Przeczytałam komentarz polityczny Łukasza Mroza a`propos homofobii Terlikowskiego. Nie znam człowieka, nie mam też zamiaru oglądać filmiku, na którym uwiecznione są miny i gesty wymienionego "homofoba" TT, uważając to za stratę czasu. Zwłaszcza na moim komputerze, poruszającym się z szybkością leniwej krowy.
Notka zainteresowała mnie z zupełnie innego, czyli merytorycznego powodu.
Jest tak: jak...