|
11 lat temu |
@krzysztofjaw |
[quote]Aby przywrócić żywotność i urodzajność zachwaszczonej ziemi, należy wpierw usunąć chwasty...[/quote]
Najpierw musimy znaleźć środek do tego celu. Smutny ten post, ale nie wolno nam się poddawać. Popatrzmy wokoło, co nam serwują media. Same kataklizmy, to i człowiek ma dosyć wszystkiego. Szczególnie jak wiele osób boryka się z ciężkim życiem. Potrzeba nam nadziei. Nasi przodkowie mieli gorszą sytuację pod zaborami, my możemy pisać na polskim portalu w języku polskim. Może warto wrócić do przeszłości i zacząć pisać coś "ku pokrzepieniu serc". Nie wiem czy dobrze, ale odbieram wiele sygnałów, które niejako wskazują, że jesteśmy mało znaczącym krajem i jako Polacy powinniśmy mieć z tego powodu kompleksy. To może warto przypominać, że tak nie było, tak jak to robił Henryk Sieńkiewicz. Może nie w tak wielkim formacie, ale takim malutkim. A kropla drąży skałę... |
-1 |
Czy uda się jeszcze odchwaścić Polskę? |
|
|
11 lat temu |
@elig |
Dziękuję za opinię :) Wydaje mi się, że wraz z rosnącą liczbą Internautów, ci ludzie zaczynają odkrywać nowe możliwości Internetu, czyli budowanie społeczności. Tylko, że budować społeczność można było od zawsze. Mała internetowa społeczność jest dobra dla jej członków, dla ogółu społeczeństwa nie jest znacząca.
[quote]Blogi polityczne są po to aby otwierać jak największej liczbie ludzi oczy i pokazywać pewne polityczne, medialne manipulacje, wskazywać na pewne prawidłowości, zjawiska, których nie chcą pokazywać media głównego nurtu.[/quote]
To zdanie Gawriona jest bardzo trafne. Ja osobiście preferowałabym pisanie na innych portalach, niekoniecznie prawicowych. Po to, aby dotrzec do tych nieprzekonanych, ktorzy nie chodzą na wybory. Bo ich jest większość. Tylko do tego trzeba mieć wielką odporność psychiczną, bo tam jest jak na froncie. Nie jest sympatycznie i kulturalnie. Ja nie mam zdolności publicystycznych, a dla mnie Internet jest potęgą, tylko trzeba go właściwie wykorzystywać. Cel chyba wszyscy mają taki sam, czyli "dobro Polski". Może trzeba postąpić tak jak śpiewali żołnierze generała Andersa.
[quote]Może były między nami jakieś kwasy
Ten z Narviku, tamten znów angielski lord,
A ten trzeci spod Tobruku,
A ten czwarty z Buzułuku,
Połączyło nas Cassino, klasztor, fort.[/quote]
|
1 |
O pożytkach z publikowania w kilku portalach jednocześnie |
|
|
11 lat temu |
Tak, dopiero po skończeniu 18 lat |
Ostatnio dyskutowaliśmy na ten temat wśród znajomych. Co powiedziała w tej dyskusji moja koleżanka? Gdyby te przepisy wprowadzono w życie wcześniej, to ja miałabym ZRUJNOWANE ŻYCIE. Bo jako dziewczynka chciałam być chłopcem. Nie bawiłam się lalkami, miałam masę ciężarówek, bo chciałam być w przyszłości kierowcą tego pojazdu. Nie bawiłam się z koleżankami na podwórku, tylko z chłopakami wspinałam się na drzewa. To przeszło mi w wieku około 13 lat i zaczęłam się zachowywać jak dziewczynka. Nigdy więcej nie chciałam być już chłopakiem. Bardzo mnie to jej wyznanie poruszyło, bo jest osobą jak mówi się bardzo kobiecą, taki też ma wygląd. O tym nie wiedziałam i ze zdumieniem słuchałam, że taka delikatna kobieta miała w dzieciństwie takie "męskie zainteresowania". |
3 |
Pozwólcie naszym dzieciom wybrać swoją płeć ...... |
|
|
11 lat temu |
Cytat:Jest sobą. Pokora i |
[quote]Jest sobą. Pokora i odwaga, uśmiech i refleksja.[/quote]
Charakterystyka papieża Franciszka w "pigułce", ale jaka trafna.
Sympatycznie jest tutaj, pozdrawiam sedecznie :) |
-4 |
Gorzki smak pychy |
|
|
11 lat temu |
Re: Leoparda |
Bardzo mądrze napisałaś. Pokora, to dla każdego wielkie wyzwanie do realizacji.
