|
16 lat temu |
Przepraszam, źle |
Przepraszam, źle zapisałam i wyszło głupio. Powinno być: Trzeba zdefiniować cele, sposoby dojścia do nich, metody, zaplanować proces poprawy bo nic się nie dzieje za pstryknięciem palcami. To jest zadaniem ministra i o tym trzeba debatować.
Dodam jeszcze: zaplanować z uwzględnieniem sytuacji obecnej, posiadanych narzędzi i środków, a w razie potrzeby zaplanować pozyskanie nowych, niezbędnych narzędzi i środków.
Debata jest konieczna, tyle, że rzadko trafiają się momenty bez ministra więc debata musi uwzględniać jego koncepcję. Oczywiście ideałem byłby minister ze spójną wizją i planem jej realizacji. Wizją uwzględniającą wszystkie gałązki systemu, a nie tylko te, którymi osobiście jest zainteresowany z tych czy innych powodów. No i na koniec posiadający niezbędną swobodę we wdrażaniu uzgodnionego planu...
|
|
Sprawiedliwość czy "sprawiedliwość" ? |
|
|
16 lat temu |
Cytat pasuje do innej grupy społecznej |
"Liberalizm pojmowany w sensie amerykańskim[...]Przestępcy często uważani są za „ofiary własnego środowiska”, bierze się ich za wytwór społeczeństwa, w którym funkcjonują, co pozwala usprawiedliwiać najgorsze nawet czyny."
Szkoda, że tak rzadko polityków bierze się "za wytwór społeczeństwa, w którym funkcjonują, co pozwala usprawiedliwiać najgorsze nawet czyny."
"Zainicjowanie wspomnianej we wstępie debaty, powinno należeć do PiS-u, jako głównej partii opozycyjnej. To, że tego nie robi, świadczy moim zdaniem, o braku pomysłu na walkę z Platformą."
To nie tylko brak pomysłu na walkę z PO, to brak pomysłu na tezy do tej debaty.
Debata - oczywiście, ale czym ona będzie w tej chwili? który minister był skąd, jak długo i dlaczego? Ilu bandytów z politycznego nadania fukncjonowało w najlepsze za którego ministra? 'Cuś' mi się widzi, że mają się nieźle za każdego i bardzo dbają o swoją "niezależność" z dobrym skutkiem też za każdego ministra.
Kierowanie resortem sprawiedliwości nie polega na wykonaniu paru ruchów między konferencjami prasowymi. Sorry, zwolennicy Ziobry, ale priorytetów było zbyt wiele, a sił za mało, chaos i brak organizacji żeby podołać wyzwaniom jakie ten resort niesie.
Trzeba zdefiniować cele, sposoby dojścia do nich, metody, zaplanować proces poprawy bo nic się nie dzieje za pstryknięciem palcami. Nad tym trzeba debatować i to jest zadanie ministra.
|
|
Sprawiedliwość czy "sprawiedliwość" ? |
|
|
16 lat temu |
Może to jednak z powodu żon... |
no i może jeszcze różnic między jednym a drugim "P"? |
1 |
Czy Tusk ma tak zgrabne udo jak Sarkozy? |
|
|
16 lat temu |
No cóż |
Teraz to nie wiem jak się zwrócić... Szanowne Biuro? Szanowni Administratorzy? Szanowni blogerzy Rzecznika?
W świetle powyższego planu i dyskusji na salonie24 napadły mnie (agresywnie) wątpliwości. Wynika z nich, że... to ma być jednostronna zabawa? A wczoraj pisaliście Państwo, że macie zamiar wnieść "wielkie i różnorodne doświadczenie urzędu RPO".
Tymczasem dowiadujemy się, że Państwa blog nie ma zamiaru przekonywać do swoich racji i ścierać ich z opinią innych blogerów tylko administrować zestawem opinii społecznych na temat publikacji i wystąpień RPO. Jednoczesnie nie bardzo rozumiem z kim teraz "rozmawiam", z administratorem czy już blogerem (cokolwiek to znaczy w Państwa pojęciu).
Ta odpowiedź na komentarz Zdzifffko jednak nie jest dla mnie całkiem jasna: http://blogbiurarpo.salon24.pl/380655.html#comment-3528082 Co to znaczy "przede wszystkim bloger"?
W świetle powyższego popieram wniosek Follow o oficjalną legitymizację inicjatywy: http://blogbiurarpo.salon24.pl/380655.html#comment-3528190 .
