Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu @Traube Może mam troszkę inne niż Dział Naruszeń kryteria, ale nazwanie, zwłaszcza na tym portalu Powstania Warszawskiego "awanturą warszawską" jest moim zdaniem chamstwem znacznie gorszym niż użycie słowa na samo "h" wobec jego autora. Ja również mam do Administracji o to samo pretensję. W myśl jakoś dziwacznie pojmowanej wolności słowa, każdy kto chce, może tu przyjść i napisać wszystko, co mu ślina na język przyniesie. Dopiero kiedy użyje się słowa na "k" albo na "ch", albo napisze o kimś, że ów jest "głupkiem", to wtedy (nawet jeśli tak określony faktycznie głupkiem jest) można się spodziewać ojcowskiej przygany ze strony Działu Naruszeń. Wielokrotnie to podkreślałam, że wolność słowa, to także odpowiedzialność za słowo. Jeśli ktoś nie widzi, że nazwanie na portalu Niepoprawni Powstania Warszawskiego "awanturą warszawską" nie jest zaproszeniem do dyskusji, a jedynie celowym prowokowaniem i motywowane jest chęcią wywołania kolejnej awantury, to nie wiem czym właściwie mam sobie to tłumaczyć. 0 Czy awantura warszawska ’44 miała jakieś pozytywne skutki?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu Wspólne śpiewanie warszawiaków Lubię w warszawiakach to, że potrafią razem śpiewać i chętnie to robią :) Od kilku już lat, co roku 1 sierpnia, na warszawskiej Starówce harcerze śpiewają piosenki - te powstańcze i te warszawskie z czasów okupacji. Ludzi przybywa bardzo szybko. Przystają, słuchają, a za chwilę dołączają się do śpiewania. I wciąż dochodzą następni. To niesamowite uczucie - tak sobie stać i śpiewać z zupełnie obcymi ludźmi, którzy nawzajem się do siebie uśmiechają w poczuciu zupełnie nagłej i niespodziewanej bliskości. W ubiegłym roku takie wspólne śpiewanie było przy Rynku Nowego Miasta:       W tym roku harcerze śpiewali przy kościele na rogu ulicy Długiej:   Jasiu Muzykant
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu A żeby uniknąć ewentualnych dalszych nieporozumień, powiem jeszcze wyraźnie, że osobiście jestem absolutnie przekonana, że był to zamach. Mam jednak też świadomość, że w świetle prawa to moje głębokie przekonanie kompletnie nic nie znaczy. Co zostało udowodnione, to jedynie, że na pokładzie miał miejsce wybuch. Nie zostało natomiast udowodnione czym ów wybuch został wywołany. I dopóki nie znajdzie się czegoś, co jednoznacznie by świadczyło, że nie była to jakaś samoczynna awaria, to wskazywanie winnych jest niestety skazane na niepowodzenie - bez względu na nasze własne, czy nawet Zespołu Parlamentarnego i AM, przekonanie. Pozdrawiam 0 Komisja Macierewicza.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu Jurandzie Coś krótka ta rozmowa Jurandzie :) Chcę Ci zatem przypomnieć, że AM składał już całą masę wniosków do prokuratury, m.in.: zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez ministra SWiA Jerzego Millera, któremu zarzuca m.in. poświadczenie nieprawdy ws. zapisów z czarnych skrzynek rozbitego Tu-154M, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prokuratorów wojskowych prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy, którym zarzuca świadome działanie na szkodę śledztwa, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w zakresie niedopełnienia obowiązków przez premiera Donalda Tuska oraz b. szefa i wiceszefa PKWL Jerzego Millera i Macieja Laska, zawiadomienie dotyczące odpowiedzialności m.in. premiera Donalda Tuska i szefa MSZ Radosława Sikorskiego za organizację lotów do Smoleńska w 2010 r. oraz podobne zawiadomienia złożone w stosunku do byłego szefa MON Bogdana Klicha oraz byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera i szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego, itd., itd. Te ostatnie wnioski są odpowiedzią na decyzję prokuratury o umorzeniu cywilnego wątku śledztwa dotyczącego organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska