|
12 lat temu |
Ewangelia i wygoda nie idą w parze. |
Powtórzę.
"
Zaniechanie obrony godności człowieka sprowadzanego nieustannie do roli narzędzia jest sprzeniewierzeniem się Ewangelii. To jest aktualne także dzisiaj. Zasłanianie się sloganem, że Kościół nie zajmuje się polityką, może być zdradą Ewangelii. Ewangelia i wygoda nie idą w parze.
Posypały się oskarżenia o wrogość wobec Polski, posądzenia, oszczerstwa, próby wprowadzenia podziałów między duchownymi. A Biskup? Z kolejnej ambony mówił o prawach podstawowych, o prawach konstytucyjnych, wskazywał na przykazania. Ci, co bali się panicznie, nabierali odwagi. Kolaboranci robili rachunek sumienia. Wahający się zdobywali prosty azymut. Przekonani do walki o katolickie oblicze Polski znajdowali wsparcie i pewność. Wiadome było, że na krańcach wschodniej Polski odzywa się sumienie Narodu. Liczni działacze przychodzili pytać o Polskę. Nikogo nie dziwi przyznany Arcybiskupowi przez prezydenta Rzeczypospolitej Polski Lecha Kaczyńskiego Order Orła Białego. Wprowadź, Panie, Biskupa walczącego o sprawiedliwość i prawdę do chóru sprawiedliwych w Niebie.
Kto słuchał Arcybiskupa Tokarczuka, temu brzmią w uszach słowa: „naród", "Ojczyzna”. Sam wypędzony ze swej małej ojczyzny, wykorzeniony z macierzystej diecezji lwowskiej, stał się pasterzem przemyskiej owczarni. W swoich wystąpieniach nie wyrażał się: „ten naród”, „temu narodowi potrzeba”, „ z tym narodem trudno jest walczyć”. Tak mówią kosmopolici albo naturalizowani Polacy. On nie wstydził się polskiego Narodu. On nie był mentorem politycznym. On nie był filozofem na jedno użycie. On czuł korzenie Narodu, dlatego mówił „nasz Naród”, „nasza Ojczyzna”, „naszemu Narodowi”.
Czym jest dla Arcybiskupa Ojczyzna? Posłuchajmy, jak przemawiał do ludzi „Solidarności”. „(…) Weźcie w obronę ziemię polską, rolniczą ziemię polską. Weźcie wieś w obronę. Weźcie w obronę indywidualnego rolnika. (…) Sprawa, którą wam bardzo kładę do serca, to sprawa szkoły polskiej. Szkoła jest jednym z najważniejszych dóbr Narodu. (…) Nam trzeba szkoły zdrowej, szkoły wypływającej z ducha narodowego, szkoły opartej na naszych tradycjach. (…) Weźcie w obronę kulturę polską. Jakże ona była nieraz mimo rozmaitej frazeologii niszczona! Weźcie w obronę zdrowie Narodu, jego służbę zdrowia”. To nie jest abstrakcyjna ojczyzna. Ojczyzna Arcybiskupa to robotnicy, wieś, ziemia, kultura, młodzież, dzieci, rodziny i świątynie, „tak bardzo potrzebne Narodowi”. Które zdanie straciło dziś na aktualności? Arcybiskup zdaje się mówić dziś: rodacy, zabierzcie się do roboty, nie oglądajcie się na Unię. Ich nie interesuje zdrowa i silna katolicka Polska. Jezu, który płakałeś nad Jerozolimą, daj miejsce Arcybiskupowi Ignacemu w Ojczyźnie Niebieskiej razem z wielkimi jej obrońcami."
(...)
Amen.
Obibok na własny koszt |
|
CZYTAJCIE LUDZISKA! CZYTAJCIE! I WNIOSKI SŁUSZNE WYCIĄGAJCIE! |
|
|
12 lat temu |
@Gość z drogi |
Tak na marginesie dodam, że nie byłem z nimi i wówczas i nie chcę być z nimi i dziś.
Dziś odgrywają role nowych oburzonych, a tymczasem wcześniej jak i dziś siedzą sobie gdzieś na posadkach lub w jakichś radach nadzorczych.
Tak doszło do upadku przyzwoitości i zwykłej ludzkiej uczciwości i moralności.
@Gość z drogi patrzyłem na to z obrzydzeniem gdy walczyłem ze złodziejam, to oni byli z tymiż, a ponadto wykonywali ich haniebne rozkazy.
