|
5 lat temu |
Verito Ty jak ów burmistrz Bergamo: coś poszło nie tak! |
To nie jakieś tam wirusiki Verito. To często krótka piłka: gwałtowna choroba, samotna śmierć, bez księdza i bliskich, kremacja i pospieszny pogrzeb, bez grona przyjaciół i bez specjalnej oprawy. Jak na wojnie! Dalej Verito to nie panika! To nagie fakty!W ciągu jednego miesiąca przez całe Włochy przetoczył się walec śmierci. Są tam takie regiony, jak Bergamo, gdzie niemal każdy stracił kogoś bliskiego! Tam Verito trwa powszechna żałoba, tam płyną strumieniami łzy szczere! To nie są żarty! Tam dosłownie pachnie na ulicach i nie tylko śmiercią!Dla przykładu, jakże dramatyczne informacje docierają z włoskich szpitali, gdzie zmarło już 94 lekarzy zakażonych koronawirusem oraz śmierć poniosło 26 osób z personelu pielęgniarskiego. Nadto tylko w samej Lombardii jest już ponad 4100 pracowników szpitali, zakażonych koronawirusem z powodu niedostatecznej ochrony.Takie dane przedstawił w niedzielę 5 kwietnia 2020 r. Giorgio Gori, burmistrz Bergamo i jak to się nadwyraz prostolinijnie wyraził: „Coś poszło nie tak. Zbyt wielu nie było chronionych.” Po czym na Twitterze podał: 448 osób z personelu ma koronawirusa w szpitalu w Brescii, 436 w dwóch szpitalach we wschodniej części prowincji Bergamo, 282 w tamtejszym wielkim szpitalu imienia papieża Jana XXIII i 283 w Lecco. Łącznie w całych Włoszech zakażonych jest około 11 tysięcy pracowników służby zdrowia.A mnie się, aż dotąd wydawało Verito, że gdzie jak gdzie ale w służbie zdrowia, to raczej ludzie mądrzy, silni i zdrowi pracują i wytrzymują, a Ty jak uważasz, tak bardzo się myliłem, byłem w błędzie?!Cały wpis jest dostępny na stronie: https://m.niezalezna.pl/321259-tysiace-pracownikow-szpitali-w-lombardii-zakazonych-koronawirusem-powodem-niedostateczna-ochrona |
1 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|
|
5 lat temu |
Mega sensacja! Jak długo koronawirus unosi się w powietrzu?! |
Szok! Maseczki są absolutnie konieczne! Sam ich nie noszę i nie mam na to ochoty, a jednak. Chyba trzeba będzie się przymusić...... Otóż fińscy naukowcy z Helsinek sprawdzili, ile koronawirus unosi się w powietrzu i odkryli, że może to trwać "nawet minuty". To może być przełom! Oznacza bowiem konieczność nieszenia maseczek przez wszystkich i wszędzie. Do tej pory uważano, że wirus utrzymuje się w powietrzu bardzo krótko.Adiunkt na uniwersytecie Aalto Ville Vuorinen zauważył: "Jeśli kaszlący nosiciel koronawirusa odejdzie z jednego miejsca, a w pobliżu pojawi się inna osoba, to unoszące się w powietrzu cząsteczki aerozolu, zawierające wirusa, mogą przedostać się do dróg oddechowych tej osoby".Poza tym naukowcy ci potwierdzili jedynie zalecenia władz, uznając, że lepiej zostać w domu, unikać kontaktu z ludźmi i kaszleć w chusteczkę bądź zgięcie ręki.Wpis jest dostępny pod adresem: https://prawy.pl/107748-naukowcy-doszli-do-tego-ile-koronawirus-unosi-sie-w-powietrzu |
3 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|
|
5 lat temu |
Verito jak koronawirus niszczy płuca |