w 2010 roku. Śledczy zdecydowali o umorzeniu z powodu braku znamion przestępstwa. Głębokie przekonanie o czyjejś winie, co w myśl społecznego poczucia sprawiedliwości jest na bezsprzeczność tej winy dowodem, nie jest niestety dowodem procesowym. Piszesz o dowodach, które zgromadził ZP i piszesz także, że jest ich wystarczająca liczba, by posadzić winnych za kratkami. Otóż to nieprawda. Nie mogą być dowodem ani badania zlecone przez pana Zagrodzkiego, bo nie ma poświadczenia autentyczności pochodzenia materiału z samolotu, który uległ katastrofie i nikt dziś takiego certyfikatu autentyczności wydać już nie może, nawet gdyby chciał - a nie sądzę by Prokuratura Wojskowa chciała. Co do próbek pobranych z kolei przez Prokuraturę, to dzieje się właśnie rzecz nad wyraz dziwna, bo obecnie rzekomo te nowe próbki mają być przekazane bezpośrednio do Polski, a nie przetrzymywane przez Rosjan, jak za poprzednim razem. Teraz już Rzepa pisze o śladach trotylu i Hajdarowicz jakoś nikogo tym razem nie zwalnia, a prokuratorzy wojskowi nie kwapią się do podnoszenia larum o "przecieku informacji". ta sprawa cuchnie na odległość. Piszesz, że wiadomo, iż ofiary były dobijane. Otóż znów nie ma na to bezpośredniego dowodu. I podobnie jest z innymi przywoływanymi przez Ciebie dowodami. Brakuje tu wyraźnego corpus delicti. W sprawie o zabójstwo, można by przeprowadzić w takiej sytuacji proces poszlakowy. Jednak w sprawie tej rangi - rangi międzynarodowej - nie da się tego zrobić. Reasumując - mogę doskonale zrozumieć Twoje zniecierpliwienie, bo i sama je zaczynam odczuwać. Natomiast nie rozumiem i nawet nie chcę zrozumieć ataku i zarzutu tchórzostwa wobec jedynej osoby w państwie, która miała odwagę zająć się tą sprawą, nadać badaniom formę zorganizowaną i poświęcać jej czas od ponad trzech lat. 1 Komisja Macierewicza.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu @Contessa Mój ojciec uwielbiał operetkę. Jako dziecko "Księżniczki czardasza" musiałam słuchać codziennie :)) Jasiu Muzykant
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu Contesso A ja na tę Twoją niezgodę przystanę z wielką ochotą :)) Lubię słuchać Boltona, więc także to, co o nim napisałaś, sprawia mi przyjemność :) Jasiu Muzykant
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu Adamie Ja dziś żałuję, że nie poczekałam aż skończy i nie zapytałam skąd jest, co robi... Spieszyłam się bardzo do domu, bo byłam umówiona i obawiałam się, że mój gość będzie musiał stać pod drzwiami. Ale może jeszcze kiedyś tego chłopca spotkam, bo mieszkam zaledwie kilkadziesiąt metrów od ulicy Freta. Kiedyś, już kilka lat temu, przy Barbakanie słyszałam niezwykłego skrzypka. Nie tylko grał bardzo pięknie, ale i wyglądał niczym zjawisko z jakiegoś innego świata. Był w bielutkim garniturze, a dźwięki jakie płynęły mu spod smyczka były tak czyste i anielskie, że nie zdziwiłabym się, gdyby nagle spod tego białego garnituru ukazały się równie białe skrzydła :) Widziałeś kiedykolwiek grajka ulicznego w takim stroju? :) Nigdy więcej już się nie pojawił... Jasiu Muzykant
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu Ha Contesso! Cieszę się, że obie doceniamy Boltona :) Ja tylko amatorsko, więc Twoja opinia jest dla mnie tym bardziej cenna. Jasiu Muzykant
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu Znam Contesso I też tak uważam :) Jasiu Muzykant
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu @Rosemann Z niekłamaną przyjemnością oglądam ostatnio karkołomne piruety Tuska, Halickiego i Komorowskiego wokół tego referendum, jak normalnie staram się tych indywiduów w ogóle nie oglądać. Przyjemnie bowiem spojrzeć, jak oni wszyscy nie wierzą w możliwość wygrania referendum przez HGW. Miód w serce :) Najprościej wygrać to referendum, panie Halicki!
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony