|
10 lat temu |
...zaplanowane nieszczenie polskiej kultury |
Niestety - reżysera nie pomnę, rok chyba 1985 czy szósty i gościnny występ Teatru Łódzkiego z "Dziadami".
Wydaje mi się, że tenże teatr "objeżdżał" Polskę podczas całego stanu wojennego, gdy inne teatry solidarnie zamilkły...
Niezwykle kretyńska reżyseria, scenografia i kostiumy w kolorach szaro-burych (bo dziady?), aktorzy czołgający się po scenie pośród grud błota, Wielka Improwizacja - jak bełkot pacjenta z psychozą dwubiegunową - w okresie depresji, innych kretynizmów nie pamiętam - bo wraz z córką opuściłyśmy widownię, poprzedzone już większą grupą tych co nabrali się - podobnie, jak my.
Nauczycielka córki, polonistka i teatromanka, która zorganizowała uczniom owo "kulturalne wydarzenie" - wytrwała do końca i zadała reżyserowi pytanie - skąd takie pomysły...
Odpowiedź warta uwiecznienia: "bo Mickiewicz był szpiegiem - po jego wyjeździe z Petersburga aresztowano bardzo wielu dekabrystów". Pani próbowała polemizować - przecież z Petersburga codziennie wyjeżdżało (i przyjeżdżało) wielu innych ludzi... Nie mniej - argument PRZECIW MICKIEWICZOWI "zobowiązywał" reżysera...
A co go RZECZYWIŚCIE zobowiązywało? |
1 |
Skandal w Teatrze Starym, widzowie oburzeni. |
|
|
11 lat temu |
Re: ma |
Niestety z tym zdrowiem, czy raczej energia Adolfa to absolutna nieprawda!
Hitler bardzo wczesnie wykazywal zaburzenia w zakresie centralnego ukladu nerwowego: drzenie konczyn, zwlaszcza gornej prawej (parkinsonoidalne lub miazdzycowe).
I nie byl wcale tak energiczny. Otrzymywal od swego lekarza rozne leki, w tym psychoenergizujace, po ktorych stawal sie agresywny ;) (A ja nie mam polskiej klawiatury, ani polskiego slownika w programie komputera mego Meza; ostatnio "padly" mi kolejno trzy komputery, przepraszam za brak znakow diakrytycznych). |
|
Schabowy z kapustą |
|
|
10 lat temu |
Re: Mamy tu kawałek periodyku o |
No cóż, może owa błyskotliwa "mika54", co na tym blogu wyraża swój szacunek i "walczy" o takowy dla "ałtorytetu", czyli prof. Dudka, spróbuje "zrewidować" swoją opinię. Autorytet to nie tylko wiedza, to także moralność. Jak widać - prof. Dudek ma tę moralność "dobrze wyrobioną". Chyba nadawałby się idealnie na sowieckiego akademika! Cóż to byłby za wspaniały autorytet - byle właśnie TAM! |
-1 |
Lech Zborowski: JEST TYLKO JEDNA TWARZ WAŁĘSY |
|
|
10 lat temu |
Re: Zapis uczuć mieszanych |
No to AD MERITUM!
Jeśli - poza informacją o bytności premiera Kaczyńskiego (dla ścisłości ex-premiera, obecnie lidera opozycji w Polsce) w Kijowie - nic więcej nie możemy powiedzieć, to może bezpieczniej byłoby właśnie zamilczeć - powstrzymać się od komentarzy.
Nie jestem politologiem, nie mniej cokolwiek wiem - na temat polskiej polityki wschodniej: z opinii moich Rodziców - Lwowiaków, z własnego doświadczenia, z opinii spolszczonych Ukraińców.
Nie będę polemizować z wieloma półprawdami powyższego blogu. Raczej zaakcentuję elementy, które wydają się istotne dla Polski w relacjach z Ukrainą i Rosją.
Co do tych "państw buforowych" Białoruś to rosyjski wasal, podobnie jak np. Armenia, a Litwa, Łotwa, Estonia - to raczej takie plastikowe "bufory".
Wobec Ukrainy Rosja prowadziła specyficzną politykę, Hołodomor był jednym z jej elementów.
Wysiedlano również "rdzennych" Ukraińców, osiedlano na ich miejsce Moskali. I "drenowano" Ukrainę z zasobów naturalnych, niszcząc je równocześnie w sposób planowy i niezaplanowany, jak gdyby "przy okazji". W ten sposób zniszczono np. gospodarkę rolną na Podolu, które kiedyś żywiło przynajmniej pół Europy.
A kto dziś pamięta o strajku górników w Donbasie, gdzie po prostu Moskale zatopili ok. 1000 strajkujących?
