|
11 lat temu |
W związku z załamaniem się popytu na wieprzowinę w Polsce... |
Z "telerzeźnią" to też "zmyłka"! Polska importuje olbrzymie ilości wieprzowiny z Danii. Polskim rolnikom już nie opłaca się hodować własnych świń. A z duńską świniną - nie mamy gwarancji, że nie jest GMO! Praktycznie upadła hodowla polskiej świni "złotnickiej". Wiem coś o tym - bo moja chata "staje" w Wielkopolsce.
Zmieniając całkowicie temat - wszystkim znanym i nieznanym Andrzejom - najpiękniejsze, najserdeczniejsze życzenia - doczekania dobrej Polski i samych dobrych dni! |
|
V. Putin niedomaga! dr Ewa i Bartosz mogliby mu ulżyć? Polska gospodarka leci na mordę! |
|
|
11 lat temu |
...czego Doncio się nie nauczył... |
A mnie coś tu "brzydko pachnie"! Język ostatniego blogu KK jest językiem żurnalisty średniej klasy, piszącego na "zadany temat", natomiast język tamtego "spontanicznego" wynurzenia o wyborze p'rezydenta Komor....... był językiem własnym blogera.
Wydaje się, że obecny tekst to przygotowywanie "gruntu" pod spodziewane roszady we "waaadzy" - zwłaszcza gdy padną kolejne kłamstwa smoleńskie i trzeba będzie kogoś z "drużyny" złożyć na ofiarę. Powoli widać - kogo przygotowują na miejsce ofiary, a kogo typują na nowego "wodza". Obym się myliła!
Jednak znając dotychczasowe "osiągnięcia" p'rezydenta Bula, jak też "sukcesy" z czasów jego "marszałkowania" (gdy nie miał "ściągawki" - nie umiał działać samodzielnie; nie potrafił np. "znaleźć się" podczas awantury poselskiej w trakcie obrad sejmowych), jego polowanie na Białorusi, jego podziękowanie Januszowi Pali......, jego "wystąpienie" na granicy z Białorusią z potrząsaniem czymś tam (jako wyrazem "pomocy" mieszkańcom pogranicza, gdy Łukaszenka zaczął hamować tę ubogą, przygraniczną "wymianę towarową"), jego magisterium "z pomocą teścia w ciągu 11 dni", że nie wspomnę o "wielkich" sukcesach - m. in. tych z WSI - nie mogę uwierzyć, że ktoś przy zdrowych zmysłach (o ile nie jest rzecznikiem tegoż p'rezydenta) mógł był wpadać w ekstazę z powodu tamtego "wyboru". Reasumując - "Bul" - ambitny polityk SŁABEJ klasy mógłby być jeszcze lepszy jako marionetkowy premier - w "większymi" uprawnieniami. DLA KOGO LEPSZY? |
|
...czego Doncio się nie nauczył tego Donald nie będzie umiał... |
|
|
11 lat temu |
...pół prawdy |
to CAŁE KŁAMSTWO! "Obcy" nie szanują słabych, włażących im "BEZ WAZELINY". Takimi są obecny premier, prezydent i cała platformiana "ferajna", cały obecny rząd. Jeśli premier, jeśli prezydent, jeśli minister spraw zagranicznych - wszyscy oni nie reprezentują wobec "obcych" interesu własnego kraju - to NIKT - zarówno wśród "obcych", jak też wśród "własnych" (chyba że krewnych!) nie ma podstaw do okazywania szacunku! Obcy - w powodów jak na wstępie, "właśni" - bo to wbrew ŻYWOTNEMU interesowi Narodu i Państwa. Na szacunek trzeba zasłużyć - szacunku nie "dostaje się" z automatu (wyborczego). Gdzie pan był, p. Krzysztofie - gdy obrażano w sposób bezprecedensowy Pana Prezydenta Kaczyńskiego, li tylko dlatego, że reprezentował On interesy Polski na forum międzynarodowym? Gdzie pan był, gdy ówczesny marszałek Sejmu (dzisiejszy prezydent) "prorokował", że "prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni"? W prymitywny sposób obraża pan nie tylko jednego blogera. Pańską postawę określiłabym mianem "syndromu Puszkina" (tak, tego "od" Eugeniusza Oniegina). Gdy uświadomił go ktoś o niewierności żony, to zamiast a. rozejść się z żoną, lub b. wyzwać na pojedynek jej amanta - Puszkin wybrał możliwość c. - pojedynek z "informatorem". A że był to pojedynek na pistolety, nie na słowa - miał pecha - sam poległ. Pan także "rzuca się" na tych, którzy mówią o żałosnych, żenujących faktach, wbrew "pobożnym życzeniom" różnych lemingów i lemingopodobnych (lemingi to takie zwierzątka, które bezmyślnie postępują za przywódcą, nawet gdy ów prowadzi je na śmierć). Czy wie Pan na przykład, co zdarzyło się ostatnio w Danii? W polskiej szkole w Viborgu niektóre klasy zostały pozbawione możliwości nauki matematyki. Dzieci, które miały matematykę w polskiej szkole - wyprzedzały dzieci duńskie. A Minister Edukacji Narodowej "wysmażył" pismo pt. "Edukacja Polonii i Polaków za granicą, w tym kształcenie młodzieży polonijnej w Polsce", gdzie (tu cytat z miesięcznika Polonia.dk nr 8(21) r. III, paźdz. 2012) ...obok górnolotnego wstępu: "Edukacja Polonii a także Polaków przebywających za granicą stanowi jeden z najbardziej oczywistych i realizowanych w sposób ciągły priorytetów programu współpracy z rodakami za granicą. Jej wysoka waga uznana została także w planie na 2013..." informacja: "W efekcie planowanych działań współpraca w sferze edukacji będzie dotyczyła następujących dziedzin: m.in. uspołecznienia szkolnych punktów konsultacyjnych przy placówkach dyplomatycznych, wspierania tworzenia szkół społecznych". Za pięknymi, górnolotnymi słowami kryje się więc komunikat: jak sami nie zapłacicie za szkoły polskie za granicą, to do widzenia, szkół nie będzie, w podtekście: nie płacicie podatków w Polsce, nie należy się... Propagandowy filmik "Włącz Polskę", który podobnie jak cały program o tym samym tytule powstał przy wsparciu UE, obok haseł o tym, żeby pamiętać o języku i dziedzictwie swoich przodków, również zachęca do uspołecznienia szkół polskich za granicą lub do nauki języka polskiego on-line... A innowacyjne materiały do nauki polskiego proponowane przez program "Włącz Polskę" są okrojone w taki sposób, by raczej o tym dziedzictwie zapomnieć, niż je kultywować.