Proszę prześledź kro i kiedy był w radach i zarządach 3miejskich stoczni.
Przewodniczący związku "Solidarność", tej od Kiszczaka i Bolków.
Stocznia Gdynia, w której doszło do tego (ze mną też tak mniej więcej było tylko, że byłem przewodniczącym pierwszej Solidarności już po 1989 roku), że związek usuwał na polecenie złodziei i oszustów inny konkurencyjny związek ze stoczni pod nazwą Stoczniowiec z jego przewodniczącym Świątczakiem, który jak wdać po owocach działaczy Solidarności, to Stoczniowiec i Świątczak miał 100% rację w tym sporze z mafijnym zarządem stoczni.
Proszę sprawdzić kto zasiadał wówczas w radzie nadzorczej stoczni z ramienia Solidarności, co mówił jeden z nich (przewodniczący Adamski) pod pomnikiem w Gdyni 17.12.2010 roku gdy wybuczano i wygwizdano Bula Komorowskiego.
Już tamte słowa z grudnia 2010 roku go dyskwalifikowały lecz nadal trwa i ma się dobrze tak jak i jego poprzednik.
Zaprzedali się za synekury im dane i nie wiedzieli kiedy powiedzieć - NIE! lub DOŚĆ!, TAK SIĘ NIE GODZI!, TAK NIE PRZYSTOI!
To są dziś kolejni po Tusku, BULU itp. kale pomazańcy "boscy", jak piszą w URze.
Jak pisze o takich gnidach to mnie naprawdę mdli.
Jak słyszę te kolejne ble ble ble tych dzisiejszych oburzonych, wczorajszych lokai Bolków bo chce mi się rzygać, serio.
Chcą tak jak komuna i Bolki zamazać przeszłość swoimi wypowiedziami w stylu komuchów i Bolków - nie wracajmy do historii.
No tak oni zarabiali na chleb, im nie uprowadzali 5 letnich dzieci, nie okaleczali ich, nie dokonywali na nich zamachów, czy też nie zabijali ich bliskich.
Dlatego chcę i wracam do historii z lat minionych, bo moja przeszłość jest tu i teraz moją najwspanialszą przyszłością.
Nie mam czego się obawiać w przeciwieństwie do tych co chcą o przeszłości zapomnieć i zmilczeć.
Pozdrawiam serdecznie,
Obibok na własny koszt
PS
O tym kim jest LW mówiłem i pisałem od dawien dawna, nim dzisiejsze gwiazdy "porzuciły" go - choć według minie było zgoła inaczej - to oni zostali odsunięci od korytka przez ich guru Bolka.
Onwk. |
|
Wiedzieli o tym, że są komunistycznymi zbrodniarzami! |
|
|
12 lat temu |
@Contessa |
Pozdrawiam i znikam.
Obibok na własny koszt |
|
Tusku odejdź albo polub muzykę klasyczną. |
|
|
12 lat temu |
@JWP |
Spójrz na to i zwróć uwagę na daty obsługiwanych przeze mnie zebra i spotkać, bo ten kto obsługiwał zebranie pilotował później załatwienie spraw wynikłych z takiego zebrania z załogą Naszej stoczni.
Są to moje notatki archiwalne sprzed 32 lat, przy których są moje dzisiejsze komentarze.
Kolejna notatka rozpoczyna się W-10, był to ciężki wydział konserwatorów, malarzy i piaskarzy tzw. DZIĘCIOŁÓW, którzy przeważnie pracowali w bardzo ciężkich i nieludzkich warunkach.
Chylę przed nimi i ich ciężką pracą swoje czoło z uznania i z ogromną pokorą.
Tak to zebranie ówczesne zanotowałem:
[quote]„W-10 1869
1. Załatwić sprawę wcielenie zespołów dokerów do bezpośredniej produkcji. Wprowadzić dla każdej dokowanej jednostki wycenę w opisach.
2. Dla zawodu malarz - konserwator wprowadzić oddzielną tab. płac.
3. Podwyższenie RSU IV do 6 zł./godz.
4. Zwiększyć premię o 30% za wykonane zadania w zawodzie malarz - konserwator.
5. Wprowadzić premię eksportową za wykonane prace na jednost. z II obszaru płatniczego.
6. Przy obliczaniu zasiłku rodzinnego nie uwzględniać godzin nadl., które powodują jego obniżenie.
7. Przy likwidacji etatów godz. płat. z funduszy uzyskanych z tego tytułu winne być rekompensatą jak np. na cele przeszeregowań pracowników.
