|
11 lat temu |
Nie rozumiem |
co mają do tego rozwody pani Szaflarskiej ? Nie szukajmy dziury w całym. Co to może kogo obchodzić kto i dlaczego się rozwodzi ? Przecież pan takiej wiedzy nie ma. |
|
Z tamtej strony rowu |
|
|
11 lat temu |
Przecież |
ona żyje, obraca się w innym świecie - tam, gdzie nie dochodzą "dobre, czy złe wieści, ale zawsze prawdziwe". Kobieta odizolowana, od dawna, z innego, niż światek artystyczny środowiska , więc przyjmuje ich poglądy, wiadomości z kraju i ze świata, mentalność itd., bo tylko z nimi ma doczynienia, ich słucha, z nimi rozmawia. Akurat do niej nie mam pretensji, bo, faktycznie, stoi nad grobem i umysł , mimo że posiada dobrą pamięć, stanął raczej w miejscu, jeśli już się nie cofnął. Zresztą , niewiele, ją , jak sądzę, obchodzi prócz tego, że jest jeszcze na świeczniku , może grać i, wreszcie, ma dach nad głową. |
|
Z tamtej strony rowu |
|
|
11 lat temu |
To |
dzięki takim m.in. "mózgom", jak Geremek i cała otoczka integincka zrobiono z Bolka - Lecha - przywódcę i nie ma co się tu doszukiwać jednego, dwóch, czy trzech szarych komórek strajkowych. Oni podsuwali strategię, a Wałęsa modyfikował wg swego wyobrażenia, intuicji - elektryka-robotnika, wyczuwającego aurę, umiejącego się dogadać z swoim środowiskiem, mającego wrodzoną inteligencję i elokwencję. Tego nie można mu odmówić. Charyzmę i posłuch wśród robotników, a potem i większości społeczeństwa miał i one zaowocowały w pierwszym etapie jego aktywności . Wystarczyły, by pozostawił po sobie ślad, gdyby nie okazał się być kapusiem. Wszystkie póżniejsze stanowiska były dane mu na wyrost. Wina nie leżała jednak po stronie Wałęsy , ale "mózgów", następnie poparcia społecznego , wprowadzonego w błąd , a jeszcze później zagranicznych polityków, wystawiających go na widok publiczny, jak
małpkę, zabawiającą widzów. Wiele by o tym mówić, ale , w sumie, wiemy o co i o kogo chodzi. |
|
Rzecz o prawdziwym „mózgu” sierpniowych strajków… |
|
|
11 lat temu |
Odpowiem za nich |
Nie, im nie jest głupio. Mają mentalność Wałęsy - każdy z nich z osobna. Wydaje im się, że są mądrzejsi od Kaczyńskiego, że każdy z nich mógłby go zastąpić, że mają same zasługi , a wszyscy inni to - be i nie potrafią ich docenić. TACY nie mają samokrytycyzmu, a wybujałe ego i nikt i nic ich nie zmieni. Prawie , jak lemingi, choć wśród tych ostatnich mogą się pojawić skruszeni grzesznicy. |
|
Jest Wam głupio:)? |
|
|
11 lat temu |
Mohair |
Ależ, oczywiście ! Mówiłam to samo przez lata. My mówimy to samo. Kto jest , z ducha, prostakiem - taki pozostanie. Nawet , gdyby Wałęsa skończył kilka fakultetów - pozostałby nadętym, zarozumiałym kabotynem. Mają tę cechę wspólną z Tuskiem. Popierałam go, walczyłam o niego, za niego, właśnie do chwili, kiedy powiedział "JA" a potem całą serię bzdur, dyskwalifikujących go , jako przywódcę.
