|
11 lat temu |
Szanowny Panie Andrzeju,
Nie |
Szanowny Panie Andrzeju,
Nie raz i nie dwa miałem okazję dać wyraz podziwu dla jakości Pańskich tekstów. Znam Pana tylko poprzez wpisy, które Pan zamieszcza od czasu do czasu na NP, ale to wystarcza by budzić szacunek. Mam gdzieś opinie, które pojawiają się niekiedy w komentarzach pod nimi i z serca doradzam by z tego "gdzieś" Pan także skorzystał. Najlepszym dowodem, że "karawana jedzie dalej" jest to, że za nic nie mogę sobie przypomnieć nicków Pańskich adwersarzy. Nie mogę i nie zamierzam trudzić się by sobie przypominać - nie warto. Zazdrość, zazdrość, zazdrość - wylewa się kubłami w opiniach niektórych, którym po podmiocie i orzeczeniu plączą się najprostsze słowa i którzy ten zamęt chcą zastąpić chamskim, grubiańskim "bęc!".
Dla mnie każdy wpis z podpisem Andrzej Tatkowski brzmi dumnie i zapowiada prawdziwą ucztę, a gdy się pojawia na NP, zawsze od niego zaczynam lekturę.
Pozdrawiam |
-1 |
nie tylko dla orłów |
|
|
11 lat temu |
@tł |
Widziałem tylko trzeci, ostatni odcinek i dyskusję w studio.
Zdumiał mnie komentarz jednego z niemieckich komentatorów, który mówił, że autorzy przecież AK też chcieli przedstawić ... wielowymiarowo. Na dowód tego, oprócz masy zaciekłych antysemitów, był przecież pokazany dowódca oddziału, porządny Polak, więc o co chodzi? Owszem był, ale jak pokazany! Dlaczego porządny? Dlatego, że nie zastrzelił Żyda. A za co go miał zastrzelić? Za to, że Żyd był Żydem i otworzył wagon by uratować innych Żydów ...
Już widzę jaki wniosek może wyciągnąć z tej "wielowymiarowości" niemiecki odbiorca: AK, w swej masie to nie tylko antysemici, to mordercy trudniący się likwidacją Żydów, choć można było nawet wsród tych rasistów i bandytów znaleźć wyjątki.
Dobrze, że był to ostatni odcinek. Choć nie jestem pewien, czy wkrótce się nie dowiemy od sąsiadów zza Odry, że to my, Polacy, ponosimy winę za Holocaust, a wśród Niemców, no cóż, też można było znaleźć niechlubne wyjątki, niedostatecznie stanowczo broniące Żydów przed Polskimi bestiami ... |
|
Prawda czasu, prawda ekranu. Ostatni odcinek |
|
|
12 lat temu |
@ Andrzej Tatkowski |
Szanowny Panie Andrzeju,
Bardzo proszę o następne teksty. Odkąd tu jestem, a raczej bywam, szukam Pana wpisów, bo wiem, że znajdę w nich "słowo, które słowu się dziwi" i nie przynudza dosłownością. Dziękuję za te, które były i czekam na kolejne.
Pozdrawiam serdecznie |
-1 |
"niepoprawny" czyli błędny walczyk |
|
|
12 lat temu |
@ Szary kot |
To prawda. A jednak mam nadzieję, że mdłości nie tylko mnie dotyczą. Wiem przecież, że Ty też jesteś dumną Polką. Czciciele możeła w swej głupocie nawet nie wiedzą ile uśpionej dumy budzą wśród Polaków.
Pozdrawiam |
|
Co z tym zaściankiem Europy? |
|
|
12 lat temu |
Re: @PP |
Do tego dochodzi jakość kryteriów oceny. Jeden z moich znajomych otrzymał pytanie: Czy lubi Pan konkurencję? Odpowiedział jak mógł najrzetelniej: Nie. Każdy przecież chciałby być monopolistą. Oblał test. Zarzucono mu brak asertywności ... |
|
Lewandowski z grubym brzuchem |
|
|
12 lat temu |
mika54 |
Dziękuję za ten głos w dyskusji. Dlatego cytowany tu komentarz TŁ zwrócił moją uwagę, bo dotknął problemu, który nie jest dostrzegany przez wielu, i który Pani także bardzo słusznie rozwija: co się stało, że z taką łatwością przychodzi nam, przynajmniej niektórym, utożsamiać uczciwość ze zwykłym frajerstwem? Brakuje mi wiedzy, a może odwagi by silić się na poważną analizę, ale swoim wpisem chciałem zasygnalizować, że nie uda nam się zastąpić promowanej ostatnio bylejakości moralnej, podejrzanej urody "róbta, co chceta" bez odwołania się do wartości uniwersalnych, wykluczających zgniłe kompromisy. Pocieszam się jednak, że prawda obroni się sama, a najlepszym dowodem nietrwałości jej żałosnych substytutów jest kruchość karier tzw autorytetów. Wystarczy przez chwilę obejrzeć program niedawnego idola, Kuby wojewódzkiego - czy jest jeszcze ktoś, kto nie wzruszy ramionami i nie uśmiechnie się z politowaniem? Nawet jeśli się znajdzie, sam przecież się ustawia w topniejącej grupie miłośników Kiepskich ...
Serdecznie pozdrawiam |
|
Lewandowski z grubym brzuchem |
|
|
12 lat temu |
Re: Z tym golem to coś jednak nie bardzo... |
To prawda. Brzuch rośnie szybciej niż myślałem :((( |
|
Lewandowski z grubym brzuchem |
|
|
12 lat temu |
@ Andrzej Tatkowski |
Szanowny Panie Andrzeju,
A jednak się udało. Co z tego, jeśli po pierwszym akapicie poczułem się jak bohater Kafki zdychający na śmietnisku, by po przeczytaniu kolejnych chichotać jak czytelnik Szwejka?
Dziękuję za huśtawkę doznań - jak zwykle - w najlepszym stylu i pozdrawiam serdecznie. |
|
o śmieciach |
|
|
12 lat temu |
@Autor |
Pryncypialnie do tematu handlu lub jego zakazu w niedziele nie potrafię się odnieść jako zagorzały przeciwnik rytualnych zakupów. Doceniam jednak spostrzegawczość Autora, który mi uświadomił, że po prawej stronie wciąż nie brak słoni w każdej chwili gotowych deptać porcelanę.
Pozdrawiam |
|
Zakazać handlu w niedzielę. Moje do widzenia. |
|
|
12 lat temu |
@ Szary kot |
Ja też nie - gdzieżbym śmiał. Tyle, że to zestawienie ...
Dobra, nic nie powiem. Jeszcze chwila i zacznę gadać jak Wojewódzki ...;) |
|
Czarno widzę naszą blogerską przyszłość |
|