"Pokora zaś to nie mieć o sobie zbyt wielkiego mniemania, zachować właściwą miarę – wyjaśnił Benedykt XVI. "
http://www.idziemy.pl/kosciol/pycha-zrodlem-wszystkich-grzechow/ |
-4 |
Gorzki smak pychy |
|
|
11 lat temu |
Re: @Leoparda |
Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem znajomości teologii u Internautów. Teraz Twojej. Tej pychy jest tyle, że trzeba będzie niedługo szukać jakiejś tratwy, aby nie zatonąć. Wyskakuje nawet z lodówki :)
"Myślę, że zbawienne są te drobne upokorzenia, które co dnia musimy znosić, bo one uczą nas prawdy o sobie i uwalniają nas z próżnej chwały, która jest niezgodna z prawdą i nie może dać mi szczęścia."
To bardzo mądre zdanie. Najbardziej mi się podobało z wypowiedzi Papieża. Po przeczytaniu tego postu, dyskusji zaczęłam poszukiwania. Znalazłam bardzo ciekawe rozważania na ten temat.
http://www.niedziela.pl/artykul/81715/nd/Pycha
A w nim taki ustęp:
"We współczesnym świecie pycha przejawia się w na pozór niewinnie wyglądających aspektach naszej codzienności. Obecnie docenia się ludzi, którzy umieją sobie radzić w życiu. Ci, którzy nie są w stanie za nimi nadążyć, bywają niekiedy spychani na margines życia społecznego. Dotyczy to przede wszystkim ludzi starszych, chorych, biednych i upośledzonych. Bardzo często, niestety, dążenie do osiągnięcia sukcesu staje się celem samym w sobie. Wygórowane zaś ambicje poszczególnych ludzi prowadzą do tzw. wyścigu szczurów. Obserwuje się go nie tylko w wielkich miastach, gdzie ludzie, szczególnie młodzi, walczą wręcz o intratne posady, niszcząc konkurencję wszelkimi możliwymi środkami, lecz również w mniejszych skupiskach ludzkich. Bez wątpienia sprzyja temu medialna propaganda sukcesu, którą bez przerwy epatują nas środki masowego przekazu.
Osiągnięcia naukowo-techniczne i daleko posunięte stechnicyzowanie naszego codziennego życia prowadzi do błędnego wniosku o samowystarczalności człowieka. Stąd też rodzi się pokusa decydowania o początku i końcu naszego życia (np.: aborcja czy eutanazja). Homo sapiens chce się stać absolutnym panem nie tylko samego siebie, lecz całego kosmosu. Technologiczne osiągnięcia wbijają człowieka w pychę, prowadząc go na manowce m.in. inżynierii genetycznej, której wytworem mogą stać się ludzkie hybrydy."
Sto lat temu ludzie wpadli w zachwyt nad osiągnięciami techniki. Trochę w tym zachwycie otrzeźwiła ich katastrofa "Titanica". Ciekawe co teraz będzie "Titanikiem" naszych czasów?
Dzięki, serdecznie pozdrawiam |
-3 |
Gorzki smak pychy |
|
|
11 lat temu |
Tak mówi o pysze Papież |
Znalazłam wypowiedź na ten temat papieża Benedykta XVI.
"– Przeciwieństwem pokory jest pycha, źródło wszystkich grzechów – mówił Ojciec Święty. – Pycha to arogancja, która chce przede wszystkim władzy, dba o pozory, chce dobrze wypadać w oczach innych, być kimś, coś znaczyć, nie chce podobać się Bogu, ale sobie, i być przez innych akceptowana, czy w istocie, wielbiona przez innych. «Ja» znajduje się w centrum świata. Moje wyniosłe «ja», które wszystko wie lepiej. Być chrześcijaninem znaczy przezwyciężyć tę prapokusę, która stanowi istotę grzechu pierworodnego, by być jak Bóg, bez Boga. Chrześcijanin ma być prawdziwy, szczery i ma być realistą. Pokora to przede wszystkim prawda, życie w prawdzie, poznawanie własnej małości. Uczmy się tego realizmu: nie chcieć dobrze wyglądać, ale podobać się Bogu. Myślę, że zbawienne są te drobne upokorzenia, które co dnia musimy znosić, bo one uczą nas prawdy o sobie i uwalniają nas z próżnej chwały, która jest niezgodna z prawdą i nie może dać mi szczęścia. Zgodzić się na to i uczyć się przyjąć moją pozycję w Kościele, moją skromną posługę, która jest wielka w oczach Boga. Właśnie ta pokora i ten realizm sprawiają, że stajemy się wolni. Kiedy jestem pokorny, jestem też na tyle wolny, że mogę się przeciwstawić dominującej opinii, poglądom innych. To właśnie pokora daje mi tę możliwość, wolność prawdy – powiedział."
http://www.idziemy.pl/kosciol/pycha-zrodlem-wszystkich-grzechow/
Bardzo wartościowy cylk notek, zmusza do refleksji i pogłębieniu tematu. Czekam na dalsze posty.
|
-3 |
Gorzki smak pychy |
|
|
11 lat temu |
"O zawiści" |
"Strzeż się brudnej zawiści. Należy ją w sobie
Stłumić siłą rozumu i woli.
