Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu W szkołach wprowadzono W szkołach wprowadzono posiłki dla młodzieży (obiady, szklanka mleka) i były etatowe higienistki czy dentystki, które sprawdzały stan zdrowia uczniów. — nie było posiłków w żadnej szkole osób, które pytał am. Szklanka mleka, pamiętają taką akcję. Higienistka badała wszy u uczniów, innych badań nie było w ich szkołach, dentystek też nie było.   Jako rocznik 50-ty chodziłem do SP (Warszawa) i u nas był i gabinet lekarski i dentysta z gabinetem tak że nawet podczas lekcji wzywali nas na przegląd zębów. Byla tez stołówka, tyle ze za obiad się płaciło i to relatywnie sporo (jak dla moich rodziców, ale płacili). Potem w LO nadal były obiady, ale już dentysty i badań lakarskich jakoś nie kojarzę, ale może zapomniałem. I na koniec nawet na studiach (Politechnia) były dośc tanie obiady. I oczywiście oddzielna przychodnia lekarska.   Nie było nigdy bezrobocia. — fakt nie było. Jedna z osób powiedziała mi, że raz dostała taką pracę, w której miała pracy na 1 godzinę, resztę spędzała patrzać w okno. Wytrzymała miesiąc i się zwolniła.     Po studiach był wręcz nakaz pracy, koniecznie trzeba było zgłosic sie do pelnomcnika ds zatrudnienia i wybrac sposród 3-4 ofert i prace podjac. Kiedy chciałem w ciągu pierwszych 3 lat wyjachac za granice (na zachód) musiałem złożyc weksel podpisany przez ciotkę.   Dyrektorzy zakładów i innych instytucji, mieli - jako przywileje - służbowe samochody, większe mieszkania, ale takie same inne przywileje jak wszyscy i zarobki nie mogły być wyższe od średnich: trzykrotnie, lub pięciokrotnie. Teraz w ciągu jednego roku, mają takie pobory, na które robotnik musi pracować całe życie. — to nie jest prawdą, że mieli przywileje jak wszyscy. Inne instytucje? Jakie? Nie wymieniono działaczy PZPR czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Służby Bezpieczeństwa itd., a ci mieli o wiele większe przywileje niż reszta społeczeństwa. Zarobki. To też nie jest prawdą. Kiedyś weszła tzw. Umowa kominowa. Wcześniej było wielkie zróżnicowanie zarobków.   Osobiscie myslę, ze jednak zróżnicowanie spoleczeństwa było o niebo mniejsze niż obecnie, nawet uważam, ze "oddanie władzy" było tylko dlatego, żeby można było już bez skrępowania pokazac bogadztwo. Samochody za milon, domy za 10 milionów, mieszkania, posiadłości. Dawniej jednak obowiazywało kryterium - w domu możesz miec i złote klamki, ale na zewnątrz ledwo jaki tak dom. Na Nowym MIeście do dzisiaj stoi sławna willa "Ochabówka" należąca właśnie do byłej elity partyjnej, i ile to się złego o niej  mówiło jako synonimie rozpasania. A żona Gierka jeżdżąca do Paryża do fryzjera ... To był juz czas serialu Dynastia gdzie ci wszyscy bonzowie partyjni patrzyli, jak żyją bogacze i pytali sie sami siebie - dlaczego oni tak nie moga, chociaz stoja na czele 40-milionowego państwa.    A jakie były zarobki? Co za nie można było kupić? Inżynier na początku lat 70-tych XX wieku zarabiał 1200 zł. Robotnik więcej zarabiał od inżyniera, nauczyciela.    To prawda, jako inżynier nie doganiałem osoby która poszła po szkole do pracy, Ale zarabialem 1300 na stażu, potem 3400, a ceny były jak teraz - chleb 4, ciastko 2, gałka lodów 1, papierosy 3,50, ale juz pomarańcze 40, cytryny 35, schab 54, USD 80 a potem 100 i 120.. Co ciekawe Lej Rumuni  2 , forint 1,5, Lewa 22, rubel 15 - oczywiscie w ramach dopuszczalnej limitowanej wymiany wg kursu NBP.  25 lecie wczoraj i dziś
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Doskonałe. Ja też 5/5 Doskonałe. Ja też 5/5 -1 Pluję na wasze groby
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Racja, ale to przez przypadek Racja, ale to przez przypadek. Włączyłem Info i radowałem sie zgiełkiem, jaki panował podczas przygotowań do pochówku. I potem raptem cisza, tylko wyrażny czysty głos Kwacha, no cóż, czekalem czy ludzie sami tak przerwali gwizdy, czy co innego - chyba musieli jakoś przełączyc mikrofony bo nie było jednego gwizdu gdy Kwach napawał sie walecznością i prawością lokatora czarnej skrzyneczki. 1 „A na drzewach zamiast liści….”