8. Zwiększenie wynagrodzenia dla księgowych płac zatrudnionych na wydziałach GSR.
9. Podnieść stawkę RSU dla zawodu izolarz lub premię o 10% wynagrodzenia zasad.
10. Zlikwidowanie węzłów. Fundusze uzyskane z tego tytułu przeznaczyć na przeszeregowania.”[/quote]
* * * * *
Kolejnym wydziałem, którego dotyczy następna w kolejności moja notatka dotyczy Zakładu Remontu Masowców Z-2 (jest to wydział, na którym po raz pierwszy współorganizowałem i uczestniczyłem w jednodniowym dzikim strajku w dniu 25 czerwca 1976 roku w GSR, a było to na masowcu MS Manifest Lipcowy, który był tam wówczas remontowany na doku pływającym po uszkodzeniach zdobytych w oku tajfunu. Były popękane spawy w całej komorze łańcuchowej. Marynarze będący na wachcie poczęstowali Nas baltonowskim piwem Żywiec, bo skwar tego dnia był niemiłosierny i wszystko, co mokre i zimne było pochłaniane hektolitrami.
Na stołówce stoczniowej obok tego wydziału odbyło się jedno z największych spotkań z banitami solidarnościowymi jesienią 1981 roku, w którym udział wzięli Anna Walentynowicz, Joanna Gwiazda, Andrzej Gwiazda, Karol Krementowski oraz ponad tysiąc stoczniowców GSR.
[quote]„Z-2 1870
1. Uzależnić płacę mistrzów od premii wyrobionej przez zespół, którym kierują.
2. Pracownikom pośrednio produkcyjnym przyznać premię średnią wydziału.
3. W ramach porządkowania systemu płac należy
- wprowadzić jednostkową tabelę płac dla pracowników m-cznie płatnych,
- podnieść płacę technologów i konstruktorów wydziałowych do poziomu umożliwiającego awans na te stanowiska pracowników bezpośredniej produkt,
- zlikwidować górny pułap zaszeregowania dla poszczególnych zawodów, co umożliwi realny nabór pracowników jak sprzątaczki, suwnicowe, kierowcy wózków, wydawców narzędzi i rob. mag.,
- zmienić wysokość dodatków funkcyjnych zgodnie z zasadą podległości stanowisk wg schematu organizacyjnego,
- pracownikom kończącym szkołę ponadpodstawową podnoszącym kwalifikacje podwyższać wynagrodzenie o jedną grupę,
- podział premii winien odbywać się przy udziale kolektywu (brygady, zespołu).[/quote]
* * * * *
Kolejną notatkę 1871 pomijam, bo zawiera bardzo dużo danych osobowych i spraw personalnych.
* * * * *
Już następna notka wskazuje jak intensywne było życie wewnątrz zakładowe i związkowe w, GSR, bo jest ona taka:
[quote]„Gdańsk, dn. 10.09.1980 r.1872
Godz. 10:15 spotkanie z DN GRS (DN – Dyrektor Naczelny Naszej Stoczni - Onwk)
Postawiono postulaty 1, 6 do pilnego rozpatrzenia przez Dyrekcję GSR.
Poproszono o informacji w sprawie na w/w temat.
Ob. Dyrektor poinformował wąskie grono KZ NSZZ o sprawie wypł. ekwi. za dni urlopowe. (Chodziło o urlop okolicznościowy za dni strajku od 15 do 31 sierpnia 1980 r. - Onwk)
Od 1 września IV tab. płac dla wszystkich godz. pł.
Sprawa IX grupy zostaje.
Natomiast dolne stawki są w chwili opracowywania.
Tab. płac dla kierowców będzie wprowadzona nowa.
Tabela płac st.poż. i przem. prowadzone są prace nad jej nowym charakterem.
Pracownicy m-cznie płatni przeszeregowani o jedną grupę lub też jeżeli będzie możliwość o II grupy, których podwyżka wynosi 300,- złotych, to jest o 600,- zł.”[/quote]
* * * * *
Kolejne moje pismo, które było realizacją postulatów załogi GSR było skierowane przeze mnie do Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ w Gdańsku, które brzmiało tak:
[quote]„Gdańsk, dnia 10.09.1980 r. 1873
Międzyzakładowego
Komitetu Założycielskiego
NSZZ
Gdańsk
W związku z postulatem złożonym przez załogę GSR proszę o pilne podanie niżej wymienionych informacji …..”[/quote]
NASTĘPUJE ISTNA LITANIA POSTULATÓW ORGANIZACYJNYCH.