Mam wrażenie, że działanie, o którym napisał Follow oraz mimo wszystko trochę mniej ogólna informacja z kim mamy do czynienia (bloger to trochę jednak zbyt szerokie określenie) ułatwi nawiązanie współpracy. Salon24 wyraził swoje wątpliwości, niepoprawni.pl póki co zignorowali. Może dać do myślenia?
Pozdrawiam
|
|
Blog Biura RPO. Wstępne założenia |
|
|
16 lat temu |
Wychodzi na to, że jesteśmy w fazie trzeciej... |
Porażające.
pozdrawiam |
|
Wywiad z byłym agentem KGB |
|
|
16 lat temu |
Kokos26 |
Normalnie, jak każdym gównojadem.
|
|
Pokolenie gównojadów… |
|
|
16 lat temu |
Dziwna? |
Po latach obserwacji walki o jakość TVP, pluralistyczną, beztronną, niezależną i wartościową?
Obowiązująca ustawa, gdyby się jej bezstronnie przyjrzeć nie jest zła. Ale Polak potrafi. Politycy wycisnęli ją jak cytrynę, do gołej skórki. Wypaczyli wszystko co sie dało. Żeby przestrzegali jej w podstawowych elementach trzeba było napisac skargę do KE.
Więc dlaczego moja ewentualna gorycz jest dziwna?
Nie jest w stanie wyleczyć choroby (a to jest wręcz zaraza) ten kto ją spowodował, kto jest jej źródłem, dopóki sam się nie wyleczy.
Politycy nie uzdrowią systemu!
Poza tym jalepsza ustawa nie zreformuje instytucji, a w TVP konieczna jest gruntowna reforma.
Dlatego, mimo, że wymaga dopracowania i dyskusji popieram inicjatywę obywatelską i jej rozwiązania.
PS. Ściągalność obeznego abonamentu jest beznadziejna bo beznadziejne jest prawo i zajmowanie się przez państwo mediami tylko od strony politycznej. Korzystając z pojawienia się nowego użytkownika:
http://www.rpo.gov.pl/pliki/12239766630.pdf
|
|
Panie Profesorze, czy 2+2 nadal równa się 4? |
|
|
16 lat temu |
No właśnie jakąś ciszę widze niepokojącą... |
A na Salonie hula.
Myślę, że gdy konkretne tematy wejdą na tapetę to mogą tu nawet iskry lecieć:)
Życzę zatem elastyczności z rodzaju odporności zarówno na milczenie jak i bezpardonowe ataki.
Czy mogę przy okazji zadać pytanie? Kołacze mi sie ostatnio jedna kwestia, ale zebrac się nie mogę do działania. Jak się ma prawo obywateli to żądania referendum (500tys.podpisów pod wnioskiem), do faktu, że Sejm może to żądanie odrzucić bez specjalnych tłumaczeń? Czy przypadkiem nie są tu pogwałcone jakieś podtawowe prawa...? A przynajmniej duch prawa?
Jeśli RPO uzna, że to kwestia warta rozjaśnienia czy może zająć się tym z urzędu czy potrzebuje jakiegoś rodzaju zapytania/ wniosku obywatelskiego.
Pozdrawiam |
|
Dr Janusz Kochanowski - Do blogerów i komentatorów RPO |
|
|
16 lat temu |
Widz tylko zapłaci ciut więcej za reklamowane produkty. |
To ja wolę płacić 96 zeta rocznie bezpośrednio na media publiczne. Przynajmniej to ja będę mogła wymagać, a nie TVN czy Polsat.
Qrcze, no tego nie rozumiem. 96 zł.rocznie! Tyle płacą niektórzy za kablówkę miesięcznie. Czy naprawdę zacietrzewienie jest tak wielkie, że nie można myśleć w kategoriach: "chcę żeby dobrze wydano moją stówę", a nie w kategoriach: "spadać, nie dam bo to moja stówa".
No i nie odnosisz się do kwestii, że Tusk nie zdobędzie się na opodatkowanie TVN. On teraz chce im dać kasę z Funduszu, chce im (i Agorze) umożliwić kupno oddziałów terenowych. My lekceważymy media regionalne, ale biznes koncernowy nie.
|
|
Panie Profesorze, czy 2+2 nadal równa się 4? |
|
|
16 lat temu |
Danz |
A dlaczego niby ta informacja ma należeć do kategorii "ważne"? Kim jest Piskorski i czym SD? Nic+nic=nic
Gdyby ignorować Palikota też by nie istniał. |
|
Piskorski próbuje ożywić trupa |
|