|
|
11 lat temu |
Proxenia |
Właśnie schrzanił mi się czytnik, więc będę musiała go wymienić, ale generalnie jestem nim zachwycona! Wydawało mi się, że ciężko mi się będzie przestawić z papieru, bo nie cierpię czytać w komputerze, jednak ekran czytnika to nie ekran komputera. Nie mów hop, zanim nie spróbujesz. ;)
Pzdr. |
|
Hodowla mięsa roboczego ? |
|
|
|
11 lat temu |
Jiz |
Rozmawiać to my sobie możemy...
Dopóki wielu będzie święcie wierzyć w Lisa et consortes, na rozmowach się skończy. Dlatego czasem warto pokazać, jak bardzo są brzydcy...
Pzdr.
|
|
Lis, czyli szczur |
|
|
|
11 lat temu |
Re: masz dużo racji |
... choć czasem nie zawadzi obnażyć jakiegoś idola lewizny. ;)
Pzdr. |
|
Lis, czyli szczur |
|
|
|
11 lat temu |
Rostowski kontra Mucha? |
To ja już wolałabym Muchę...
Pewnie zna mniej sposobów na to, żeby nam zaszkodzić. :(
Pzdr. |
|
Rekonstrukcja rządu rozpoczęta |
|
|
|
11 lat temu |
Ja w sprawie lotto ;) |
Co z tymi historiami o ludziach, do których mili panowie przyszli po procent od wygranej? Kilka takich historii gdzieś mi się o uszy obiło. Do swoich przecież by nie przyszli... "Pomyłkowo" wygrał ktoś przypadkowy?
Pzdr. |
1 |
S y s t e m – ustawianie wyników |
|
|
|
11 lat temu |
To jeszcze mniej śmiesznie... |
2014
Właściciel jednego z polskich lasów nakazał pracującemu u siebie Polakowi-drwalowi sprzedanie drewna, z którego zbudowana była wynajmowana przez niego chałupa.
Namaluj sobie na czole "kuku".
:( |
|
Tematy maturalne 2018 |
|
|
|
11 lat temu |
MH |
Widzę, że nie tylko nie masz problemu z pisaniem, ale i z czytaniem... między wierszami. ;-))
Pzdr. |
|
Media - podbitym okiem |
|
|
|
11 lat temu |
MH |
Chodzenie po wodzie kojarzy mi się zdecydowanie zbyt pozytywnie. "Śmiganie po kałuży" - tyle mogą dostać. ;)
Pzdr. |
|
Media - podbitym okiem |
|
|
|
11 lat temu |
Proxenia |
Z deszczu pod rynnę. ;)
Albo i gorzej...
Pzdr. |
|
Miesięcznik Egzorcysta – recenzja majowego numeru |
|
|
|
11 lat temu |
Ma |
Jeśli nie pod egidą Kościoła, to przynajmniej niektórych księży. Nie tylko spotykał się z ludźmi w salkach parafialnych; jego wizyty były też ogłaszane podczas mszy świętych. Pamiętam, bo moja babcia i jej znajome były bardzo zainteresowane, więc dużo o tym mówiły. :-)
Też myślę, że wynikało to z niewiedzy... swoją drogą, ja do dzisiaj nie wiedziałam, że w pewnym momencie zaczął mówić o duchach i demonach. Dzięki za linka, bardzo ciekawy wywiad.
Pzdr. |
|
Miesięcznik Egzorcysta – recenzja majowego numeru |
|
