|
15 lat temu |
@Żołnierze Wyklęci |
Dzięki za kolejny wpis. Po Twoim "Warto przeczytać 21" wysłałem do BBN prośbę o książkę o "Ince". Książkę dostałem właśnie wczoraj.
Mi wystarczyłby "*.pdf", ale mój synek nie lubi czytać z kompa, woli książkę w ręku, a tu o to najbardziej mi chodzi...
Pozdrawiam |
|
Rozmowa z reżyserem filmu o "Roju", Jerzym Zalewskim |
|
|
15 lat temu |
@DoktorNo |
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=91&Itemid=3
warto posłuchać, część 4 na początek...
Piata część tez mocna, na końcu Autorzy proszą o kontakt...
Umiesz to zrzucić? Ja nie umiem, a warto to mieć...
Jeszcze to:
http://www.orzelpocztowy.pl/tusk/index.htm
Tutaj Donek trochę o odrywaniu Kaszub:
http://www.naszekaszuby.pl/modules/artykuly/article.php?articleid=169
A jak Donek pieniążki zarabiał też już zapomniano:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,9932,title,Gazeta-Polska-Tusk-zarobil-na-dzieciach,wid,9287939,wiadomosc_prasa.html?ticaid=18fde&_ticrsn=3 |
0 |
Wypowiedź Tuska zmanipulowana? |
|
|
15 lat temu |
@ Zrozumieć głupotę. Davies... |
[quote=Spitfire]
Czego? Nieomylności?
[/quote]
Nie, ale co najmniej sprawnego działania aparatu analitycznego, znaczy "własnego rozumku"...
Człowiek będący naukowcem nie może "nagle głupieć" po zmianie tematu na nie-zawodowy, gdyż traci też przy okazji jakąś część swojej zawodowej wiarygodności...
A Davies już się i zawodowo zdążył ośmieszyć, już to przerabialiśmy:
http://niepoprawni.pl/blog/53/co-oni-wiedza-o-ruskach
|
|
Zrozumieć głupotę. Davies nie jest manipulatorem! |
|
|
15 lat temu |
@Bacz |
A JKM przygotowuje ludzi do zrozumienia tego, że wszyscy kiedykolwiek losujący na niego byli (przynajmniej) kretynami (IQ 70, no more... :P) |
|
The Washington Post przygotowuje publikę do wojny |
|
|
15 lat temu |
Spitfire |
Śmieszne... Nie uczę się Koranu na pamięć, bo mi się to nie przyda... Co nie znaczy, że nie mam na półce i nie zaglądałem do niego... Matematyki też się nie uczyłem na pamięć (oprócz wzorów)...
W ogóle skąd założenie, że matmy trzeba (czy w ogóle - można) się uczyć "na pamięć"?
Teza 1: nie każdy musi i nie każdy powinien mieć maturę.
Pozdrawiam, |
|
Pomysł na protest. Przyłączycie się? |
|
|
15 lat temu |
Spitfire |
Odnoszę wrażenie, że piszemy - z jednej strony Ty a z drugiej my - o zupełnie innych sprawach...
Ty piszesz raczej "co i po co" powinno być w liceum i na maturze, my chyba piszemy bardziej o tym - czym powinna być matura...
Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego z uporem podnosisz w różnych odpowiedziach argument: "albowiem w dalszym życiu nie będzie ona im do niczego przydatna".
Pytam, a skąd Ty to wiesz? M.in. dlatego pytałem o Twój wiek. Skąd wiesz, że nie przyda się ona wymienionemu gdzieś PRowcowi? Bo skąd wiesz, że będzie on PRowcem w ogóle? I czy całe życie? Jak i od kiedyż to człeczyna przystępujący do matury ma wiedzieć co mu się w życiu przyda, a co nie? Jeśli wielu z nich nawet kierunku studiów nie ma sprecyzowanego? Toż to demagogia.
Zresztą branie pod uwagę wielu ewentualnych kierunków studiów to akurat argument "za" matmą na maturze...
Piszesz cały czas o tym czego to się powinna (i będzie), a czego nie powinna (nie będzie uczyła - i dlaczego) młodzież, a to jest stawianie sprawy absolutnie od złej strony.