Dziś już nawet dziecko wie, iż koronawirus atakuje przede wszystkim płuca. Tu znajduje się epicentrum choroby. U zakażonych w krótkim czasie rozwija się zapalenie płuc. Pulmonolog Prof. Robert Mróz z II Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, wyjaśnia dość jasno i klarownie: „Już w ciągu pierwszych pięciu dni, u zakażonych dochodzi do wysięku w pęcherzykach płucnych. Następnie dochodzi do reakcji w płucach polegającej na zwiększeniu objętości komórek, które wyściełają pęcherzyki płucne i pogrubieniu ich ścian, następuje też poszerzenie naczyń krwionośnych. Pojawienie się płynu w pęcherzykach płucnych powoduje wyłączenie tych obszarów z oddychania.”Dalej ten znany pulmonolog tłumaczy, już jednoznacznie: „Na początku infekcji występuje kaszel, podwyższona temperatura, następnie, gdy pojawia się wysięk w pęcherzykach płucnych, dochodzi do duszności. Im większy jest obszar zajęty wysiękiem, czyli wyłączeniem pęcherzyków płucnych z oddychania, tym ta duszność jest większa. Około 10 dnia następuje okres kulminacji choroby tzw. piku.”Musisz przyznać Verito z Panem Markiem, iż ta powyżej to dość i aż nadto: „przejemna perspektywa”. Jednak nikomu, bym jej nie życzył! Dalej Prof. Robert Mróz objaśnia nas wszystkich, co tu dużo mówić laików w temacie tak oto: „U pacjentów, u których nie dochodzi do dalszego rozwoju zapalenia płuc, czyli tzw. ARDS, po tym okresie następuje cofanie się objawów choroby.” Przy czym, jak dodaje zaraz spiesznie ekspert: „U części pacjentów mimo ustąpienia objawów, utrzymuje się obniżona wydolność płuc, tzn. w badaniach czynnościowych płuc obserwujemy 20, a nawet 30 proc. ubytku wydolności.”Musisz przyznać Verito, iż całkiem milutka perspektywa, a Ty mi tu naginasz o jakiejś panice. Nic z tych rzeczy ale zawsze, to co powtarzam w nieskończoność przy każdej niemal okazji, czyli: wiara i rozum.Tym b. że w najcięższych przypadkach u pacjentów zakażonych koronawirusem rozwija się ARDS i tzw. DAD, jak zaznacza lekarz: „Większość z tych chorych umiera. U pozostałej części pacjentów, u których rozwinie się ARDS i przeżyją, prawdopodobnie dojdzie do istotnego uszkodzenie płuc i trwałej niewydolności oddechowej.”Nadto Verito medycy ze Szpitala Uniwersyteckiego im. Jerzego Waszyngtona udostępnili film, który obrazuje spustoszenie płuc w wyniku zakażenia koronawirusem u 59-letniego pacjenta. Wirus w krótkim czasie zaatakował oba płuca mężczyzny. Dr Keith Mortman szef torakochirurgii w Szpitalu Uniwersyteckim im. Jerzego Waszyngtona, tłumaczy: "U pacjentów demonstrujących tak duże zmiany uszkodzenia płuc postępują szybko i obejmują duży obszar. Zniszczone w tym stopniu płuca będą goić się długo. Dla 2 do 4 proc. osób z COVID-19 nie będzie pomocy". I dodaje: "Pokazujemy to wideo, by ludzie zrozumieli, że nasze prośby o unikanie tłumów, izolację - mają sens. Ludzie muszą tę chorobę traktować serio".Cały wpis jest dostępny na stronie: https://portal.abczdrowie.pl/jak-koronawirus-niszczy-plucaA tu ów dokument filmowy, wspomniany powyżej, który trzeba koniecznie zobaczyć i wyleczyć się z pobłażania temu morderczemu wirusowi: „Surgical Theater GW Mortman COVID 19”. Opublikowany już 24 Marca 2020 r. przez Surgical Theater, a zatem:[video:https://youtu.be/AWxyy8LkMVo] |
2 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|
|
5 lat temu |
Rząd robi swoje a opozycja tęskni do przywilejów władzy.... |
......zatem wszystkie chwyty dozwolone! Też tak to widzę! Serwus Husky. Znakomita, prosta analiza, bez przerostów! Nota najwyższa. Pandemia koronawirusa wymusza środki nadzwyczajne i stąd naturalnym biegiem rzeczy, po obu stronach barykady zażarta konfrontacja. Rząd musi reagować sprawnie i dynamicznie i to czyni, głosowanie korespondencyjne jest tu jedynym, realnym i absolutnie możliwym środkiem zaradczym. A opozycja, no cóż naocznie, więcej namacalnie widzi już swoją klęskę, więc robi co może, by to zatrzymać, a przynajmniej zaciemnić. Normalka! Sprawy politycznie idą zatem w b. dobrym kierunku. Co do walki z morderczą zarazą, jak zwykle najłepszą drogą jest: wiara i rozum! Pozdrawiam b. serdecznie |