Twoja prawość ci czoło spokojem ozdobi,
Spojrzeć w oczy każdemu pozwoli.
Ten, kto innym zazdrości bogactwa i sławy,
Nie osiągnie sam żadnych sukcesów.
Mądry człowiek zawiścią się nie chce plugawić
Z jasnym wzrokiem dobiegnie do kresu.
Zawistnemu nie musi nikt krzywdy uczynić,
Sam opętał już siebie złą siłą.
Stoczy się do swej zguby i zguby rodziny,
Byle innym się źle powodziło.
Rzuci Pani Fortuna takiego w ramiona
Swojej siostry najstarszej — Rozpaczy.
Zazdrość jest ciężkim grzechem. Potrafi ci ona
Zniszczyć szczęście i los przeinaczyć.
Rzadko bywa zazdrośnik naprawdę szczęśliwy.
Rzadko dobry swą cnotę przeklina.
Spokój tego omija, kto jest niegodziwy.
Zacny szczęście znajduje w swych czynach."
(Tirukkural — Swięta Księga Południowych Indii, przełożył Bohdan Gębarski, str.57) |
0 |
Skąd ta cholerna zawiść w człowieku? |
|
|
11 lat temu |
Pamiętam... |
Dziękuję Ci za konsekwencję w tym działaniu :) pozdrawiam serdecznie |
2 |
10.01.2014 – ZAPAL ŚWIATEŁKO PAMIĘCI |
|
|
11 lat temu |
Re: Oba te portale trzymają się dzięki dzieciakom |
Czy te portale trzymają się przez dzieciaki? Według mnie nie. Nie wiem, czy moje spostrzeżenia były słuszne, ale w NK widziałam młodzież i osoby średniego wieku. Natomiast FB to młodzież, taka do czterdziestki. Chciałam sprawdzić na ile te moje rozważania mają potwierdzenie. Wędrówka, w poszukiwaniu tych informacji była bardzo kształcąca i zmobilizowała mnie do dalszych poszukiwań. Co prawda nie odkryłam przedziału wiekowego (dalej będę szukać), ale inną bardzo ciekawą sprawę i pozwolę ją tutaj sobie wkleić. Co prawda dotyczy tylko FB, ale podobny profil też podobno jest na NK.
[quote]...w 2011 roku, dzięki działalności Facebooka i firm z nim powiązanych, 27 państw należących do UE oraz Szwajcaria zarobiły 15,3 miliardów euro. Portal stał się fenomenem na skalę globalną. I to nie tylko dlatego, że dał początek nowemu modelowi komunikowania się użytkowników Internetu. Jego wyjątkowa pozycja wynika właśnie z ekonomicznego wpływu, który wywiera na inne podmioty. Wyniki badania Deloitte pokazują, że Facebook oddziałuje na gospodarki krajów zarówno w wąskim zakresie, poprzez codzienną aktywność samej firmy, jak i w szerokim spektrum poprzez działalność podmiotów trzecich, które korzystają z jego ekosystemu. W Polsce, biorąc pod uwagę proporcje PKB oraz poziom popularności Facebooka, można szacować tę kwotę na około 150-200 milionów euro rocznie [/quote]
[link do dokumentu]
No, proszę jaka niespodzianka. Na wiele takich niespodzianek się natknęłam.
Tak, masz rację. Odnajdywanie ludzi po latach, to są niewyobrażalne emocje. Te sytuacje, które opisujecie są takie same jak w realnym świecie. Spotkania klasowe po latach mamy tylko do pewnego czasu, później zanikają.
[quote]Trzeba mieć dużo "wyczucia", by utrzymać dobre relacje.
To sztuka sama w sobie:) Niby wirtualna, ale przenikająca rzeczywistość.[/quote]
Mnie się wydaje, że po prostu należy być sobą, tak samo jak w realu. Niestety, ta niesamowita maszyna, jaką jest komputer często w jakiś dziwny sposób umie się dowołać do mroczniejszej części naszej natury, a nie do lepszej. Dlatego nie można dać mu się podpuścić :)
pozdrawiam sedecznie |
-4 |
Nasza Klasa |
|