|
11 lat temu |
"ewangeliczna prawda materiałów SB" |
"...apel do historyków IPN i dziennikarzy, by nie wierzyli w ewangeliczną prawdę materiałów SB - mówi prof. Franciszek Ziejka."
"ewangeliczna prawda materiałów SB" - czy ten Ziejka poplątany? Ewangeliczna? Może mu podczas sprzątania garażu coś spadło na głowę.
|
-1 |
BYŁY REKTOR UJ "ZEBU" W MATERIAŁACH SB Z OBRONĄ W GARAŻU W TLE |
|
|
11 lat temu |
Port Lotniczy im. Bolka Gdańskiego. |
"Wystarczyło tylko, że przeprosił się z tymi, którzy na niego kiedyś pluli."
Cenckiewicz twierdzi, że on się z nimi nigdy naprawdę nie pogniewał i wszystko było grą.
Swoja drogą, głupiego mostu nie nazwać, to takie małostkowe i podłe. |
|
Na lewo most |
|
|
11 lat temu |
O ile kojarzę, to pani Terlikowska chciała iść do radia TOK FM |
zwanego rynsztokiem FM, ale jej tam nie chcieli. Tzn wzięli ją do innej audycji, w innym terminie, niż chciała.
Radio to należy do Gazety Wyborczej.
Pani Terlikowska koniecznie chciała wystąpić w konkretnej audycji, a dali jej inną.
Czy dobijając się do audycji w pokomunistycznej szechterowskiej rozgłośni liczyła, że będą chlebem i solą zapraszać?
Tak, wiem, chciała ewangelizować lemingi, bo łamy GW i występy w TVN to jeszcze za mało.
Pan Terlikowski napisał kilka dni temu, że ma przyjaciół w TVN i Gazecie Wyborczej.
Niech się im poskarży, że żona musi w TOK FM brać, co dają.
Moje pytanie brzmi, według jakiego klucza pani Terlikowska typuje rozgłośnie, w których stara się o udział w audycjach. Chyba, że nie ma żadnego klucza i żadnych hamulców.
|
|
Klucz do tolerancji |
|
|
11 lat temu |
Nie, nie, to tylko działania promocyjne. |
Właśnie zaczął się festiwal, z którego jakoś "nasi" panujący nie biorą przykładu, żeby propagować polskie tradycje.
A co tu mamy (tylko wycinek oferty imprez, wzięty z prasy internetowej): Podczas Festiwalu Świateł będzie można bliżej zapoznać się z kulturą żydowską. Przewidziano atrakcje zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. W programie znajdują się warsztaty teatralne, czytanie bajek i chanukowych opowieści, pokazy teatralne. Będzie można nauczyć się robić drejdle, menorę, czy spróbować placków laktes.
Festiwal Świateł rozpoczyna się 28 listopada w Teatrze Żydowskim na Placu Grzybowskim, spektaklem Mamele o godz. 11:00. Chanuka 2013 - szczegółowy program:
28 listopada, czwartek, godz. 11.00 Mała scena - Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty manualne dla dzieci. 29 listopada, piątek, godz. 12.00 Mała scena - Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty otwarte (tworzenie chanukowej menory), dla dzieci w wieku od 5 do 10 lat, max 30 osób, zapisy:
30 listopada, sobota, godz. 11.00 Mała scena - Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty manualne dla dzieci - kolorowe witraże – dzieci otrzymają przygotowane wcześniej szablony witraży, które będą mogły udekorować wg swojej inwencji twórczej i wyobraźni.
1 grudnia, niedziela, godz.11.00 Centrum Kultury Jidysz, ul. Andersa 15 Warsztaty otwarte (malowanie kartek świątecznych), dla dzieci w wieku od 5 do 10 lat, max 30 osób, zapisy: jidysz
. 2 grudnia, poniedziałek, godz. 11.00 Mała scena – Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty zamknięte - co to są latkesy i sufgania? Czyli najbardziej popularne dania Chanukowe. 2 grudnia, poniedziałek, godz. 19.00 Centrum Kultury Jidysz, ul. Andersa 15 Impreza otwarta - po potwierdzeniu obecności pod adresem jidysz
Warsztaty teatralne - pokaz spektaklu „Józef i jego bracia”. 3 grudnia, wtorek, godz. 11.00 Mała scena - Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty otwarte (święto świateł), dla dzieci w wieku od 3 do 9 lat, max 30 osób, zapisy:
4 grudnia, środa, godz. 11.00 Mała scena - Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty otwarte (o zimowych świętach w różnych kulturach), dla dzieci w wieku od 3 do 9 lat, max 20 osób, zapisy:
5 grudnia, czwartek, godz. 11.00 Mała scena - Mamele, Teatr Żydowski, Pl. Grzybowski 12/16 Warsztaty zamknięte - dla dzieci z Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.