Cóż takie były czasy i działalność przy podniesionej kurtynie, która z jednej strony była koniecznością, a z drugiej strony przeszkodą czasem nie do pokonania.
* * * * *
Kolejne zebranie odbyło się 18.09.1980 r. w TW – Straży Przemysłowej GSR z 26 wydziałowymi postulatami.
[quote] „Zebranie w TW Gd., 18.09.1980 r. 1874
Przedstawiono zarzuty:
1. Wyjaśnić używalność sam. Służb. W celach prywatnych.
DT wyjaśnił, że wiedział o tym i że kilkakrotnie upominał go.
Zaproponował przeprowadzenie kontroli kart drogowych przez dział rewizji.
Ustalono, że kontrola obejmie rok 1980 r. tj. od 1.01.80 r.
2. Zabronić kat. Używania pojazdu przez Ob. Komendanta.
3. Załatwić sprawę KIEROWCÓW I SAMOCHODÓW NA ZMIANACH
4. Pozbawić prawa prowadzenia pojazdów sam. Przez Ob. Szafrańskiego szwagra Madejskiego.
5. Zaprzestać prowadzenia patroli stoczni samochodem /dot. Madejskiego/.
6. Skontrolować dotychczasowe płace straży przem.
7. Omówiono sprawy płacowe st. przem. i spos. Premiowania.
8. Zadania rozliczane są wszystko 3.tygodnie, a rozliczanie w systemie miesięcznym
56 tyg. liczyć 7 dni
240 -> 252 godz.
30 31 dni
20 21 służby
9. Zmienić godziny pracy z 6:00 na 7:00
10. Unormować sprawę godzin pracy i płacy, a więc w GSR w ciągu 13 godz. pracy posiadają identyczne jak w St. Lenina.
11. Poprawić stan zatrudnienia w TW do stanu planowanego.
12. Poprawić stan dyscypliny w TW.
13. Sprawa rozwarstwienia pracowników system cz. pracy 24 na 40 i 12 – 24 sprawa ujednolicić.
14. Przydział premii uznaniowej pracownikom „nieobowiązkowym”, którzy korzystają ze strajku nie przybyli do pracy.
15. Wyjaśniono sprawę przyznawania premii o 5 w TW.
16. Sprawę przeszeregowań sporządzić zaopiniować każdego pracownika.
17. Wyjaśnić sprawę akcji ziemniaczanej w 1979 r.
1) 1700,-
2) 1700,-
3) 1900,-
Wyjaśnić przy Madejskim.
18. Wyjaśnić sprawy komendant. ORMO za co on pobiera pobory.
19. ORMO ustalono 40 godz. miesięcznie na prace społeczne.
20. Przedstawiono zarzuty przeciwko Ob. Madejskiemu w naturze spraw pracowniczych psucie atmosfery w sprawach międzyludzkich oraz w sprawach nadużyć.
21. Pan Madejski pozwolił sobie na szykanowanie pracowników, którzy podpisali się pod postulatami pracowników TW do Dyrekcji Stoczni.”
Kolejna strona rozpoczyna się od błędnej, bo powtórzonej liczby porządkowej zaczynającej się od 21, który brzmi tak:
„21. Sprawa nieudzielenia urlopu szkoleniowego została wyjaśniona oraz urlopów wypoczynkowych przez Ob. Dyrektora Tech.
22. Sprawa pracownika biura przepustek, angaż nie jest zgodny z pracą faktycznie wykonywaną co wpływa na nieotrzymywanie sortów mundurowych.
23. Sprawa powyższych postulatów od 1 – 22 będzie ponownie rozpatrywana w obecności Ob. Madejskiego.
24. Wyjaśnić sprawę wywożonego zboża ze stoczni do Wieńca. Postanowiono, że paszę odbiera sam Niemiec.
25. Sprawę drewna opałowego winna być załatwiona jednoznacznie.
26. Sprawa łapownictwa.[/quote]
* * * * *
Następnego dnia tj. 19.08.1980 r. odbyło się podobne zebranie w EZ w sprawie pac pracowników GSR.