14 |
Za co Panie zesłałeś na moją Polskę taką plagę |
|
|
5 lat temu |
Królowa Elżbieta II w orędziu do narodu w Windsorze |
Królowa Elżbieta II niezwykle rzadko zwraca się do narodu poza corocznymi przemówieniami w święta Bożego Narodzenia. Czwarte Orędzie podczas jej 68-letniego panowania, dotyczyło epidemii koronawirusa, która nie ominęła Wielkiej Brytanii. Poprzednio miało to miejsce po rozpoczęciu pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r., przed pogrzebem księżnej Diany w 1997 r. oraz po śmierci królowej matki w 2002 r. Ponadto wygłosiła przemówienie telewizyjne w 2012 r. z okazji 60. rocznicy panowania.W Niedzielnym wystąpieniu 5 kwietnia 2020 r. królowa Elżbieta II mówiła z przejęciem: "Zwracam się do was w tym czasie, który, jak wiem, jest coraz trudniejszy. To czas zakłóceń w życiu naszego kraju, zakłóceń, które przyniosły smutek niektórym, trudności finansowe wielu i ogromne zmiany w codziennym życiu nam wszystkim. [...] Wspólnie walczymy z tą chorobą i chcę was zapewnić, że jeśli pozostaniemy zjednoczeni i niezachwiani, to uda nam się ją pokonać. [...] Mam nadzieję, że w latach, które nadejdą, wszyscy będą mogli być dumni z tego, jak zareagowali na to wyzwanie. A ci, którzy przyjdą po nas, powiedzą, że Brytyjczycy tego pokolenia byli tak samo silni jak inni. Że samodyscyplina, spokojna, pogodna determinacja i współodpowiedzialność za innych wciąż charakteryzują ten kraj. dodała. [...] I chociaż izolowanie się może być czasami trudne, wielu ludzi różnych wyznań oraz osoby bezwyznaniowe odkrywają, że jest to okazja do spowolnienia, zatrzymania się i refleksji, w modlitwie lub medytacji".Po czym królowa Elżbieta II swoje pierwsze wystąpienie w radiu w 1940 r., gdy wraz z młodszą siostrą, księżniczką Małgorzatą, dodawała otuchy dzieciom w czasie niemieckich bombardowań: "Jako dzieci, rozmawiałyśmy stąd w Windsorze z dziećmi, które zostały ewakuowane z domów i wysłane gdzie indziej dla własnego bezpieczeństwa. Dziś po raz kolejny wiele osób odczuje bolesne oddzielenie od bliskich. Ale teraz, tak jak wtedy, wiemy w głębi duszy, że tak należy".W Orędziu 93-letnia monarchini, wraz z mężem, księciem Filipem, przebywa obecnie na zamku w Windsorze, podkreśliła: "Dobre dni powrócą. Znów zobaczymy się ze swoimi przyjaciółmi. Znów będziemy z naszymi rodzinami. Znów się spotkamy".Wpis jst dostępny na stronie: https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-wielka-brytania-historyczne-oredzie-krolowej,nId,4423162#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome Gorąco zachęcam by zobaczyć i wysłuchać to przemówienie osobiście w oryginale: „The Queen's Coronavirus broadcast: 'We will meet again'”. Nagranie opublikowane 5 kwietnia 2020 przez BBC, a zatem:[video:https://youtu.be/2klmuggOElE]Her Majesty Queen Elizabeth II delivers a special broadcast to the United Kingdom and the Commonwealth in relation to the coronavirus outbreak. The Queen has promised the nation that better days are ahead, during a special address on Sunday. In a rare speech, she acknowledged the grief and financial hardships Britons are facing during the coronavirus pandemic. Echoing the words of the Vera Lynn wartime song, she said that “we will meet again”. |
1 |
Anglia i Walia posagiem Matki Bożej |
|
|
5 lat temu |
Koronawirus w Seminarium Pallotynów w Ołtarzewie |