Nie wiem, czy Pan i inni zgodzą się ze mną, jeśli powiem, że zaczyna mi się robić go żal. On, naprawdę, czuje się niedocenionym bohaterem, on naprawdę jest człowiekiem nieszczęśliwym. Zrobiono go takim przez pochlebców, szczególnie tych, grzejących się w ogniu jego sławy tutaj i za granicą . Frasyniuk też powinien zamilczeć. Napadał na niego, wykrzykiwał, że Wałęsa robił z niego i swych popleczników niewolników, służących mu na każde skinienie, a od jakiegoś czasu broni go, jak niepodległości. Znam go, zresztą, z okresu, kiedy się ukrywał. Nie ma dobrej opinii w sferze moralności. W ogóle (nie generalnie, bo to słowo obecnie zastępuje wszystkie pochodne) większość b. aktywnych członków "S" ogromnie zawiodła nas, mnie - walczących z nimi ramię w ramię i, nieraz, bardziej narażających się na restrykcje i inwigilacje szeregowych członków Związku. Zapomnieli o co walczyli, albo walcyzli wcale nie o to, o co nam sie wydaje... |
|
My i Wałęsa |
|
|
11 lat temu |
No, może |
wrażajmy się kulturalniej- ta kobieca część nazywa się - PIERSIĄ . A skoro o nich mowa, to mam swoją tezę o ucięciu jej biustu, pewnie nieco złośliwie, ale tak sobie pomyślałam, że te jej zagrożone nie były już w najlepszym stanie estetycznym i , przy okazji, usunęła je, by sprawić sobie elegantsze. Stać ją na nie. No, nie wiem... |
|
Medialne cycki |
|
|
11 lat temu |
Wilk na kacapy |
rozumiem, że może być Pan wilkiem na kacapy, bo ja też czuję się waderą na nich, ale proszę - niech Pan, od czasu do czasu, zajrzy do polskiej ortografii, bo nie można robić Polakowi tylu błędów w pisowni. Proszę wybaczyć, ale mnie to bardzo razi. |
|
To dla ciebie załgana córko ojca zbrodniarza, Jaruzelskiego! |
|
|
11 lat temu |
Ależ |
to psychol - on NAPRAWDĘ wierzy w swoją niewinność i dobrą wolę , gdy wprowadzał stan wojenny i wszystkie inne działania wojskowe p/ko narodowi i sąsiednim Czechom ! A jego córka - wychowana w tej atmosferze, słuchająca relacji ojca, przy tym nie mająca chęci poznania historii z strony przeciwnej , żyjąca w świecie jak by nierealnym - jest odbitką światka , w którym było jej dobrze i tkwi w nim, zaczadzona, do tej pory. |
1 |
To dla ciebie załgana córko ojca zbrodniarza, Jaruzelskiego! |
|
|
11 lat temu |
Niezawisłość |
nawet, gdyby istniała, nie oznacza sprawiedliwości - oceny sprawy z punktu widzenia obywatela, a wyłącznie ze swojego, najczęściej subiektywnego, przy tym zasłaniającego się prawem. Wszystko , wg nich, jest "zgodne z prawem". Miałam z nimi do czynienia przez 25 lat , łącznie z urzędem wojewódzkim w W-wie, Ministerstwem Skarbu i wiem do czego są zdolni. Przegrałam, bo walczyłam sama, bez adwokatów (chodziło o rekompensatę za mienie zabużańskie). Na końu, a było to miesiąc temu - napisałam 25-stronicowy elaborat, skrót mojej drogi krzyżowej, odpowiednio motywując , co o nich myślę i wysłałam gdzie trzeba . A całą dokumentację załadowałam do dużego pudła i zadedykowałam - jako moją schedę Gowinowi w dniu , kiedy został zdymisjonowany, o czym wysyłając nie miałam jeszcze pojęcia (rano - wysyłka, po południu - dymisja, na adres jego biura poselskiego, motywując tym, iż w ministerstwie nie otrzymałby ich do wiadomości. Jeden plik - wysłałam także do p. Wojciecowskiego, by i "nasi" wiedzieli , co w trawie piszczy z tej strony, którą nie znali lub znali zbyt powierzchownie (niestety, okazało się, że po dwóch miesiącach jego urzędniczki w biurze poselskim - nie dostarczyły mu nawet pisma przewodniego, nie mówiąc o załącznikach). Nie jest dobrze. Jest źle. Bardzo żle - zarówno w urzędach, jak i sądownictwie. Zresztą, w której dziedzinie naszego życia jest względnie poprawnie ? Nigdzie ! Wszędzie dno, chaos, fatalna organizacja pracy, samowolka , brak dyscypliny, kompetencji, a poszkodowanymi - obywatele naszego kraju !! Jeżeli tego nie zmienimy - zginiemy. |
|
Sprawiedliwośc na niby osiąga stan krytyczny |
|
|
11 lat temu |
Wszystko się zgadza |
ale nawet ten , pozorny, okres prosperity w porównaniu z dobrobytem krajów zachodnich (w kryzycie także) nijak się ma do ich poziomu. Władza,na różnych szczeblach,zauważa tylko różnice zarobków , jakie mają oni a "tamci" na równoległych stanowiskach, ale nigdy nie odnoszą się do emerytur, średniej płacy i wielu, wielu innych dziedzin życia, które, choć w jakimś stopniu rozwijają się, to mimo wszystko, poziomem życia obywateli ciągniemy się w ogonie krajów europejskich. Nigdy nie zbliżyliśmy się do nich - a "dobrobyt" daje suma zarobków oligarchów i reszty,o wiele za dobrze,opłacanych oficjeli i powiązanych z władzą sitw.
Jasne, że musiał w końcu pęknąć ten nadmuchany balon , a realia wskazać , jak jest w istocie. |
|
Czemu władza Tuska trwa? |
|