[quote]„Gdańsk, dn. 19.09.80 r. 1875
Spotkanie w EZ w sprawie płac pracowników GSR.
5.168 tys.
631.400 zł. 10%
4.536.600 zł. pozost. do podz.
Zatrud. stoczni /plan/ 6009 osób.
Planowe 6080
Średnia 746 zł na 1/pracow.
176.tys. zł. mieliby otrzymać prac.III tab.
[400] 152,2 tys. zł. oszczędność na III Tabeli
[300] 196.240,- zł.
440 x 300 = 132.000,-[/quote]
* * * * *
Oraz.
[quote]1876
Odbyło się bardzo pilne spotkanie z DN Stoczni w sprawach interwencyjnych niecierpiących zwłoki.
Jest notka, że poruszone sprawa zostały załatwione pozytywnie.
Następnie po spotkaniu z DN odbyło się spotkanie z DE (Dyrektor ds. Ekonomicznych GSR) w sprawach likwidacji tzw. węzłów płacowych, które po uzgodnieniach i rozmowach z DE zostaną w końcu ostatecznie zlikwidowane.
(Wystarczyło wówczas tylko 10 dni by sprawę tzw. węzłów poruszonych na zebraniu wydziału W-10 załatwić pozytywnie w czasie 10 dni kalendarzowych - przypis Onwk.)
Omówiono przy okazji sprawy mieszkań i ich przydział dla pracowników GSR.
Było do podziału 32 mieszkania, w tym 3 mieszkania rotacyjne do zasiedlenia w 1980 roku.
Ponadto miło być do dyspozycji GSR jeszcze 10 mieszkań przy ul. Worcella oraz 30 do wykonania w innych lokalizacjach. W sumie miało być 72 mieszkania z planowanych 190.[/quote]
* * * * *
[quote]1877
Odbyło się też w dniu 19.09.1980 roku spotkanie w sprawie wyboru ZSIP[/quote] - Zakładowego Społecznego Inspektora Pracy
oraz
[quote]1878
Spotkałem się z Panią Brogowską.[/quote]
* * * * *
Po pracowitym dniu już po południu w dniu 19.09.1980 roku na moim wydziale odbyło się zebranie członków związków Solidarność poświęcone tylko i wyłącznie projektowi przyszłego Statutu NSZZ Solidarność.
[quote]1879
Projekt przedstawił wiceprzewodniczący Piotr M., który odczytywał punkt po punkcie projekt statutu, a członkowie biorący udział w zebraniu zgłaszali konkretne propozycje zmian jak choćby taką, że w par. 6 pkt. 7 zamiast „Ojczyzna” winno być „Polski”. W par.7 pkt.5 jest ”podejmowanie” winno być usunięte i zaczynać się od słów ”Zapewnienie….”[/quote]
Łącznie zgłoszono około 90 poprawek do projektu statutu Wolnego i Niezależnego od władz, a rodzącego się w bólach nowego związku zawodowego pracowników w PRL.
Padła też i taka propozycja by [quote]w par. 26 Statutu NSZZ Solidarność dodać podpunkt 6 w brzmiący np.:
„6. Gdy na terenie jednego zakładu działa dwa lub więcej związków to, jeżeli jeden ze związków proklamuje strajk to drugi związek (hasło „powinien” zostało w notatce wykreślone - przypis Onwk.) zobowiązany jest do strajku solidarnościowego.”[/quote]
Ludzie już w dniu 19.09.1980 roku widzieli zagrożenie w prowadzonej już w ówczesnej polityce przeciwko Nim rozbijackie działania władz i chcieli różnymi sposobami się jednoczyć i bratać by doprowadzić do wspólnych działań przeciwko zdrajcom i kłamcom, którzy w ciągi niespełna 20 dni pokazali swoją twarz zakłamania i łgarstwa.
To by było na tyle z kajetu związkowego jednego z wielu działaczy związkowych GSR, w której Komisja Zakładowa zdała egzamin w najtrudniejszych dla Związku Solidarność czasie, nie tej jak go nie zdała ta cała załgana do cna elita III RP, rzekomo w części solidarnościowa.
I chociaż oni siebie tak nazywają są dla mnie esbeczo - wsiową bandą ruskich i niemieckich niewolników potrafiących się jedynie czołgać i chować swój robaczy odwłok.