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Smutna ale pełna prawda. Smutna ale pełna prawda. Sam chodze 10-tego, nawet kiedyś pokrzykiwałem z innym "Raz sierpem...", czy "A na drzewach ...", ale po dzisiejszym dniu straciłem wszelką nadzieję.  Może to jest tak, że ludzi faktycznie urobionych w stary system, tych członków PZPR, ZOMO, Wojska, Milicji i kto tam jeszcze wraz z ich rodzinami, którzy nie musieli uciekac z kraju bo mają się tu jak pączki, jest procentowo tak dużo, że jak co do czego dochodzi to ich widac, nie przeciwników. To że media są urobione to tylko sprawe pogarsza, bo nie ma miejsca do rzetelnego rozliczenia. Jak słuchałem mowy pożegnalnej Kwaśniewskiego, jak głos mu sie załamywał, jak żądał na zakończenie stanąc na bacznośc bo trzeba o dobre imie Wojciecha walczyc to nóż w kieszeni sam sie otworzył. Ale przecież drugie "wolne" wybory wygrało SLD, a pierwszy po Wałęsie prezydent był komuch Kwaśniewski. 2 kadencje i pewnie byłby i dalej gdyby nie ograniczenia formalne. Nic się od tamtego czasu nie zmieniło. 3 „A na drzewach zamiast liści….”
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu A u mnie w komisji  było 7 A u mnie w komisji  było 7 nieważnych, w tym 3 puste kartki. A jeżeli komitetów było ponad 30 tys to wyszło by jakieś 210 tys głosów nieważnych przy tej sredniej (na 429 kart ważnych) Tylko zastanówmy się, jeżeli tylko dwa głosy były nieważne, bo miały dwa krzyżyki na 2 różnych stronach (nawet zakladając, ze by ktoś je dostawił), to by była znikoma różnica. Niestety, nie pamiętam, a trzeba było zapisac, jakie partie były tym sposobem zubożone, ale to i tak margines marginesu. Pozostałe dwie to były juz zupełnie pokreślone - jedna na każdej stronie flanastrem od dołu do góry przez kratki, druga 100 krzxyżyków na 10 kartkach. I nie potrzebny był mąż zaufania, komisja to 7 przypadkowych ludzi, nie ma mowy na przestępczą zmowę, Ale co do serwerów to już inna historia, bo z prawidłowych danych zawsze można zrobic odpowiedni pasztet, ja już nie mam dostępu do swojego protokołu. 3 Mam tego dosyć. Cuda nad urną
Obrazek użytkownika cyborg
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Ja z komisji W naszej komisji Warszawa nie było Męża zaufania z PiS, była za to z PO, zresztą nic nie przeszkadzała, zapisywała sobie dane ustalone przez komisję na kolejnych etapach sprawdzania. U nas było na Po 176 głosów, na PiS 99. A JEDNAK PIS !!! Wieczór i poranek
Obrazek użytkownika tańczący z widłami
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Ja z komisji Jako przewodniczący komisji wyborczej z Warszawy informuje, że u nas na 429 głosy oddane było nieważnych głosów 7 - 3 były wrzucone karty czyste, dwie z podwójnymi krzyżykami na dwóch stronach, jedna przekreślona flamastrem każda po kolei strona i jedna gdzie krzyżyki ktoś pracowicie umieścił w kazdej ze 100 kratek. Co do czasu - u nas liczenie i spisywanie protokołu trwało do 0:00, niestety już po wydrukowaniu i przesłaniu do komisji drogą e-mailową trzeba było proces powtórzyc, ale całośc była gotowa a zwrot materiałow przyjety o 1:15. Dlaczego liczenie w innych komisjach miało by trwac 16 godzin - zupełnie nie rozumiem. Ale fakten jest, że w naszej komisji na PO oddano 176 głosów, na PiS tylko 99. 3 Mam tego dosyć. Cuda nad urną
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Senyszyn to Senyszyn, ale Senyszyn to Senyszyn, ale jednego generała mniej! 1 A JEDNAK PIS !!! Wieczór i poranek
Obrazek użytkownika jazgdyni
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Ja z komisji Niestety, prawda jest inna. Brałem udział w jednej z komisji wyborczej (Warszawa) i musze absolutnie stwierdzic, że nie mają racji ci co widza same przekręty.Też tak dotychczas sądziłęm, postanowiłem to sprawdzic bezposrednio. Komisja miała ponad 900 wyborców, zagłasowało 429, w tym na PO 176 a na PiS 98. Sama jedynka z listy PO miała 127 głosów, o 30 więcej niż cała PiS. I prosze mi wierzyc, nie było w tym żadnych przekrętó, głosów nieważnych bylo raptem 7, w tym 3 puste karty bez ani jednego krzyżyka, dwie gdzie były dwa krzyżyki na 2 listach, i 2 całe przekreślone lub pozakreslane krzyżyki na kazdej stronie. Nie wiem co dalej się dzieje na Ruskich serwerach, niestety gdyby moja komisja miała decydowac było by znacznie gorzej niż wyszło w skali województwa. A wyborcy różni, i młodzi i starzy, dzielnica przeciętna. Ludzie lubią PO i to jest w tym najgorsze. Pozdrawiam wszystkich z Komisji wyborczych 4 A JEDNAK PIS !!! Wieczór i poranek
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
11 lat temu Ja byłem, nie ukrywam, że po Ja byłem, nie ukrywam, że po zdobyciu przypadkiem informacji o tym wydarzeniu. Boleję, że tak mało osób przychodzi na marsz, lecz zgadzam się że wielu młodych lub rodzin z dziecmi tam było. To cieszy. A uroczystośc podniosła, robiąca wrazenie, przy tym taka bardziej "ludzka", przyblizająca tragedię Naszych Żołnierzy. W przyszłym roku już napewno nie pominę tego wydarzenia. -1 Jutro pójdę z Cieniami
Obrazek użytkownika matka trzech córek

Strony