(...)Dzieci nie mogą odpowiadać za winy rodziców! Koniec dyskusji, wyznanie wiary zamyka temat. Ekstatyczne, moralne połajanki, stygmatyzowanie faszyzmem, każdego, kto się odważy zauważyć pewną nadzwyczajną prawidłowość. Tymczasem rzecz z czysto logicznego punktu widzenia ma się zupełnie inaczej, moralnych punktów nie rozpatruję, bo to obszar tak zgwałcony, że cierpienia nie będę dokładał. Logicznie, a nawet prawnie rzecz ujmując, każdy czerpiący profity z przestępstwa nie tylko bezpośrednio, ale i pośrednio, podlega karze. Każdy kto dostarcza fałszywego alibi przestępcy podlega karze.