Jestem dumny, że mogłem być wśród tych ludzi w GSR, że mogłem razem z NIMI bronić honoru Polski gdy wprowadzono stan wojenny, a teraz się tym publicznie szczycić choćby i dziś.
Tak jak to czynię i dziś TUTAJ na Niepoprawnych.pl.
* * * * * * * * * * * *
Treść zamieszczona jako cytaty jest oryginalna także i literalnie.
Można było załatwiać i szybko i skutecznie o ile tylko podchodziło się do tematu z zaangażowaniem i sercem.
W parę dni załatwione to, co było wałkowane wcześniej przez lata całe - chodziło o tzw. "węzły".
Pozdrawiam nocą.
Obibok na własny koszt
PS
Bo ja mam taki durnowaty charakter, że drążę każdy temat jak woda drąży skałę i nie odpuszczam, a jak mnie wyrzucają drzwiami wchodzę oknem, piwnica lub od strychu.
Pracowników wyrzucałem i wyrzucam za pozorowanie pracy, złodziejstwo, intrygi i kłamstwo - no i nie stoję im nad karkiem, bo są inne bardziej skuteczne metody zarządzania pracownikami, które zależne są od profilu firmy.
Pamiętaj, że pracownik biurowy, który rozpoczyna pracę od wyjmowania z szuflad papierów by zrobić ich dużą stertę powinien być jak najszybciej zwolniony, bo ta sterta świadczy o tym, że ma on tak duże zaległości w pracy.
Zasada ta jest sprawdzona i każdemu ją polecam, także ze względu na estetykę pomieszczenia biurowego.
Te zachowane notatki są częścią dyscyplinującą także i samego piszącego, bo nie da się ot tak jak TW Bolek usunąć ponumerowanych stron, by nie było po nich śladu, prawda
Onwk.
PPS
Publikacja w/zamieszczonych notatek jest jak najbardziej dziewicza. ;-))
Onwk. |
|
Wiedzieli o tym, że są komunistycznymi zbrodniarzami! |
|
|
12 lat temu |
Re: Uważam Rze większego "gwna" nie widziano. |
Te zacytowane słowa pasują jak ulał do wystąpienia przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności Stoczni Gdynia, który mniej więcej takie słowa wygłosił w dniu 17 grudnia 2010 roku pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Grudniu 1970 roku w Gdyni, po tym jak Bronisław Komorowski został tam wybuczany i wygwizdany.
Serio te słowa tu zacytowane pasują do tamtych jak dwa ziarnka maku.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt |
|
Uważam Rze większego "gwna" nie widziano. |
|
|
12 lat temu |
@JWP |
Napisze krótko, bo szkoda czasu na łzy i lamenty nad sobą.
Gdybym był słabym, to już dawno bym zaniechał swojej jakiejkolwiek działalności, bo zapewne większość by tak uczyniło, szczególnie po tym, co przeżyłem od grudnia 1970 roku, bo mogłem mieć pałace i to w realu, a nie w marzeniach.
Mam za to okaleczonego syna, pogrzebanego otrutego przez N.S. młodszego ode mnie Brata, że o krzywdach własnych nie wspomnę.
Lecz to e to mnie akurat doskwiera lecz to, co dziś widzę i co słyszę od tych dzisiejszych oburzonych, którzy jeszcze wczoraj fanatycznie służyli różnym TW Bolkom wyrządzając przy tym swoim byłym kolegom z pierwszej Solidarności ogrom krzywd i bezeceństw.
Dziś gdy ich się spytam dlaczego wówczas tak haniebnie i niegodnie postępowali to na to mają takie oto proste wytłumaczenie.
Bi musieli gdzieś pracować by zarobić na przysłowiowy chleb dla siebie i swojej rodziny.
Tak jakby ci represjonowani Rodzin nie mieli i nie potrzebowali też tego chleba codziennego co i oni i ich rodziny.
Albo po prostu tak jak Tusk i komuniści krzyczą by nie wracać do przeszłości, bo to już jest historia, nie rozdrapujmy starych ran.
Nie pojmują oni nadal swoich przewin i tego, że Nasze rany się nie zagoiły i nie zagoją, dopóki nie usłyszymy ich przeprosin, prośby o wybaczenie i obiecania poprawy i nie czynienie tego samego zła w przyszłości.