Ukraina zawsze wykazywała "różnokierunkową orientację".
Byli - najliczniejsi chyba - reprezentanci opcji "Samostijnoj Ukrainy", byli przedstawiciele kierunku pro-rosyjskiego (zwani niekiedy chochołami, czy chachłakami), byli też zwolennicy jagiellońskiej idei Unii z Polską.
Daruję sobie podawanie przykładów, choć znam je, liczne! Byli Ukraińcy, którzy się polonizowali, niejednokrotnie ryzykując życiem. O Polakożercach pisać nie będę, wiemy o nich wiele, o amatorach Wielikoj Rassiji także nie, chyba tylko, że część z nich to Rosjanie...
I żyją wciąż Polacy na Ukrainie, choć nie sądzę by oczekiwali, że Polska wróci do Lwowa.
Natomiast oderwanie Ukrainy spod wpływów sowieckich ewidentnie osłabia Rosję. I jest to zwłaszcza interes Polski, a nie innego kraju czyli np. Węgier albo Słowacji.
Rosja także o tym wie. I wiedzą "polscy" reprezentanci Rosji w Polsce. Mamy prawo mieć duże wątpliwości co do postawy Ukrainy wobec Polski. Nie mniej istnieją silne przesłanki przemawiające za "budowaniem mostów" z Ukrainą.
I w tej sytuacji drwiny z osoby i postawy premiera Kaczyńskiego uważam za dywersję Komu ona służy?
Is fecit, cui prodest. Sapienti sat!
|
|
Zapis uczuć mieszanych |
|
|
10 lat temu |
Logiczna calosc |
No to ja się "zapytowywuję" kto doradza naszej wwaadzy taki sposób na świętowanie? Kto porusza te kukły? |
|
Prowokacja: szczyt klimatyczny w Warszawie 11-go listopada |
|
|
10 lat temu |
Re: Brzoza czy lipa? - FILM |
O tym że filmik rewelacyjny świadczy pojawienie się dyżurnego trolla i oczywiście jakichś ukrytych pałkarzy.
Przecież im nie chodzi ani o prawdę, ani o sprawiedliwość, tylko o to, aby "ich" MAK-owa panienka ze spółką byli "górą". Więc uczynią też wiele, aby lemingom odebrać możliwość bezstronnej percepcji i samodzielnego wyciągania wniosków.
Bardzo serdecznie pozdrawiam! |
|
Brzoza czy lipa? - FILM |
|
|
10 lat temu |
inteligencja ryb |
Obserwacja i fotografowanie ptaków to jedno z moich ulubionych zajęć.
Jesienią, przed dwoma laty, "śledziłam" wędrujące kormorany (dodam, że tych ptaków jakoś nie lubię), które "przysiadły" na wodzie, w pobliżu przeciwległego (w stosunku do mnie) brzegu Furesoen czyli jeziora Fure, w pobliżu Kopenhagi.
Aby lepiej widzieć - weszłam na pomost dla żaglówek i łodzi.
Nagle spojrzałam w głąb wody i zdumiałam się: wokół pomostu pośród zacumowanych jachtów oraz wzdłuż brzegu spokojnie, można rzec - leniwie - przemieszczała się olbrzymia ławica ryb.
Jak zdołały się "skrzyknąć" i uciec z zagrożonego przez kormorany obszaru? Skąd wiedziały, że bezpieczny jest przeciwległy brzeg jeziora? Rybaków zresztą też tam nie było.
Kormorany bardzo szybko odleciały, ryby powoli odpłynęły.
Moje pytanie o sposób ich komunikacji pozostaje bez odpowiedzi
|
|
Zosiom samosiom ku przestrodze |
|
|
11 lat temu |
Re: Murem za Jarosławem Kaczyńskim |
Oczywiście - KACZYŃSKI. Tylko - jak przekonać podobnych do retiariusa "domorosłych filozofów".
"Fiksacja absolutna" która "podchodzi" pod zespół urojeniowy - gdzie żadne argumenty nie skutkują wobec "wiedzy doskonałej". |
|
Murem za Jarosławem Kaczyńskim |
|
|
10 lat temu |
Dychy - wiadomo |
od kogo. Ale "pałkarze" też nie "zasypiają gruszek w popiele". Znaczy się - "news" celny! I boli! |
|
Jaja kobyły i jaja prezydęta Komorowskiego |
|
|
11 lat temu |
Re: Śmialiśmy się z legalizacji trójkątów. Niesłusznie |
Ode mnie 10 (bo więcej nie można :))!
|
1 |
Śmialiśmy się z legalizacji trójkątów. Niesłusznie |
|