|
|
10 lat temu |
Braun nie odnosi się do najważniejszych spraw |
Dla Polski najważniejsze jest bezpieczeństwo. W obliczu wojny z Rosją wszystko inne musi zejść na dalszy plan. W świetle rosyjskiej agresji na Ukrainę i planów zaatakowania i zniszczenia Polski, w tym użycia przeciwko niej broni atomowej nie pada z jego ust nic co by mogło nas należycie zabezpieczyć. Nie wspomina o podniesieniu nakładów na zbrojenia, a jak wiemy nakazem chwili jest podniesienie finansowania do 4 a nawet 6 proc. PKB i zakup ofensywnej i strategicznej nowoczesnej broni.
Polityka zagraniczna Grzegorza Brauna to chowanie głowy w piasek. To już Komorowski wypada pod tym względem dużo lepiej. Co do jego niezależności to mam wrażenie, że jest podatny na pro-rosyjską propagandę. A to dużo gorsze od partyjnego uzależnienia.
|
3 |
Ruch Kontroli Wyborów - impresje po spotkaniu 14 marca |
|
|
|
10 lat temu |
Mam pytanie trochę z |
Mam pytanie trochę z futurologii: zagłosowałabyś na Matejkę w wyborach? Też artysta....
Poglądy, przekonania, kręgosłup moralny - to dużo, ale nie wszystko. Cenię Brauna, ale prezydentem, to Go nie widzę.A stawianie sprawy - albo Braun, albo nikt - to poważny błąd intelektualny.
|
|
'2 tura: Komorowski - Mikke? Kilka myśli i prognoz okołowyborczych' |
|
|
|
11 lat temu |
@ Contra |
Potwierdzam ! Pewnie miał 49,5 ha, ale musiał podpaść pod ustawę, by go zniszczyć. Znam, znam ! Resztę losów też.
Dlaczego domorośli, internetowi politolodzy nie mogą zrozumieć że nie wykrzeszemy miłości do zaborców.
|
1 |
Postimperialna depresja |
|
|
|
13 lat temu |
@ jacek 1950 |
Wyrażając się per "ciule", kogo miałeś na myśli i do kogo adresowałeś swoje przesłanie?
Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta". (ks.J.Popiełuszko) |
|
Mówiąc "Wprost" - Premier Tadeusz Rydzyk |
|
|
|
13 lat temu |
Re: Werdykt
Jury I |
Polacy, nie polactwo. "Prawdziwa Polska to to, co pokazuje "nisza", drugi obieg, małe amatorskie kamery"
opublikowano: dzisiaj, 21:41
Jeżeli ktoś upiera się, że Polacy to polactwo, jak to określa Ziemkiewicz, powinien obejrzeć filmy z festiwalu w Ełku. Będą z pewnością lub już są w internecie.
Żadnego polactwa tam nie widziałam. Jeżeli, to postępowanie władz, bezmyślnie okrutnych lub pozbawionych wrażliwości historycznej, społecznej lub po prostu ludzkiej, za to kochających najbrudniejszą nawet forsę. Zawsze, od 65 lat ci sami, hołota, która opanowała nasz kraj. Tylko dlaczego w głównym nurcie medialnym i kulturalnym pokazuje się nam tylko to, co o Polsce da się powiedzieć najobrzydliwszego?
Na Festiwalu w Ełku obejrzeliśmy tę drugą, zapoznaną i przemilczaną, a przecież tak naprawdę ogromną, przytłaczającą niestety milczącą większość Polaków.
I widać było odwrócone proporcje. Prawdziwa Polska to to, co pokazuje "nisza", drugi obieg, małe amatorskie kamery, które potrafią stać filmując prawdziwie Marsz Niepodległości. A to, co pokazuje mainstream, te krzywe gęby, bełkocące bezzębne mordy, nieporadne głuptaki - to celowa antyreklama naszego kraju. Wtedy łatwiej uwierzyć, że to Polacy sami zrobili Jedwabne albo że nie umieją się rządzić. Pewnie, tacy też są, tylko po co głownie o nich?
Antyreklamiarzy wścieka istnienie najmniejszej nawet formy wolnej myśli, wolnej kultury.
Wystarczy poczytać trolle pod informacjami na niezaleznej.pl czy czy wpolityce.pl.
Teresa Bochwic
Publicystka, dziennikarka, w PRL zaangażowana w opozycję antykomunistyczną. Przez lata związana z Uniwersytetem Warszawskim. Obecnie adiunkt Akademii Leona Koźmińskiego. Pamiętniki mojej Mamy: Anna Rudzińska, "O moją Polskę", wstęp i opracowanie Teresa Bochwic, Wydawnictwo Poltext, Warszawa 2011.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
http://wpolityce.pl/artykuly/36481-polacy-nie-polactwo-prawdziwa-polska-to-to-co-pokazuje-nisza-drugi-obieg-male-amatorskie-kamery |
|
14-16 września odbył się Ogólnopolski Festiwal Filmu Niezależnego „OKNO” |
|
|
|
13 lat temu |
Stad ze przebieg II WS jest uznawany za cos oczywistego |
tzn. Niemcy zawsze beda wspolpracowac z Rosja przeciwko Polsce a wtedy Polska nie ma szans. A tutaj sie okazuje ze nie, ze to nie jest kwestia jakiejs niemieckiej ideologii ale jedyne rozwiazanie ktore widza/widzieli - a mozna byly to inaczej rozegrac.
Ja zawsze uczylem sie o dwudziestoleciu miedzywojennym, w tym o odzyskiwaniu niepodleglosci i wojnie z bolszewikami majac swiadomosc ze byl to tylko chwilowy triumf i ze na dluzsza meta nie mielismy szans - bo innego wyjscia jak walka na dwa fronty nie bylo. A bylo - czyli szansa na dlugotrwala niepodleglosc tez byla.
To jest najwazniejszy wniosek z tej ksiazki.
|
|
Ksiazka Zychowicza - skad taki pesymizm? |
|