- Unia Europejska zmierza do tego, żeby "wyprodukować" konsumenta niezbyt świadomego swego pochodzenia, tradycji, kultury - mówi Beata Wielkopolan, dyrektorka jednej z łódzkich szkół. - Żeby wykształcić klasę robotniczą zdolną do wykonywania jedynie ściśle określonych zajęć, bez ogólnego pojęcia o świecie. Wszystko układa się w jedną całość jeśli uświadomimy sobie politykę Ministerstwa Edukacji Narodowej w Polsce względem Polaków za granicą... Ktoś obliczył, że do zarządzania krajem wystarczy 3 procent naprawdę wykształconych ludzi. reszta, by wydatniej pracować, nie burzyć się i nie mieć prawa głosu, lepiej by tego wykształcenia nie miała. Łatwiej takimi kierować, rozporządzać i na takich się bogacić.
- Polska szkoła, dzięki wymogom Unii Europejskiej schodzi na psy, więc co się dziwić, ze są również tendencje do zniszczenia szkół polskich za granicą - mówi Beata Wielkopolan...
Były to obszerne wyjątki z artykułu "Śmierć polskich szkół za granicą", autorstwa Justyny Zbroji.
Mam nadzieję, że tekst powyższy jest pan w stanie zrozumieć. Zarówno obecny rząd, zwłaszcza jego premier oraz prezydent nie reprezentują Polski ani poważnie, ani godnie. To nie "obcych" należałoby "bić w mordę"... Czy może dociera to do pana? |
1 |
Bandyta na najwyższym urzędzie III RP? Oto język Bulka Nadzieji ps. Bulek. |
|
|
11 lat temu |
Re: To był zamach... |
Dzięki wielkie! No tego tekstu Przymanowskiego jednak wówczas nie czytałam! Dopiero teraz, po latach - "rozjaśnił" mi on tamte - jakże ochoczo "repetowane" - opinie o "konieczności" czy "racjonalności" stanu wojennego. O ogromnym "patriotyzmie" gen. Jaruzelskiego nie wspominając! Jeszcze raz - DZIĘKI! |
|
To był zamach... |
|
|
11 lat temu |
Re: To był zamach... |
katarzyna.tarnawska Chyba jestem zbyt tępa - absolutnie nie kojarzę! |
|
To był zamach... |
|
|
11 lat temu |
odpowiedź |
katarzyna.tarnawska otrzymałam - bardzo szybko! |
|
Pomóżmy Ossali! |
|
|
11 lat temu |
Ojczyzna i Naród |
katarzyna.tarnawska
Ojczyzna to ziemia i groby. Naród - tracąc pamięć - traci życie (napis przy bramie zabytkowego cmentarza "Na Pęksowym brzyzku" w Zakopanem).
Jeszcze nie mam przywileju oceny wpisów, staram się teraz nadrobić przeszło dwumiesięczną przerwę w lekturze Niepoprawnych, ale kłamliwy przekaz o mojej Ojczyźnie - Polsce i moich przodkach - polskich patriotach - dotknął mnie boleśnie. W stanie wojennym uznałam, że waaadza może mnie już tylko przyjemnie zadziwić. Jak bardo się myliłam! Teraz jeszcze "zadziwiają" mnie niektórzy "Polacy?" Ale mimo to, mimo takich "wysiłków" - "BĘDZIEM Z POLAKAMI"! |
1 |
MÓJ NARODZIE |
|
|
11 lat temu |
...to był zamach |
[quote=bartgor]... nawet jeśli to był zamach, to Obama będzie miał wszelkie petycje serdecznie głęboko ..., gdyż jednym z naczelnych kierunków amerykańskiej polityki zagranicznej jest brak konfrontacji z Rosją. Więc taka komisja jest po prostu niemożliwa dopóki Obama będzie rządził w USA[/quote]
katarzyna.tarnawska
Proszę - zwróćcie uwagę na charakterystyczne dla całej tej polityki "pociągnięcie" Buraka - w dniu 17 września 2009 roku, tj. dokładnie 70 lat po sowieckim ataku na Polskę - Obama podpisał rezygnację z projektu umowy dotyczącej stworzenia w Polsce tarczy antyrakietowej. Teraz Moskale budują własny system rakietowy, ale to przecież "nie jego biznes". Nie łudźmy się co do Ameryki. Czy jesteśmy w stanie stworzyć własny system obronny? Ideą ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego była unia państw Europy środkowo-wschodniej. To byłoby coś, nad czym "warto pracować". |
0 |
"KTO MIECZEM WOJUJE...", CZYLI TAJEMNICA ZAŁĄCZNIKA 4.11 |
|