Jedyne prawidłowe podejście do tematu to klasyczne - mordowane właśnie w naszych światłych czasach zdawaniem matury z "byle czego", z wynikiem mierzonym w procentach.
Rozumiem to jako zbiór wiadomości i umiejętności, jakie na określonym poziomie powinien posiadać człowiek, określany jako "dojrzały". Do tego zbioru na pewno musi należeć zarówno posługiwanie się zarówno językiem ojczystym, jak i językiem opisującym budowę i działanie otaczającego nas świata; wyobrażasz sobie pojmowanie fizyki bez matematyki?
Zastanawiam się też, dlaczego uważasz, że nie potrafimy dostrzec Twojego rozsądnego głosu... A może to nasz jest rozsądny, a Twój nie?
Tak, zgadzam się z tym, że cały system - wraz z bajkami w TV - jest zły... Ale jego psucie było wieloetapowe i usunięcie matmy z matury było jednym z tych złych kroków... Teraz będzie krok we właściwym kierunku. |
|
Pomysł na protest. Przyłączycie się? |
|
|
15 lat temu |
Re: Pomysł na protest... |
Podzielając opinię ogromnej większości osób jestem absolutnie ZA matematyką na maturze (matura za komuny, z matmy trója, w zasadzie nie używam jej zawodowo, ale jestem "za").
Większość argumentów "przeciw" pojawia się od lat, od momentu pojawienia się pierwszych pogłosek o powrocie matematyki "na" maturę... Większość z nich jest demagogiczna i broniona - również i tu irracjonalnie i ślepo - właśnie na zasadzie "bo się nie przyda"... A niektóre wywodzą się wprost z teorii "wychowania bezstresowego" (matma i wpływ na psychikę...)
Tu spytam, bo jakoś nie zauważyłem - ile masz lat, Spitfire, czy zdawałeś już maturę, a jeśli tak, to ile lat temu?
Polska młodzież, z roku na rok coraz głupsza, mniej wykształcona ale za to bezczelniejsza i cwana - powinna się wziąć do roboty... a że bat nad d..ą przyprawia o dreszcze - cóż, taka jego rola...
Proponuję ogłosić nasz z kolei protest przeciwko dalszym zapędom przerabiania świadectwa dojrzałości na papier do tyłka... (łatwiej z gazety...)
Plakat by się przydał... ;) |
|
Pomysł na protest. Przyłączycie się? |
|
|
15 lat temu |
Re: Alarm Klausewitz |
Ja jestem ciekaw - bo nie znam nikogo stamtąd - jak się zachowują czeskie media wobec prezydenta Klausa w tej sytuacji?
Nie będę dywagował co byłoby u nas, bo tego jesteśmy świadomi... Czy ktoś mógłby opisać sytuację medialną w Czechach "w tym temacie"? |
|
“Alarm Klausewitz” – Praga miastem frontowym |
|
|
15 lat temu |
@ Moherowy Fighter i Harcerz |
To co nam pozostaje? Znalezienie wspólnymi siłami kogoś kumatego i zrzuta po 5 dych od łba na miesiąc, czy coś w tym stylu? Bo nadziei na to, że ludzie, na których liczymy sami sobie poradzą jakoś nie mam...
Bo to już cztery lata mijają a poprawy nie widać... Cztery lata - dorasta "nowe pokolenie" "nietkniętych" wyborców i co? zwykłym trybem: na POpieprzone "zmarnowanie"?...
Pzdr i Dobrej Nocy. Znikam, za 4,5 h budzik wydrze twarz na mnie... |
|
Recepta dla Prawicy (odpowiedź Oszołomowi) |
|
|
15 lat temu |
Moherowy Fighter |
Chyba się rozumiemy... Ilu trzeba tak naprawdę? Dwóch - trzech w miarę kumatych socjotechników zajmujących się tym, czym trzeba na pełnym etacie - 8 godzin dziennie?
Nawet nie piszę: "demagogów", tylko zwykłych, uczciwych socjotechników...
Szlag mnie trafia...
Pzdr. |
|
Recepta dla Prawicy (odpowiedź Oszołomowi) |
|