Przecież oni, ci niektórzy oburzeni nas po prostu niszczyli tylko za to, że byliśmy przeciwnikami Magdalenki i OS i robili to na polecenie Kiszczaka i Kiszczaka pupili ze znacznikiem TW przez jakimś kryptonimem.
Wiesz, że oni tego nie rozumieją, a nawet im się pokiełbasiło w tych małych główkach, bo wyobraź sobie, że w jednej dłoni trzyma apel i list otwarty oburzonego na PO i Tuska ze słowami ogromnego swego oburzenia, a w drugiej swoją książkę gloryfikująca jego udział i zasługi w rozmowach przy kanciastym stole i znajomościach z sekretarzami PZPR.
Po prostu rzygać się chce, a przynajmniej zbiera mnie na mdłości, gdy widzę kolejnego jakiegoś lokaja TW Bolka jak się nadyma.
Gdy stawałem do walki z TW Bolkami i złodziejami przez nich wspieranymi nie było ich przy mnie, byli po tamtej stronie barykady z czerwonymi komuchami i różowymi przechrztami.
Zresztą co ja piszę, przecież powinieneś to wiedzieć, jak może boleć dzisiaj mnie to, że ci wszyscy, co służyli wiernie zdrajcom, dziś robią z siebie niezłomnych bohaterów, których znam, lecz jest ich raptem tylko kilkunastu.
Pozdrawia,
Obibok na własny koszt
PS
I znów się rozkręciłem, bo jednak jest we mnie nieprzebrany pokład goryczy. :-(
|
|
Wiedzieli o tym, że są komunistycznymi zbrodniarzami! |
|
|
12 lat temu |
@DANZ |
Ziomalu zza wielkiej wody, który bywasz w cieniu i na służbie strzegąc miru tego portalu Naszego portalu, Niepoprawnych.
Tobie DANZ też życzę by wszystko to, co jest dla Ciebie pięknie i miłe Tobie i Twoim Bliskim się spełniło w tym Nowym 2013 Roku.
Niech Tobie i Twoim Bliskim się darzy w zdrowiu.
Pozdrawiam noworocznie.
Obibok na własny koszt |
|
Moje życzenia noworoczne ! |
|
|
12 lat temu |
@Contessa |
Nie wiem czy pamiętasz z jaką determinacja podchodziłem do bojkotu producentów, reklamodawców w marketach by przeciwstawić się zły w TiVi-zowniach,
Pisałem w Necie, chodziłem i rozmawiałem w realu, a to tu a to tam.
Niestety związek zawodowy za jaki się ma "Solidarność" tematu nawet nie podjął.
Nie poddałem się i swego czasu korzystając z okazji podczas spaceru wzdłuż kanału raduńskiego rzuciłem swoje ziarno ze swoim pomysłem do ogródka mojego biskupa, który bacznym okiem gospodarza go akurat oglądał.
No i patrz, ziarno zaczęło pomalutku kiełkować, bo nawet episkopat zaapelował by w końcu skończyć z handlem w każdą niedzielę.
Może i związek Solidarność i PiS się w końcu obudzi i przystąpi do bojkotu wyzyskiwaczy niewolników i obrony niewolników, prawda?
Poprzedni nasza biskup nasłany w czasach komuny by miał baczenie na ekstremę z Solidarności chętniej od obecnego jeździł i świecił te areny gladiatorów XXI wieku jakim są handlowe centra i markety.
Contesso bardzo dziękuję za piękne i mądre życzenia, które i Tobie z wzajemnością też ślę.
Obibok na własny koszt
|
|
Moje życzenia noworoczne ! |
|
|
12 lat temu |
Nie nas, a NOS! |
Buraczy znaczy się, buraczy.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt |
|
Tusku odejdź albo polub muzykę klasyczną. |
|
|
12 lat temu |
Już za samo TO: |
[quote]Pani contefssa[/quote]
powinieneś dostać w ten gaworzący buraczy ryj, skoro jak napisałeś o sobie, że lubisz sobie pogaworzyć.
Rzeczywiście, jesteś akurat na etapie dziecięcego gaworzenia.
Chyba jednak nie zauważyłeś tej małej różnicy, że TU nie ŁoNiet ani insze kałopodone saŁony z Czerskiej czy Wiertniczej.
POniał gaworzący buraku?
Bo klasę to się ma, a nie tylko bilet do niej.
Obibok na własny koszt |
|
Tusku odejdź albo polub muzykę klasyczną. |
|