
Czekamy na niego, przynajmniej ja... już od ponurego listopada, który zaczyna się Dniem Zmarłych i mnie osobiście kojarzy się ze śmiercią, kiedy patrzę jak drzewa gubią liście, obumierają...
Ale kiedy nadchodzi kwiecień, budzi się przyroda, mamy Święta Zmartwychwstania, pokonania...