Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu Mefisto Ja również Mefisto Ja również dziękuję za miłe słowa. M. Dlaczego piszę?
Obrazek użytkownika Niezłomny Polak
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu Tak było Mefisto Jeśli mi się uda temat pociągnąć wystarczająco długo, to też będę o tym pisał. 1 Przemyt
Obrazek użytkownika bu-dzin
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu Mefisto Dzięki za Mefisto Dzięki za podbudowujące słowa. Weny w tym nie ma żadnej. Po prostu próbuję opisać to co mi się jeszcze zachowało w pamięci. W szkole miałem straszne problemy z ortografią co było powodem, że za długopis chwytałem gdy już musiałem. Teraz są na szczęście programy wychwytujące takie rzeczy. Chwała im za to. Pozdrawiam. 1 Więzienie w Niemczech. Następni w celi.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu MefistoDobrze Pan Mefisto Dobrze Pan zrozumiał. Gdyby się Państwo tak nami nie "opiekowało" to my byśmy nie musieli się prosić i dziadować. Pozdrawiam. 1 Więzienie w Niemczech. Nowy.
Obrazek użytkownika jeszcze_nie_zgred
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu Mefisto Chodzi o to, że Mefisto Chodzi o to, że sędziowie już nawet nie udają sprawiedliwych. Wiedzą, że jestem poważnie chory i po prostu czekają. Gotowi są nawet płacić za przewlekłość, to ich i tak o wiele taniej wychodzi niż odszkodowanie. Chociażby ostania rozprawa. SO nakazał SR wznowienie sprawy. Na kilku stronach maszynopisu podał powody. Rozmowa w Sądzie: - Dlaczego Pan chce podważyć prawomocny wyrok? - Może dla tego, że jestem niewinny? - Hmm, to żaden powód. Zaskoczony powiedziałem: - To proszę przeczytać sobie argumenty SO. Jest ich wiele. - Niech Pan to powie. Problem w tym, że przez chorobę mówię z trudnością, gdy jestem zdenerwowany jeszcze gorzej. Sędzia o tym wiedziała. Mimo tego kazała zanotować, że nie wiem czego chcę i sprawę odrzuciła. Nawiasem mówiąc żadne umiejętności sądowe nie pomogą przy takim nastawieniu. Sędzia, która dała plamę jest przewodniczącą wydziału rodzinnego i wiceprezesem tego sądu. Amen. 1 Wyrok (prolog)
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu Mefisto Pomagają mi od Mefisto Pomagają mi od kilku lat panie prawniczki z ogromnym zawodowym doświadczeniem w takich sprawach. Oto co powiedziały: "Gdyby to był tylko prawny problem, rozwiązalibyśmy go natychmiast. Ale niestety tak nie jest." Przykład z tamtego roku. Sąd Okręgowy dał mi na piśmie, ze to całe zamieszanie to tylko i wyłącznie wina SR. Myślałem, że wreszcie mam z górki. Myliłem się. Jakby nigdy nic sąd ją uniewinnił powołując się na argumenty które nie istnieją! Na końcu sędzia powiedział: "Odwołanie nie przysługuje". Z uśmiechem. Starałem się o kasację wyroku. Potrzebny do tego adwokat. Dostałem z urzędu. Nie chciał ze mną nawet porozmawiać. Gdy nalegałem powiedział, cytuję: "Niech się Pan ode mnie odpierdoli. I tak zaopiniuję negatywnie". Co też zrobił. A mi nikt jak nie wierzył tak nie wierzy. 1 Wyrok (prolog)
Obrazek użytkownika mkaszub
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu ojcostwo W tym problem - Sąd nie chce oficjalnie dać mi wyroku, że nie jestem ojcem. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo. To cholerne odszkodowanie. Poza tym nie jestem mężem matki i obowiązują mnie już inne prawa. Co prawda przepis jest niezgodny z Polską konstytucją, ale to drobny szczegół nie wart by sobie nim Sąd zaprzątał głowę. 1 Wyrok (finito)
Obrazek użytkownika amelia007
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
12 lat temu DNA Mam takie dwa. Prywatne i zlecone na polecenie prokuratora. Oba mnie wykluczają. I co? Sąd je ignoruje twierdząc: owszem, jest Pan niewinny. I co z tego? Gdyby się Pan przyznał do ojcostwa, mógłby Pan teraz zaprzeczyć. Ponieważ to Sąd podjął za Pana decyzję jest za późno. Prawomocnego wyroku Sądu nie można podważyć. Co najśmieszniejsze matka już nie chce żebym był ojcem. Prawdziwy ojciec jest znany. Dziecko kończy niedługo 16 lat i wkrótce będzie pełnoletnie.Matka dziecka już się teraz boi, że nie zniszczyła życia tylko mi. Jestem chory. Teraz jest obawa, że to dziecko będzie musiało łożyć całe życie na swojego chorego "ojca". Byłem wcześniej wielokrotnie w więzieniach. Sąd się obawia, i słusznie, że wystąpię o odszkodowanie. Nie dopuszczą do tego. Ta gra już od dawna nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Na rozprawach to ja jestem szykanowany, nie ona. Była sprawa w sądzie o oszustwo. Sąd ją uniewinnił. Jaja, to mało powiedziane. 1 Wyrok (finito)
Obrazek użytkownika skowronek

Strony