A jak komuś nie pasuje (przypis mój) to może kupić sobie bilet do Teatru w Krakowie i posłuchać, jacy Polacy są okropni. Za ministerialną dotację. Albo obejrzec "Pogrosie" kręcone za pieniądze z naszych podatków. |
|
Chanukija zapłonęła na Placu Grzybowskim w Warszawie |
|
|
11 lat temu |
Kaszalot jakoś bezpośrednio przed tragedią w Smoleńsku... |
... nagrał wywiad dla telewizji. TVN, oczywiście i Pieńkowska. Emisja 26 kwietnia, nagranie PRZED 10 kwietnia. Ciarki chodzą. Przepraszam za takie źródło, ale to ich materiały:
dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/wywiad-z-zona-bronislawa-komorowskiego,7374.html |
|
gnojek |
|
|
11 lat temu |
Warunki konkursu sprzeczne z obowiązującą ustawą. |
Baczyński pisze:
"Żelazną zasadą etyczną, zapisaną choćby w Kodeksie Dobrych Praktyk Wydawców Prasy, kodeksach etyki reklamy i etyki dziennikarskiej, jest jednak wyraźne rozdzielenie treści dziennikarskich od wszelkich form płatnej reklamy i promocji. Chodzi zawsze o to samo: żeby czytelnicy (widzowie, słuchacze) wiedzieli, z jakiego rodzaju przekazem mają do czynienia. Stąd kodeksowe wymogi wyraźnego oznaczania i odróżniania, także graficznego, treści opłaconych (reklamowych czy promocyjnych) od dziennikarskich.
Cóż tu szukać po kodeksach etycznych, jeżeli nakazuje to kulawa, ale wciąż obowiązująca (jak długo jeszcze!? Bo to prawny skandal) Ustawa prawo prasowe. Mówi ona, że ogłoszenia i reklamy muszą być oznaczone w sposób nie budzący wątpliwości, iż nie stanowią materiału redakcyjnego.
Każdy wydawca to zna na pamięć, i każdy copywriter. |
|
Hucpa bieńkowska - trochę prawdy |
|
|
11 lat temu |
Ludzie się boją. |
"Zdrajców należy nazywać zdrajcami, złodziei – złodziejami, zboczeńców – zboczeńcami, volksdeutschów – volksdeutschami, a rusofilów – rosyjską agenturą wpływu."
Zbierając od razu na pomoc prawną, bo za nazwanie po imieniu można trafić przed sąd.
To, co dzieje się ostatnio z językiem, nie tylko w tzw. przestrzeni publicznej, świadczy o strachu i autocenzurze. A może o ogłupieniu?
|
|
Mówić otwartym tekstem |
|
|
11 lat temu |
Serialu nie widziałam, ale czytałam przed wiekami ksiażkę. |
To nudnawa, mocno archaiczna ramotka, należąca do klasyki brazylijskiej powieści XIX wieku (jeżeli wierzyć temu, co napisano we wstępie lub w posłowiu, po latach nie pamiętam). Autor powiastki szlachetnie walczył z niewolnictwem i temu celowi służyła jego literatura. Pierwszy raz Brazylijczycy zekranizowali te powieść jeszcze w czasach kina niemego.
Zapamiętałam, że książeczka była bardzo cienka, na jeden raz, ale czytała się opornie. Wszyscy dobrzy byli piękni, wszyscy źli - fizycznie szpetni. Tytułowa Isaura była najpiękniejsza, ale chciano ją wydać za mąż za brzydkiego starca. Na szczęście pokochał ją piękny i dobry panicz.
Z konwencji wyłamywał się zły panicz Leoncio, który nie był brzydki, ale mimo to był zepsuty moralnie.
W powieści - na ile pamiętam - nie był przedstawiony jako amant, tzn niby pełnił role Bohuna, ale nie był interesujacy, tylko nudny i przewidywalny. |
|
Wielki Przywódca, który potrafi zapłakać… |
|
|
11 lat temu |
I to byc może ;-) |
Niestety. |
|
Wielki Przywódca, który potrafi zapłakać… |
|
|
11 lat temu |
Dobrze, ale... |
Nie zgadzam się, że "W normalnym systemie szuka kwestionuje pewne standardy i normy będące podstawą władzy establishmentu wraz z wartościami przez ten establishment wyznawanymi."
Mecenat władzy od czasów starożytnych dał naszej kulturze dzieła i arcydzieła niezliczone. Geniusze bywali lizusami na usługach.
Tyle, że mecenat obecnej "naszej" władzy polega na dawaniu alibi ludziom, którzy niczego nie potrafią. Kiedyś namaszczać na artystę nie było powodu, bo można było poznać po owocach.
Dycha, bo fajne. |
|
Ludzie mają dość pseudosztuki |
|