Rektor Wyższego Seminarium Duchowego w Ołtarzewie (woj. mazowieckie), potwierdził obecność koronawirusa w szkole. Ks. Mirosław Mejzner SAC poinformował o sześciu pozytywnych wynikach na obecność koronawirusa. Rektor pallotyńskiego seminarium informuje, że wszyscy czują się zdrowo i wykazują niegroźne objawy zakażenia: „Ufamy, że wszyscy wyjdziemy z tego cało i zdrowo.”Ks. Mejzner informuje zarazem, że choć szkoła jest dużą i zwartą społecznością, cała wspólnota seminaryjna została objęta dwutygodniową kwarantanną. W tym czasie nikt nie może wchodzić ani wychodzić na teren WSD. Dla wiernych zamknięto też kościół seminaryjno-parafialny.Obecnie zawieszone zostały nawet prace budowlane związane z "remontem stulecia". Seminarium co dzień w godz. 20-21 transmituje adorację Najświętszego Sakramentu, połączoną z modlitwą różańcową i Apelem Jasnogórskim.Cały wpis jest dostępny na stronie: https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-oltarzew-seminarium-w-kwarantannie-zakazeni-klerycy-6496897198200961a |
4 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|
|
5 lat temu |
Nie ma dymu bez ognia a ofiar bez zabójcy |
Szanowny Panie Bogdanie Czajkowski chylę czoła przed doświadczeniem życiowym i naukowymi osiągnięciami, niniejszym witam też na naszym pożytecznym portalu, gdyż jeszcze chyba nie miałem osobiście wcześniej, tej okazji. Za wpis nota najwyższa z uwagi na inicjatywę żywej dyskusji na stronie.Co do pandemii coronawirusa to trzeba zacząć od tego, że wciąż niewiele wiemy o samym zabójcy, który już pozbawił życia ponad 60 tys. ludzi na całym świecie i to w b. różnym wieku. Jest to szokujące, gdyż poziom nauki jeszcze niedawno wydawał się nam kolosalny, ba nawet niemal kosmiczny, a tu taki klops. Tysiące Uniwersytetów, Instytutów, klinik i najnowocześniejszych laboratoriów (jawnych i tajnych) na świecie od czterech miesięcy, nie mogą sobie dać rady z tą całkiem przyjemną bąbką, całkiem urodą jakby morską bombą głębinową z II wojny światowej. Co do źródła tego morderczego wirusa, też nie ma żadnej pewności, mamy tylko mnóstwo domysłów, dywagacji, oskarżeń, teorii spiskowych i Bóg jeden wie czego jeszcze, a fakty są nagie.....Od początku popełniono wiele błędów, przede wszystkim wpierano nam Europejczykom, iż to co widzimy w Chinach to nas absolutnie nie dotyczy, bo to tam..... daleko. Potem zmieniono wersję, iż tak naprawdę to tylko właśnie taka inna odmiana grypy, na którą co roku umiera dużo więcej ludzi. Tymczasem to co obecnie widzimy we Włoszech, w Hiszpanii, w USA, całkowicie przeczy tego typu szkodliwym wieściom. Niestety w wielu domach, rodzinach, trwa już żałoba, a niektóre Domy Opieki, czy Domy Zakonne są dosłownie powymiatane! Nadto wystarczy prześledzić kilka, kilkanaście raportów wprost ze szpitali w Lombardii, czy z innych miejsc, a zaraz oczy nam się otworzą i pokornie będziemy musieli przyznać, że czegoś takiego, to jednak jeszcze świat nie widział. O ekomonicznych zastojach nie wspomnę!Dlatego podsumuwując, osobiście postrzegam, pandemię jako b. niebezpiecznego, potencjalnego zabójcę, o którym wciąż niewiele wiemy, a który niepowstrzymany bądzie dalej siał straszne spustoszenie. To nie są żarty! Sytuacja jest naprawdę b. poważna. Pozdrawiam b. serdecznie Sław |
5 |
Plan-demia manipulacji, a zatem: wyłącz telewizor – włącz myślenie! |
|
|
5 lat temu |
Zwycięstwo jeśli przyjdzie będzie to zwycięstwo Maryi Panny |
