|
11 lat temu |
Dostałam cynka, |
że o mnie piszą, więc jestem.
Sekretarka? 20 zł.? George Clooney?
Rozumiem, że to Twój zawód, Twoje stawki i Twój gust...? ;p
Jeśli o mnie chodzi, zgadza się tylko perłowy uśmiech. :)))
Dawno nie byłam na blogu Coryllusa, podczas gdy Ty jesteś chyba pod każdym wpisem, więc... niech zgadnę... sekretarz? 20 zł? I tylko jedno mam pytanie: fan Clooneya czy Brosnana?
Miłego dnia ;PP
PS. Kto to jest Kamiuszek i Jolanta Pawelec? Bo Toyaha kojarzę... oczywiście z wpisów Coryllusa, jakżeby inaczej. :D
PPS. To już 2-3 komęty pod czyimiś wpisami wystarczą, żeby komuś podpaść? Sugeruję popatrzeć u innych autorów - bywam tam nawet częściej. Na pewno wyzezujesz coś więcej. ;) |
|
Siwak, Owsiak, Śpiewak |
|
|
11 lat temu |
To taka duchowa analogia ;) |
Oni, tam (het, het, za morzem i za oceanem), lubują się w internetowych "adopcjach", które polegają na wpłacaniu datków na konkretne dzieci lub zwierzęta. Płacisz i tym sposobem zapewniasz codziennie miskę jedzenia lub fundusze na szkołę.
Tutaj mamy najwyraźniej do czynienia z duchową "adopcją" - czyli wsparciem, po prostu. :-)
Ktoś zupełnie pominął kontekst kulturowy przy tłumaczeniu, stąd brzmi to rzeczywiście wyjątkowo. ;)
Pzdr. |
|
Konklawe: zaadoptuj kardynała |
|
|
11 lat temu |
Re: "Baby są jednak gupie". |
Fajne to. ;p
A co z tymi, które kradną bezpośrednio z budżetu, w końcu babom też się zdarza? ;D
Pzdr. |
0 |
Politycznego obszczymurstwa ciąg dalszy czyli… |
|
|
11 lat temu |
Hun |
Nie wiem, jak tam przyjaciel z Gniezna, ale, jakby co, koleżanka z Poznania może osobiście pod Koziołki zaprowadzić. :)
Pzdr. |
|
Spotkanie z pisarzem w Klubie Bramina |
|
|
11 lat temu |
Kasianna |
Poznań jest ładniejszy. ;-)
Pzdr. |
|
Spotkanie z pisarzem w Klubie Bramina |
|
|
11 lat temu |
Lotna |
"Kleptomania" brzmi bardziej elegancko.
Żona "byłego ministra sportu i polityka PO" to na pewno elegancka kobieta, a nie jakaś tam pospolita złodziejka. ;)
Pzdr. |
1 |
Politycznego obszczymurstwa ciąg dalszy czyli… |
|
|
11 lat temu |
Fredd |
"Taka praca za 1.200 zł to bonanza po prostu, 100 zł na bilet miesięczny, opłacić komórkę co by pracodawca mógł ściągnąć w niedzielę do roboty i zostaje tłuste 1000 zł. Mieszkamy z matką emerytką więc mieszkanie darmo, ciuchy z lumpeksu, kanapki z pasztetową - przeżyć można, to czego się czepiacie nieroby jedne. Jak zachorujecie to i tak wizyta u specjalisty w przyszłym roku, więc na lekarstwa złotówki się nie wyda."
Świetnie to ująłeś. ;D
Pzdr. |
|
Czy wyzdychają Nas wszystkich zanim się zbuntujemy? |
|
|
11 lat temu |
MBB |
Cóż mogę rzec... :D |
|
Spotkanie z pisarzem w Klubie Bramina |
|
|
11 lat temu |
Z przykrością zauważam, |
że ostatnio na NP jest coraz więcej frustratów.
Kokos pisze tu od dawna (jeszcze het przed reklamami), i pisze świetnie. Bardzo dobrze, że reklamuje swoje książki, przynajmniej wiadomo, że są.
A tym, co wg Pana Kokos ma na celu, proponuję raczej podzielić się ze swoim lekarzem prowadzącym - on na pewno doceni każdą Pańską myśl, i nawet nie nazwie jej insynuacją.
Ja i owszem.
|
|
Co dalej z instytutem „Dziobaka”, „Wałacha”, „Cynika” i „Dody”? |
|
|
11 lat temu |
Ł-H |
No cóż... na pewno nie jest to cukierkowy wpis.
Doceniam.
Pozdrawiam |
|
Sumienie |
|