Wielkie dzięki Mario Magdaleno za Twoje świadectwo, za odważną polemikę z Romualdem, który tu się absolutnie nie popisał. Napisałaś nawet, iż brak Ci słów, sięgnijmy zatem po te właściwe słowa.....Zastanówmy przeto wszyscy raz jeszcze, jak w przeddzień swojej śmierci Sługa Boży kard. August Hlond dodawał otuchy swoim najbliższym współpracownikom, aby nie upadali na duchu: "Nie traćcie nadziei. Lecz zwycięstwo jeśli przyjdzie - będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny. W tej walce, która się toczy między gromadą szatanów i Chrystusem, tych, którzy wierzą, że są wezwani, odwoła do nieba i będzie, jak chce sam Bóg. Walczcie z ufnością. Pod opieką błogosławionej Maryi Dziewicy pracujcie... Zwycięstwo wasze jest pewne. Niepokalana dopomoże wam do zwycięstwa".Bezkompromisowa postawa Księdza Prymasa w głoszeniu ewangelicznej prawdy była b. niewygodna dla ówczesnych władz. Komuna szalała, a więzienia zapełniały się żołnierzami AK, NSZ, WiN. Z niewyjaśnionych do dzisiaj powodów, po udanej operacji wyrostka robaczkowego, na skutek infekcji niewiadomego pochodzenia, 22 października 1948 roku w szpitalu Sióstr Elżbietanek na Mokotowie umierał Prymas Polski, kard. August Hlond.Mamy my Polacy w Niebieskiej ojczyźnie, mamy wielką pomoc, tylko chciejmy się do Niej uciekać. Królowo Korony Polskiej módl się za nami! Mario Magdaleno dobra robota. Tak trzymaj! Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze Sław |
3 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|
|
5 lat temu |
Matka Boża największą nieprzyjaciółką szatana |
Serwus Hoyt. Dobrze napisane. Tak trzymaj! A Wam minosojdy dobra rada na dziś i na jutro! Takie oto teksty trzeba zgłębiać i takimi tekstami trzeba się karmić, a zaraz zajeśnieje Wam w życiu blask prawdy: „[...] Sługa Boży kard. August Hlond był przekonany, że jedną z najważniejszych potrzeb Kościoła jest obrona przed tym uosobionym złem, którym jest szatan, a Matka Boża, jest największą nieprzyjaciółką, jaką Bóg przeciwstawił szatanowi. Dlatego, w duchu orędzia fatimskiego, 8 września 1946 r. Ksiądz Prymas wraz z całym Episkopatem w obecności miliona Polaków, na Jasnej Górze, dokonał aktu poświęcenia całej Polski Niepokalanemu Sercu Maryi. W ten sposób Polska stała się pierwszym krajem, po Portugalii, który tego aktu dokonał zgodnie z prośbą wypowiedzianą przez Matkę Bożą w Fatimie. Poprzez poświęcenie Niepokalanemu Sercu Maryi Polska weszła na fatimską drogę zawierzenia Maryi i wypełniania Jej próśb. Tak rozpoczęła się wyjątkowa droga Kościoła w Polsce, który jako jedyny w krajach komunistycznych zdołał zachować wyjątkowo duży obszar wolności i niezależności. [...]”Cały wpis jest dostępny na stronie:http://prorocykatolik.pl/documents/przepowiedniaAugustaHlonda1.pdf |
3 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|
|
5 lat temu |
Narody będą karane za swą niewierność względem Boga |
Wielkie dzięki poeto za wpis. Tak dokładnie! Nie trzeba się bać, tylko mieć w sobie ten największy dar Ducha Świętego, czyli bojaźń Bożą. To ogromna różnica! Lęk ślepy zmusza bowiem do uciekania, także od samego Boga (jawi się jako straszny), inaczej bojaźń Boża, która wzywa do gorącej i wiernej miłości Boga, by w niczym tej miłości nie zranić, nawet myślą, a cóż dopiero powiedzieć uczynkiem.Sługa Boży Kard. August Hlond w swoim nauczaniu wypowiadał prorocze słowa: "Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem. Trzeba ufać i modlić się. Jedyną broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo - jest różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej. Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod jej płaszczem. Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę".Cały wpis jest dostępny na stronie:http://prorocykatolik.pl/documents/przepowiedniaAugustaHlonda1.pdf |
3 |
Jeśli ludzie się nie poprawią i pokutować nie będą przyjdzie straszna kara Boża..... |
|